Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Encia

Matura i późniejsze życie

Polecane posty

Gość Encia

Zakładam ten temat, bo zupełnie nie wiem, co mam robić. Jestem przyszłoroczną maturzystką. Na maturze zamierzam zdawać j. angielski (poziom roszerzony), WOS (poziom rozszerzony) i j. hiszpański (prawdopodobnie poziom roszczerzony). Niestety nie wiem, co dalej. Od dawna marzę o wyjeździe do Hiszpanii, ale z powodu braku pieniędzy nie mogę sobie pozwolić na studia w tym kraju + wynajmowanie mieszkania i brak pracy. Jedną z opcji, jakie biorę pod uwagę, jest wyjchanie do Katalonii po maturze. Pomimo kryzysu raczej nie miałabym dużych problemów ze znalezieniem pracy jako kelnerka czy opiekunka do dziecka. Sądzę, że udałoby mi się zarabiać ok. 1000 miesięcznie. Mieszkałabym razem z przyjaciółką, więc po opłaceniu mieszkania zostawałoby mi jakieś 700. Na jedzenie i na wyjście "na miasto" od czasu do czasu powinno wystarczyć. Nie są to przysłowiowe "kokosy", ale żyłabym w miejscu, o którym zawsze marzyłam. Po roku mogłabym wrócić do Polski i wtedy zacząć tutaj studia na wybranym kierunku (filologia hiszpańska lub stosunki międzynarodowe). Ta opcja jest równoznaczna z decyzją o pozostaniu w Polsce na stałe (co Hiszpanom po osobie, która zna język hiszpański, polski i angielski? Nic). Ewentualnie mogłabym zostać w Hiszpanii i po roku lub dwóch pomyśleć o jakichś studiach w tym kraju. Może po jakimś czasie byłoby łatwiej z pieniędzmi na ten cel. Jest jeszcze trzecia opcja, która (z oczywistych względów) podoba mi się najmniej- mogłabym rozpocząć studia zaoczne w Polsce, jednocześnie mieszkając za granicą. Przyjeżdżałabym tutaj tylko po to, by zdać egzaminy. Rozmawiałam na ten temat z rodzicami. Uważają, że nie powinnam przeprowadzać się do innego kraju. Zgodnie twierdzą, że najlepiej będzie, jeśli zaraz po maturze rozpocznę studia w Polsce, później znajdę sobie pracę i tutaj będzie mi się żyło o wiele lepiej niż gdziekolwiek indziej. Co o tym myślicie? Co zrobilibyście będąc na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr. Marta Ruch-Kacapaowicz
Matura to wytwór przestarzałego systemu! Coś nowego i lepszego da się wymyślić zapewne! Tylko same pólgłówki stare w klero-kuratorium polskim siedzą! palikot - wygrywaj i legalizuj marihuanę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Encia
dr. Marta Ruch-Kacapaowicz, nie szkoda Ci czasu na pisanie posta, który w ogóle nie jest na temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciężka sprawa, ja gdy kończyłam liceum byłam w bardzo trudniej sytuacji osobistej ( popadłam w obłęd i leczyłam się klinicznie ). Jednak nigdy nie przestałam się uczyć, świetnie napisałam matury a jako że zawsze ciągnęło mnie w stronę wschodu złożyłam papiery na uniwersytecie moskiewskim i zostałam przyjęta. Jako że utrzymanie było tanie a uczyłam się dobrze było w porządku, jednak obłęd nadal stał mi na przeszkodzie. Mimo wszystko ukończyłam szkołę i powróciłam do Polski, osiadłam w Łodzi i znalazłam pracę jako recepcjonistka. Moja siostra Asia też się zastanawiała czy zostać w kraju czy wyjechać za granicę, ona zdecydowała się na Nice we Francji i też sobie tam daje radę. Studiuje i pracuje. Co do Ciebie to nie wiem jaka opcja będzie najlepsza, ale uwierz w siebie i nie koniecznie słuchaj rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarrieBradshaw.
Stosunki miedzynarodowe ? Pojeebawszy? Juz lepiej studiuj filologie, bo 1000x lepiej na tym wyjdziesz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×