Po ostatniej spowiedzi wypisuje się z koscioła katolickiego.

"Mi też ksiądz mówił, że my kobiety to wcielone zło i wytwór szatana.... No i potem mojemu narzeczonemu, że to kobiety ich kuszą i prowadzą do złego." w to to akurat jestem w stanie uwierzyć. takie nauczanie w chrześcijaństwie było znane że "kobieta jest siedliskiem złego". ale nie namawianie ludzi do grzechu, no bez jaj. :D

Nie wszyscy księża są źli, ale 60-70% niestety nie ma prawdziwego powołania. Powiedzcie jakimi samochodami jezdża Wasi księża? Co ile zmieniają samochód? Jeżdzą na wczasy za granicę? Budują domy? A grosza nie dadzą dla biednych, potrzebujących a sami nawołują dawać dawać!!!

Po jaką cholerę miałby mi mój mąż kłamać? Co by mnie nie zdziwiło z ust tego księdza. I po co miałabym kłamać na forum anonimowym! Ludzie!

Na pogrzebie mężczyzny potrąconego przez samochód ksiądz mówił tak: Że zmarły nie miał swiateł przy rowerze i powinniśmy się modlić o kierowcę samochodu, który spowodował wypadek. Żeby nie włuczyć go po sądach itd. Bo kierowca 'owy' był ministrantem i miał dwóch braci policjantów. Ps. wypadek z winy kierowcy, jechał za szybko i zjechał na drugi pas. Ksiądz dał ładne kazanie. Wstyd tak mówić.

Znam księdza który nie chciał za darmo udzielić chrztu biednej rodzinie. Bo co łaska ale cennik na chrzest to 500zł. Poszli gdzie indziej. I to ma być sługa bozy?? Sama jak prawie każdy z nas byłam katoliczka od urodzenia. Teraz absolutnie nie jestem katoliczką, nie praktykuje, choc wierze w Boga. Miałam dość wysłuchiwać o moralnosci od ksiedza który ma dziecko i z ambony prowadzi kampanie polityczna.

"Po jaką cholerę miałby mi mój mąż kłamać? Co by mnie nie zdziwiło z ust tego księdza. I po co miałabym kłamać na forum anonimowym! Ludzie!" ponieważ antykościelne lewactwo łże. taka już wasza natura że każdego chcecie obrzucić błotem. a religia choć przecież nieobowiązkowa od lat jest wam solą w oku i nie przepuścicie okazji zeby "czarną legendę" kościołowi budować. " A grosza nie dadzą dla biednych," jasne, a "matka teresa z kalkuty" to obóz koncentracyjny prowadziła.

dla typowego przedstawiciela polskiego ciemnogrodu, z tym smiesznym katolicyzmem robimy w europie za murzynów

raczej przez "dobrodziejstwa socjalizmu" i inny "postęp" który nam tak "dobrze zrobił" że musimy teraz dobudowywać gospodarkę. "wojna z religią" też wchodziła w zakres tego "postępu" dzięki któremu papieru toaletowego nawet nie było.

Jestem osobą niewierzącą,ale przeprowadziłam ostatnio rozmowę z księdzem-na Przystanku Jezus na Woodstocku.Spytałam go,czy będąc osobą niewierzącą,lub wyznając inną wiarę,a jednocześnie będąc aktywnie dobrym człowiekiem (mam na myśli działania charytatywne,angażowanie się w pomoc itp.),mam szansę na dostanie się po śmierci do "nieba"-jeśli okaże się,że takowe faktycznie istnieje.Jeśli przestrzegam 10 przykazań,nie znając ich-bo załóżmy,żyję w innej kulturze-to czy zasługuje na to "niebo",czy będę się smażyć w piekle z "grzesznikami".Powiedział,że warunkiem jest wiara-katolicka,a jakże!-i koniec.Dobry człowiek, według księdza katolickiego, nie zasługuje na "zbawienie". Chyba nie muszę tego komentować...

Włąsnie o to mi tez chodziło. Dlatego juz nie jestem katolikiem.

