mam pcos pryszcze-brac hormony?do tych ktore maja podobnie

wiem, ze kazdy organizm reaguje inaczej, dlatego nie wolno sie sugerowac w 100 proc opiniami innych. Ale Jako nastolatka nie mialam nigdy pryszczy, gladka cera, idealna, zazdroscili mi jej, po 20 stce pojawily sie pryszcze, okazalo sie ze mam pcos, jedyny sposob na zlagodzenie objawow tejze choroby jest branie hormonow i nie wiem co zrobic. Czytalam ze po odstawieniu jest nawrot etc. Niektorym byc moze pomoglo ale w 90 proc. tego co czytalam to nie pomaga za wiele co sadzicie? bralam 3 rodzaje hormonow- po jednych gladka cera, ale teraz odstawilam i masa pryszczy. Nie wiem co robic.

podbijam

hop

a co z kosmetykami?

Ja mam pcos, ale na szczęscie jedynym objawem są u mnie pęcherzyki na jajnikach i tendencja do tycia, także muszę pilnować jedynie wagi i robie regularne badania hormonalne. Proponuje wstępnie oczyścić cerę u kosmetyczki, pilnować, żeby łojotok nie był zbyt duży - toteż pryszcze nie będą taką udręką. Poza tym, lepszy trądzik niż hirsutyzm, który często towarzyszy chorobie :P

hirsutyzm tez mam, ale odnosze wrazenie, ze znacznie lepiej mi nad tym zapanowac niz nad pryszczami. Nie tyje wlasnie jakos szczegolnie, chyba wolalabym to niz pryszcze i hirs ;) leczylam sie u kosmetyczki, ale to nic nie dawalo. Kurcze, czuje sie beznadziejnie bezradna. Carrie-bralas kiedykolwiek hormony?

jestem- uzywam apteycznych kosmetykow juz od jakiegos czasu. Staram sie odpowiednio pielegnowac, ale to zupelnie nie ma znaczenia czym akurat smaruje twarz, bo pryszcze bezustannie sie pojawiaja. Juz mam dosc i nie widze poprawy.

Brałam, przez pół roku, potem sprawy hormonalne mi sie uregulowały w miarę, mam regularny okres. Wcześniej potrafiłam nie mieć okresu przez 3 miesiące. :O A dermatolog? Byłaś? Kup może davercin, jest dosyć dobry. Tani, ok 10 zł, ale musisz przy nim nawilzać cerę, bo wysusza. Jest na recepte, lekarz rodzinny przepisze Ci bez problemu. Także musisz znaleźć coś co nawilża, a jednocześnie nie zatka Ci porów, żeby nie powstało błędne koło.

może zmiana diety coś pomoże. Poszukaj w internecie.

Tak, dieta jest ważna. Musisz ograniczyć węglowodany przy pcos. ;)

Ewentualnie, co do tych węglowodanów, to ja przez ok 4 miesiące kiedyś brałam jakies tabletki, które mają na celu zmniejszenie przyswajalności węglowodanów. Nie pamiętam nazwy, ale nie były drogie, ok 15 zl za opakowanie, które starczało na 2 tygodnie, czyli 30 zł na miesiąc. Bez recepty. Pani w aptece mi poradziła. I powiem Ci, że jak je brałam to nie pilnowałam się z jedzeniem wcale i nie przytyłam nic, a jadłam naprawde jak dzika świnia. :P

Najgorsze jest wlasnie to, ze podobno pcos nie mozna wyleczyc, ew. ciaza a i tu nie ma 100 pewnosci. Davercinu nie mialam, zapytam swojej lekarki, moze faktycznie mi przepisze. U dermatologa bylam, dostalam skinoren ale o ile kiedys pomagal o tyle dzis juz sobie z tym nie radzi. Diete, tu bywa roznie, czasem zaatakuje jakies slodycze czy cos generalnie malo zdrowego, ale rzadko. Teraz jestem na ziolach, maja pomoc ale jakos nie widze poprawy, choc okres przyszedl w 28 dniu, wiec moze... ale z miesiaczka tez mam problem, kiedys nie mialam pol roku :O Boje sie tych wszystkich Diane, Syndii masa niegatywnych opinii, zwlaszcza ze btalam Cyprest cos na ksztalt Diane (albo dokladnie to samotylko nazwa inna)

No wyleczyć się nie da, problemy z zajściem w ciąże też moga być. Jakoś nad tym szczególnie nie ubolewam, z racji tego, że nie chcę mieć dzieci. :P Ja jak byłam nastolatką to stosowałam skinoren, to mi za chooya nie pomógł i jeszcze taka biała poświate zostawiał. :O Davercin mi pomógł i jeszcze coś, zaczyna się na izo, ale nie mogę sobie za nic przypomnieć nazwy. Tylko jak będziesz brała ten davercin to w żelu, bo jest też w płynie.

