Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zateczowymmostem

Jak można się tak stoczyc?byc tak naiwna?

Polecane posty

Kiedys: atrakcyjna, mloda dziewczyna, która miała milion pomysłów na sekundę, ciągle to angażowala się w nowe projekty, pomysły i cieszyła sie zyciem... DUŻO MARZYŁA PRZYCIĄGAŁA MNÓSTWO MĘŻCZYZN brakowało jej jednak czułości i kogos przy kim bedzie mogla sie budzic.. poznala go...byla najszczesliwsza osoba pod sloncem... Dziś: ciagle staje sie ofiara przemocy psychicznej, ciagle sie na nia wrzeszczy, wymaga, a jak ona sie stara, to i tak jest źle, bo sie stara.... Na dodatek ze strachu pojawila się ciąża... BO ON CHCIAŁ!! Pilnowal ją czy nie brala tabletek... Ciągle musiała rozkładać nogi na zawołanie...stosowal na kazdym kroku szantaz emocjonalny, w który dała sie wplatac... Nie miala nikogo... Kazali jej uciekać, ale ona niezbyt miala droge wyjscia, a przynajmniej niezbyt miala swiadomosc jaka i gdzie ona jest.... Zatraciła marzenia, ambicje, odmóżdżyla się wg siebie calkowicie... chce sie rozwijac nawet sama, ale na niczym nie potrafi sie skupic.. Aktualnie w ciazy, z nim w malutkim pokoiku bez mieszkania, sama... bo on musial isc na miasto sie zrelaksowac...wydac ostatnie pieniadze... Jak można byc tak naiwnym? Jak mozna miec takie klapki na oczach? Przeciez wydawaloby sie, że jestem inteligentna, wiem czego chce, znam swoje poczucie wartosci... a tu??? nie chce mi sie zyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achhhhhhhhhhhhhhhhhh
już ci te klapki spadają, i to gdy wciaż młoda jesteś, to akurat ok 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko jakie zycie czeka młodą dziewczyne z dzieckiem??Sama... żeby chociaż byli rodzice, dziadkowie, którzy wesprą.. a tu nic... nikt nie pomoże... zostaje mi dom samotnej matki lub dom bezdomnych kobiet... bo kto mnie przyjmie do pracy w ciazy? no wlasnie... a dziecka nie zostawie... musze byc odpowiedzialna za nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem ze
od niego odejdziesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem ze
a przyjaciół masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko co ci przyjaciele moga? mam przyjaciółkę.... chyba dzieki niej sie jakos trzymam... Chcialabym odejsc... Ale co z dzieckiem? NIe stac mnie na utrzymanie, a nie zostawie swojego malenstwa z jakims idiotą! Kocham je...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem ze
jeśli nie chcesz odejść, po co tu piszesz? żeby znaleźć aternatywne rozwiązanie? ono nie istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcieć a móc to też jest różnica... Ja bardzo chce, ale co? Mam wyjsc tak jak stoje z brzuchem i iść w pizdu?? Kurde no nie wyobrazam sobie tego, szczegolnie, ze we mnie jest male dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem ze
spakuj swoje rzeczy, weź tyle pieniędzy, ile macie (na pewno on gdzieś pochował kasę) ina początek zamieszkaj z przyjaciółką. jeśli ona nie ma warunków- wynajmij pokoik, stancję. następnie poszukaj pracy- ciąża nie jest przeszkodą do zajęć biurowych np. i z mojego doświadczenia wiem, że przyjmują babki ciężarne. druga opcja- faktycznie idź do domu samotnej matki. w każdym razie zrób coś z życiem, bo Twoje dziecko będzie miało spraprane już na starcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oszczednosci??? Przy nim??? Moj dochód to 250 zł, które przychodza na konto, do którego on pozabieral karty... wiec nie mam nic. Zostaje dom samotnej matki... zpraca juz naprawde walczylam.. chcialam cokolwiek.... ale albo mam awanture, ze chce dupa swiecic (sekretarka), albo wyrzuty jakiegos rodzaju.... Juz stwierdziłam, ze bede szukac bez zapytania... sama decyduje, ale na razie ofert brak... odpowiedzi na byle sprzedawce w spozywczaku tez....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz nawet szukalam ofert zeby zaopiekowac sie kims za mieszkanie, ale... co zrobie jak urodzi sie dziecko....i nie bede w stanie pogodzic tego wszystkiego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem ze
ile masz lat i skąd jesteś (duże miasto, małe)? opieka za mieszkanie to dobry pomysł. każdy jest lepszy od siedzenia z psychopatą :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja w przedzialku na srodku w
1. dzwonisz do banku w ktorym masz konto, ze zgubilas karte - oni Ci zastrzegaja te karty wtedy i facet nie moze nic wybrac z konta. Ty dostajesz nowe karrty i nowy PIN. 2. Jedziesz do domu samotnej matki, tam Cie na pewno przyjmą, nie ma tak nic zupelnie, zawsze te 200zl/m-c. 3. Moze przyjaciolka pozyczy kase? 4. w ciazy mozesz robic domowe prace, np. suszyc rosliny i sprzedawac zielniki na allegro (niezly biznes, tylko trzeba sie znac na roslinach), sprzedawac ciuchy z lumpeksow, cokolwiek, co nie wymaga ciezkiej pracy. 5. wybacz slowa, ale s.p.i.e.r.d.a.l.a.j od niego jak najpredzej bo zniszczysz sobie zycie jak moja matka ze mną. Ona dzis ma 60 lat i jest wrakiem czlowieka. Ja sie jakos pozbieralam, ale ona miala tak jak Ty i to cale zycie. Teraz jest wrakiem, nic nie robi tylko płacze i czeka na smierc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja w przedzialku na srodku w
nie masz* miało byc w 2 pkcie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh ok, ale co potem z dzieckiem? utrzymanie kosztuje....ja moge jesc chleb i popijac woda, ale ono musi miec warunki... jeszcze by brakowalo, zeby opieka mi sie wladowala....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsfsdfsdf
potem do roboty leniu,nie chce ci sie jego opuszczac bo niby go kochasz i lubisz jak on cie traktuje, teraz znalazlas sobie wymowke-dziecko, karte ci z banku zabral, przeciez on nie ma prawa do twojej karty, mozesz go o zlodziejstwo posadzic, ty nie chcesz odejsc od niego proste jak drut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×