Czy mam rację?

Kumpel mojego chłopaka poprosił go aby ten podwiozl go jutro na Rumunki, czyli dziewczyny do towarzystwa ktore stoją przy drodzę. Mój chłopak zgodził sie bo uwaza ze nic złoego nie robi. Dla mnie to jest beznadziejne, bo uwazam ze to ohydne i ja nie chcialabym miec nic wspolnego z tym ze jego kupmel korzysta z tego typu rozrywek. Czy mam racje ze sie gniewam? Czy wy byscie protestowały gdyby wasz chłopak zgodzil sie zawiezc kolegę do burdelu itp?

up

ja bym sie chyba rozesmiala mu w twarz ze nie stac go na lepszych kumpli tylko na syfiarzy

To nie jest taki kupmel z ktorym spotyka sie czesto, moze bardziej znajomy..

to zapytaj sie jakby zareagowal gdybys podwozila znajoma prostytutke do pracy :D

gniewasz sie?? hahahaha:D nie masz nic do powiedzenia dzieciaku, jego sprawa gdzie sobie jezdzi:D:D

chuuuj mnie obchodzi czy masz racje pulardo jeeebana wykurrwiaj spac

:D

nie jestem dzieckiakiem i własnie mam do powiedzenia, bo to bedzie moj mąż i mowie otwarcie ze nie podoba mi sie to.

jarek kawalarz takich cwaniaczkow jak ty ustawiam jak w zegarku :D

Janusz sam wykurwwiaj spać, bo sobie pałę nadwyręzysz przy tym komputerze. Psychol

hehe

no dalej wypierrrdlaj spac dziewczyno faceta ktory jezdzi z kolega na dziwki kurrrwa niewyobrazalne :D Milosc jedzie spuscic sie do worka na spermy! kumpel mu powie ze ma dwa sztachy w cenie i wyskoczy i nawet o tobie nie bedzie pamietal!

serio nie pozwalaj mu na to, bo to ponizajace miec do czynienia z takim rynsztokiem

janusz ales ty kuuuurrrrwa kulturrrralny

No nie pozwalam mu na to i powiedzialam ze jak to zrobil to bedzie wojna, zwątpił, ale mówi ze nadal nie rozumie co w tym złego. On pochodzil z takiej rodzinki, gdzie ojciec wprowadzal patologię. Teraz juz rodzinka sie rozpadła ojciec nie ma z nimi nic do czynienia,ale z tego co wiem gdy był mały nasłuchał sie jak to jego tatus z kolegami jezdzili i zawozili chętnych zeby sie z nich rzekomo ponabijać. jest całkiem innym człowiekiem niz jego ojciec, ale mimo wszystko troche głupoty mu pozostało. Mowi ze głownie pojechałby go powiezc , wrocic i pojechac po niego jak zkonczy po to , by skasować go za podwózkę.

jestem prostym chlopem z kujaw, ale mowie jak to widze!

No rzeczywiście masz racje janusz, prostym - i to bardzo.

No to zobaczysz co jest dla niego wazniejsze - Twoj komfort psychiczny czy kasa za podwozke

Wielkie mi halo. Kumpel w potrzebie torba go swedzi a tu go nie zawieźć?:( jesteś okrutna. Toż robi to wyłącznie w celu zarobkowym a Ty histeryzujesz:-/