Ja biorę cilest już 1,5 roku i do tej pory nie miałam zadnego skutku ubocznego. Żadnego. Ale wiadomo, każdy organizm inny. Co do hormonów, to zrób badanie hormonalne i dobierz z lekarzem odpowiednie tabletki.

u mnie to zdiagnozowali jak mialam 21 lat. Pan profesor powiedzial ze bede brala leki hormonalne i sterydy do konca zycia z przewra na ciaze. MOja kolezanka byla u tego samego profesora, z ta sama diagnoza. MOja mama jest lekarka i wziela te badani do dwojki innych znajomych lekarzy, zaznacze ze mam regularny okres, torche pryszczy, ale naprwde spoko, i mam troche wiecej owlosienia, ale nie wiecej niz inne kobiety w mojej rodzinie, mama, jej siostra... moja ginekolog powiedziala ze nie mam tego zepsolu, a drugi lekarz zalecil powtorke tych badac. Tyle w temacie, lekow nie biore.

Mi tez na ciazy nie zalezy, dlatego nie widze ratunku dla siebie bo w ciaze zachodzic nie mysle przynajmniej przez nastepne 20 lat ;) Sprobuje nowego mazidla, ale sie zalamie jak mi nie pomoze. Bede probowac, bojuz stara doopa jestem a paraduje z pryszczami jak jakas wczesna nastolatka. Ja bylam w szpitalu, mialam usg dowcipne i wyszlo ze mam pcos, ale znalazlam fajna lekarke, pojde do niej jeszcze przebadam sie i moze ona cos dla mnie wymysli konkretnego. Chociaz no na pcos innego ratunku nie ma. Po Cilescie czytalam, ze dziewczyna brala odstawila izaczely jej wlosy wypada, a tego bym nie zdzierzyla. No ale, co organizm to inna bajka. Ja sie boje brac hormonow, ale jak nie bedzie innego wyjscia to znowu podejme leczenie, bo co zrobic.

No niestety, ale przy pcos można też łysiec. :O Dlatego ja nie pajacuje w poszukiwaniu cudownego leku, staram sie tylko kontrolować i jest dobrze jak jest. A skąd jesteś? ;) Może z moich rejonów, to podam Ci adres fajnego ginekologa. ;)

slyszalam wlasnie, ze mozna lysiec... parszywe chorobsko. Jestem z malopolski (prawie Krakow) ale wlasciwie jestem gotowa na spotkanie z lekarzem, jesli faktycznie jest dobry wszedzie. Bede wdzieczna za kontakt do jakiegos kumatego lekarza. No niestety z tym leczeniem jest straszna lipa, nie wiem od czego w ogole powstaje, byc moze genetycznie, moja siostra tez to ma.

Ja jestem z podlasia. Tzn co do tego lekarza, np moja mama go nie lubi, a mi on przypadł bardzo do gustu. Byłam u niego jak miałam 18 lat pierwszy raz, wcześniej chodziłam do kobiet, wiec pierwsza wizyta u faceta ginekologa była powiazana ze stresem :P Ale tak mi sie spodobał, że go nie zdradzam już z nikim innym.;) U mnie wykryli pcos w wieku 17 lat i cudowali z tym strasznie, a jak trafiłam do niego to wszystko zaczęło być po dawnemu. ;)

podlasie, no kawal drogi, chyba jednak nie jestem gotowa na tak daleka podroz. Ja bylam u mega specjalisty w krk, zachwalany w necie, a szkoda gadac. Wydalam mase pieniedzy na wizyty u niego, bo to prywatnie pan przyjmuje i wiedzialam przez ponad pol roku tyle co wczesniej. Teraz wlasnie trafilam na pania zupelnie przypadkiem, sprobuje moze ona mnie nie zbedzie a wymysli cos co moze przynajmniej doraznie pomoc, bo teraz widze ogromne pogorszenie mojego stanu. Dzieki za pomoc :)