"Chyba nie muszę tego komentować..." no nie musisz bo to chyba jest oczywiste że jak chcesz iść do katolickiego nieba to musisz być katolikiem. skąd wy się ludzie wzieliście że takie rzeczy was dziwią? zapytaj mułły czy musisz być muzułmaninem żeby iśc do muzułmańskiego "nieba" czy "wystarczy być dobrym człowiekiem"?

"Krytykowałem za niektóre rzeczy kosciół i Rydzyka(o czym powiedziałem księdzu, nie można przecież utajac), PRZEDEWSZYSTKIM ZA WTRACEANIE SIE DO POLITYKI." Mnie osobiście też to wkurwia. Sama jestem ateistką i tylko czekam na to by i w Polsce wprowadzili podatek od wiary. Ciekawa jestem ilu 'katoli' się ostanie. :)

"Dlatego juz nie jestem katolikiem." ty już od dawna nie byłeś katolikiem. byłeś za do hipokrytą który skrupulatnie biega do kościółka i do spowiedzi bo "co ludzie powiedzą".

"Mnie osobiście też to wk**wia. Sama jestem ateistką i tylko czekam na to by i w Polsce wprowadzili podatek od wiary. Ciekawa jestem ilu 'katoli' się ostanie." to ciekawy punkt widzenia. kościół ma się "nie wtrącać do polityki" ale "podatek od wiary" to nakładać państwo może. czyżby księża utracili prawa obywatelskie? jak to jest że komunista zwalczać religię może a ksiadz zwalczać komunizmu nie?

a dlaczego kasa z MOICH PODATKÓW ma isc na jakies swiatynie opatrznosci bozej??? dlaczego kosciół ma byc nieopodatkowany tylko ciągle wyciągac łapę po panstwowe pieniądze??

i póki ci niestety nie ma podatku od wiary, wiec kosciołowi wara od polityki. To już nie jest średniowiecze, a chyba co niketórym klechom sie jednak wydaje, ze nadal w nim tkwimy,

"a dlaczego kasa z MOICH PODATKÓW ma isc na jakies swiatynie opatrznosci bozej??? " a dlaczego ma iść na stadion narodowy albo na "euro 2012"? niestety politycy wydają pieniądze podatników na co tylko przyjdzie im do łbów. to dyskusja na zupełnie inny temat.

znasz pojęcie dobra publicznego? chyba nie!

anguśka - według większości bardzo restrykcyjnych przedstawicieli chrześcijaństwa na zbawienie nie zasłużył by nawet Jezus. Już nie mówiąc o tym, że pierwsi by go ukrzyżowali / spalili na stosie czy wyeliminowali w jakiś inny spektakularny sposób. I szkoda tylko tych słów, że podstawą religii jest miłość. "Będziesz miłował Pana Boga twego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy." Miarą czyjejś wiary (której nie mam prawa w sumie mierzyć, ale mogę się temu przyglądać) jest właśnie to miłowanie bliźniego.

"i póki ci niestety nie ma podatku od wiary, wiec kosciołowi wara od polityki. To już nie jest średniowiecze, a chyba co niketórym klechom sie jednak wydaje, ze nadal w nim tkwimy," również nie komuna i prześladowania religijne. ksiądz jest takim samym obywatelem jak każdy hydraulik czy sprzedawca i tak samo ma prawo głosić swoje poglądy polityczne. a chodzenie do kościoła obowiązkowe nie jest. nie chcesz, nie chodź.

poza tym wolę finansować stadiony niz urojenia jakiejs grupy fanatyków.

"znasz pojęcie dobra publicznego? chyba nie! " znam, ty chyba nie znasz. nie ma takiej definicji "dobra publicznego" którą spełnia stadion a kościół nie.

nie chce, nie chodzę-nie che równiez finansowac tego chłamu, kapujesz?niech płacą ci którzy wierza w te bajeczki. Update dla ciebie-zyjemy w kapitalizmie, komuna sie dawno skonczyła, wiec skoncz pierdolic, boś załosny

