Praca w drukarni...

No niestety nikt nie przyzna się do swojej winy. A często to nam się nie chce pracować i na własną obronę wymyślamy różne rzeczy. Ja jestem zdania, że jak ktoś chce pracować to będzie się przykładał i na pewno taki pracodawca go zauważy i nagrodzi. Bo przecież pracownik jest ważną częścią każdej firmy.

Czasami bywa tak, że komuś się nie chce pracować, zostanie zwolniony więc od razu robi czarny PR danej firmie, żeby się odegrać za zwolnienie.

Niestety to prawda i jest bardzo przykre. Trzeba wiedzieć, że nikt kierownikiem się nie rodzi a by nim zostać często poświęca się rodzinę i zdrowie. Budowanie ścieżki kariery w każdej firmie to ciężka praca. I tylko sumiennością i zaangażowaniem można osiągnąć sukces.

Nie wiem czy chciałabym pracować w drukarni

Kornelia_Mała święta prawda. SaineK dlaczego? Chyba dużo zależy od stanowiska. :)

Tak, to prawda. Pracuję od niedawna w niewielkiej prywatnej drukarni niedaleko Nowego Sącza . Nie ma tam pracownika - człowieka, jest za to pracownik - maszyna. Najlepiej taki ubezwłasnowolniony nie zadający pytań. Pracujemy nieraz w pocie czoła z drugim śniadaniem chowając się po kątach. Jeśli ktoś zostanie przyłapany na konsumpcji zostaję ostrzeżony, że jest następny do zwolnienia. Nie odzywamy się do siebie, bo nie wolno, bo tu się pracuje a nie gada. Jeśli ktośchce wziąć dzień wolny, nie daje mu go, pyta "po co Ci dzień wolny?" Oczywiście scysje, kłótnie z właścicielem są na miejscu dziennym. Pracownicy zmieniają się jak pogoda. Odchodzi jeden, nazajutrz przychodzi nowy. Zachowanie właściciela jest złe, irracjonalne i niesprawiedliwe, ale niestety tak zachowuje się większość pracodawców w Nowym Sączu i okolicach. Obóz pracy. Nie polecam.

W drukarni Ellert wszyscy mamy umowy o prace i chroni nas prawo pracy. Jeśli takie zachowania miały by miejsce przypuszczam, ze większość spraw kończyła by się w sądzie. Nie rozumiem, dlaczego pracownicy się godzą na takie warunki. Ja jeszcze nigdy czegoś takiego nie doświadczyłam i z pracy jestem zadowolona.

Skoro niby jest tam tak źle, to zakład dawno byłby zamknięty i nikt by się o pracę w firmie nie ubiegał. Jestem zdania, że czasami ludzie sami szukają problemów na siłę.

Znam to z autopsji. Również swego czasu pracowałem w drukarni. Mieliśmy szefa, który prześladował pracowników. Był wiejskim filozofem z pasją do liczenia monet. Miał głowę na karku ale nienawykłą do myślenia. Drukowaliśmy, foliowali, wycinali i pakowali setki tysięcy arkuszy papieru śniadaniowego, toaletowego, instrukcji obsługi bez żadnych przerw aż więdły nam z bólu dłonie. Praca w drukarniach jest bez sensu, efekty tej pracy zużywały się w tydzień. Większość właścicieli drukarni to zwykłe ścierwo. Nie idzcie do pracy w drukarni.

Wiesz co, chyba zależy to od szefa, od danej drukarni. Wiadomo,że inna praca będzie w jednej drukarni, inna praca będzie w drugiej drukarni. Nie ma co porównywać. Praca w drukarni jest bardzo specyficzna, wymaga niezłego zaangażowania oraz zorganizowania. Jednak mozna to lubić ;) Praca przy obróbce druku może byc dla kobiety dość cieżka. Jednak inaczzej przedstawia się to przy sitodruku: https://www.reflect.pl/wywiad-z-sitodrukarzem-z-pasji.html Czyli drukowaniu sitodrukiem na odzieży (i w sumie innych materiałach ponieważ ta metoda druku daj***ardzo duże możliwości ). Warto jest spróbowac. Dopiero wtedy można się przekonać czy praca się podoba czy nie.

Z zawodu jestem drukarzem. Pracę znalazłem w Pirells Innovative. Powiem szczerze, że mi się podoba i mogę kontynuować to co zacząłem już w szkole ;) Mega dużo się u nich nauczyłem, praktyka jednak jest najważniejsza

Witam Mam pytanie czy ktoś pracuje jako operator falcerki?Mam możliwość podjęcia pracy w drukarni ale żadnego doświadczenia i moje pytanie brzmi czy nauka obsługi Falcerki jest trudna?

Widziałem , że ktoś szukał introligatorni. Tak się składa, że znam kogoś, kogo można polecić - introligatorniakatarzynanapieraj.pl . Kilka razy korzystałem z ich usług i naprawdę nie było na co narzekać. Sprawnie, terminowo i konkurencyjnie cenowo.