Czy ktoś z Was żałuje, że ma dziecko?

Kiedyś bardzo chciałam mieć dzieci. Mój partner też bardzo chce, ale ja mam ostatnio wątpliwości. Dzieci mnie rozczulają, nie przeszkadza mi hałas, płacz, ale denerwuje mnie kłótliwość i nieposłuszeństwo niektórych dzieci. Martwi mnie też fakt, że wszystko się musi kręcić w koło dziecka. Nie można pobyć samemu, zrobić coś spontanicznie itp. Boję się, że dziecko zniszczy nasz związek bo nie będziemy mieli czasu tylko dla siebie, nie będzie kiedy odpocząć, poleżeć razem i pogadać. Tylko ciągle dziecko i inne obowiązki. Do tego jeszcze zmiany w wygładzie kobiety...Takie mam wrażenie czasami, gdy widzę pary z dziećmi, że są nie razem, a obok siebie. Ze nie ma w nich już tej radości. Już sama nie wiem czy chce mieć dzieci :( Jak było u Was? Żałujecie?

nikt się nie wypowie? :(

każdego dnia patrzę na moje dziecko z rozczuleniem, podobnie jak jego tata. Moje 2 szczęścia. Z tym, że dziecko jest dla mnie większym szczęściem:)

Wydaje mi się,że jeszcze nie dojrzałaś do bycia matką. Jeszcze nie jesteś gotowa.