Katolickie niebo?Katolicy twierdzą,że tylko oni znają prawdę,dla nich nie ma innych perspektyw.Ja akurat w to nie wierzę,co nie znaczy,że krytykuję czyjąś religię.Prawda jest taka,że...nie znam prawdy.I przyznaję to. Zadałam temu księdzu pytanie,co ze mną i innymi niewierzącymi ludźmi,JEŚLI się okaże,że rzeczywiście-to oni poznali prawdę.Co z dobrymi ludźmi,którzy wyznawali inną religię?Nie chcę się znaleźć w katolickim,muzułmańskim czy buddyjskim niebie.Chcę wiedzieć,czy jako dobry człowiek zaśługuję na dobre życie po śmierci,JEŚLI się okaże,że takowe istnieje. I okazuje się,że nie. Podam inny przykład.Moja kuzynka,dziecko,lat 13 umierała na chorobę wątroby.Poszłam do kościoła na mszę w intencji jej wyzdrowienia.Oczywiście,nie obyło się bez tacy,ale ksiądz powiedział,że zbierają pieniądze na jej operację.Wzruszeni ludzie wrzucali na tą tacę grubsze pieniądze,niektórzy wszystko,co mieli w portfelu,a po wszystkim ksiądz powiedział:"To było na kościół,teraz będziemy zbierać na operację Oli". Pogrzeb mojej Babci,osoby,która aktywnie działała na rzecz osób z upośledzeniem umysłowym.Dzieciaki z ośrodka,w którym działała,przyszły na pogrzeb.Ksiądz wymachiwał im tacą przed nosem. To ma być religia?Wole nei wierzyć w nic...

''ty już od dawna nie byłeś katolikiem. byłeś za do hipokrytą który skrupulatnie biega do kościółka i do spowiedzi bo "co ludzie powiedzą".'' Mylisz się do kościoła chodziłem bardzo sporadycznie, co najwyżej raz dwa razy w roku, więc nie myslałem co ludzie powiedzą. A do spowiedzi poszedłem po siedmiu latach.

"poza tym wolę finansować stadiony niz urojenia jakiejs grupy fanatyków." a inni wolą finansować kościoły niż stadiony. i przez takich głąbów jak ty i oni politycy wydają kasę na co tylko chcą. ja uważam że ci którzy chcą oglądać mecze powinni budować sobie stadiony a ci co chcą się modlić - kościoły. ale złodziejska banda jak tylko się dorwie do kasy to buduje sobie co tylko im do łbów wpadnie.

no wiec niech w koncu nastapi faktyczny rozdział koscioła od panstwa, wierzacy niech płaca na kolejne koscioły ( bardzoooooo uzyteczne buahahaha) a ja mogge płacić na kulturę i sztukę. Tak jest w cywilizowanych panstwach, ale nie w polsce, gdzie przeciez kosciółkowi nie mozna sie sprzeciwic

!offerma, Taki podatek załatwiłby sprawę oficjalnego rozdziału państwa i kościoła. Niech wierni płacą na swoje świątynie. Takie coś jest praktykowane, np. w Niemczech i myślę, że żyje im się o wiele lepiej. Jest pełna harmonia, czego u nas brakuje. Skoro ja nie jestem osobą wierzącą to niby dlaczego mam się godzić na wpierdalanie się kościoła do polityki i narzucanie przez nich swoich poglądów? To bez sensu, niech każdy trzyma się swojego 'terenu'. Kościół jest zbyt zakłamany nie chce żeby ingerował w moje życie.

"Update dla ciebie-zyjemy w kapitalizmie" dobry dowcip :D szkoły - państwowe służba zdrowia - państwowa budownictwo komunalne pomoc społeczna - państwowa firmy państwowe bez zgody urzędnika nie wolno praktycznie nic, ostatnio bacę skazano na pół roku więzienia za 11 oscypków itd a ty mi tu mówisz że żyjemy w "kapitalizme". no bez jaj :D

dla tego wszystkiego co wymieniłeś jest też alternatywa prywatna, ty chłopie jestes jakimś sfrustrowanym bezrobotnym?? nie radzisz sobie w zyciu?:DD To dla takich nieudaczników jak ty musza pozostac i panstwowa edukacja i słuzba zdrowia itd.