Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ewka co spadła z dzewka

Natrętny sąsiad - jak sobie z nim poradzić ? ;(

Polecane posty

Gość Ewka co spadła z dzewka

Na poczatku sierpnia przeprowadziłam się do samodzielnego mieszkania w centrum mojego miasta. Mój sąsiad nie daje mi żyć, ja mam 28 lat, mieszkam sama ten pan ma 35 też mieszka sam... na początku wydawał się bardzo mily, kiedy się wprowadziłam przyszedł sam, przedstawił się, powiedzial, że zawsze mogę na jego pomoc liczyc itd.. nawet go polubiłam... z tym, że od jakiegoś czasu nie daje mi żyć, rano przychodzi sprawdzć czy wstalam, po południu kiedy wrócę z pracy także... wiczorami, unikam go jak ognia... nie otwieram drzwi, udaje, że w domu mnie nie ma.... na pozór niby mily i nieszkodliwy... ale jednak.... dziwny... probowałam kilka razy porozmawiać z nim i jakoś delikatnie powiedzieć, że nie życzę sobie takiego ciągłego nachodzenia, bo ja rozumie można raz na jakis czas sie odwiedzić, no ale nie po 3, 4, a nawet 5 razy dziennie... jak sobie z tym poradzić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pallaosd
o jaaa... może to jakiś psychol jest? Ja bym się bała, że się wkurzy w końcu i mnie zamorduje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewka co spadła z dzewka
Za to ostatnio jak ja byłam u niego to powiedział żebym nie przychodziła, bo przeszkadzam mu w jego życiu :O. Nazwał mnie natrętną :O:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość purpura_to_moj_płaszcz
zaproś jakiegoś rosłego kolegę i niech mu raz otworzy drzwi w samych gaciach. Powinien się facet uspokoić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×