Sennosc i zmeczenie około godz 13- jak sobie z tym radzic?? Kto tak ma??

Mój problem polega na tym ze obijetnie ile bym spała praktycznie codziennie od dłuższego czasu w godzinach 12-14 odczuwam taką ennosc i zmeczenie ze ledwo wytrzymuje w pracy ( pracuje przy komputerze). Jestem tak śpiąca ze oczy same mi sie zamykają i az mam zawroty głowy. czy ktos tez tak ma??? Dodam ze niedawno miałam robione badania krwi: morfologia, cukier, magnez, zelazo,potas, tsh i wszystko jest w normie. Cisnienie tez ok

hbgvtbuh

Ja tak mam, ale o 14. Teraz pracuję w domu więc jest ok, ale wcześniej na uczelni był dramat bo zasypiałam wszędzie - na wykładzie, na przerwie, w tramwaju. Ja mam chorą tarczycę i od kiedy mi to stwierdzili i biorę leki to jest lepiej, bo nie codziennie tak mam, ale kilka lat temu zanim zaczęłam brać leki to było kiepsko. Może oprócz tsh zrób sobie jeszcze badania na przeciwciała antytarczycowe, bo ja tsh też miałam niby w normie, a poziom przeciwciał kosmiczny.

A jakie to konkretnie badania??? Mam isc i powiedziec ze chce badanie na przeciwciała tarczycowe??? I le to kosztuje??? Dzisiaj jest tak samo. Punkt 12:30 zaczynam czuc sennosc, zmeczenie, zawroty głowy i tak do 14 albo 15. Potem czuje sie dobrze. Dodam jeszcze ze od pół roku mam zdiagnozowaną nerwice. Juz jest dobrze a te objawy o których pisze trwaja od jakis 2 moze 3 tygodni wiec to raczej nie od nerwicy. Dzis jest niedziela, siedze w domu wiec w kazdej chwili moge sie połozyc, przespac, puscic muzyke, zrelaksowac sie. Najgorzej jest w pracy. Pracuje przy komputerze i dosłownie w okolicach 13 zaczyna sie meczarnia, picie mocnej kawy. Mam wrazenie ze za chwile sie przewróce i zasne. Jak patrze w te literki i ceferki w komputerze to wszystko mi sie zlewa i az mnie oczy bolą. Gdzies koło godz 14 wszystko mija i czuje sie dobrze

W tygodniu pójde pobrac krew i porobie te bdania. Tzn tsh i te przeciwciała i moze jeszcze t3 i t4