Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość HAILDEATH

MIZOGINIA - NIENAWIŚĆ DO KOBIET!!!

Polecane posty

Gość HAILDEATH

Mizoginia - Mizoginia lub mizoginizm (grec. misos - nienawiść, gyne - kobieta) - nienawiść albo silne uprzedzenie w stosunku do płci żeńskiej.Mizoginia u mężczyzn wyraża się w tendencjach odrzucenia kobiet oraz irytacji z powodu ich obecności.Generalnie jest uważany za stosunek mężczyzny wobec kobiet, ale niewykluczona jest sytuacja, w której również kobieta może cechować się postawą mizoginistyczną. Mizantrop-mizoginista - tak skorym się określić - gdyż odczuwając oczywistą(systematycznie wzrastającą) niechęć do homo sapiens, jako gatunku w ujęciu całościowym - kobiety mają u mnie pod tym względem zdecydowane pierwszeństwo. I było tak od zawsze. Nawet w tych niewinnych czasach, gdy wraz ze mną raczkowała moja świadomość seksualna, w czasach przedszkolnych, podświadomie unikałem kontaktu z dziewczynkami, co zresztą wtedy nie było niczym nadzwyczaj niepowszechnym. Nie było to także przejawem większej ekstrawagancji i zbytniego zdziczenia, w szkole podstawowej, czy gimnazjum, gdzie jak wiadomo chłopcy trzymają ze sobą, bardziej niż w piczkach, lubując się w chuligańskich wybrykach...Mocno przejrzysty i klarowny układ. Natomiast czasy liceum niosły wichry nagłych zmian, które zdmuchnęły ten pozornie stabilny konstrukt, niczym domek z kart. Czułem się jakbym przebywał w nieco innym teatrze, w zgoła odmiennym charakterze, z aktora - widzem się stawszy. Oczyma obserwatora pochłaniając rozgrywający się, patetyczny i *****sko przydługi spektakl, pod tytułem "Ali****a i czterdziestu rozc***ników", dogłębnie analizowałem każdy element owego, w poszukiwaniu wyższego estetyzmu, którego koniec końców nie dostrzegłem. A kiedy już opadła kurtyna poczułem obrzydzenie i wściekłość. Lichy banał, ot co. A grają to codziennie, w tym *******onym teatrze. Kiedy zaś obróciłem głowę na boki, rychło zdałem sobie sprawę, iż mam dość odmienne zdanie od reszty publiczności, albowiem ci klaskali i mlaskali w żywym podnieceniu, jakby sami chcieli spróbować swych sił na scenie. Zmieszany wybiegłem na zewnątrz... Moja mizoginia nie stanowi wyrazu przelotnego młodzieńczego buntu, stanowi natomiast pewien element ogólnej filozofii życiowej. Element mało istotny(tak jak i same kobiety), ale jednak obecny i w pewnym sensie ją kształtujący... To niemal kliniczna, wbudowana w umysłowość (nie związana bynajmniej z odmienną orientacją seksualną)odraza do przebywania w towarzystwie tzw "płci pięknej", kontaktu na poziomie wzrokowym i werbalnym, a także odrzucenie archetypu kobiety jako rodzicielki(nienawiść do matki) i naturalnego celu osobnika męskiego, związanego z przekazaniem dalej materiału genetycznego. Nie występuje zatem potrzeba budowania jakichkolwiek bliższych(psychologicznych i fizycznych) relacji z kobietami, a często wręcz drażliwy staje się kontekst takich relacji(tzw związków) u osób trzecich. Możliwe zachowania agresywne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HAILDEATH
Obecnie moje (niskie swoją drogą)libido jest prawie całkowicie "zamrożone"(24 lata - prawiczek), a wszelkie resztki nagromadzonej w mosznie energii staram się przeznaczać na inne niż sam seks i myślenie o nim czynności. Sprawia to, iż pewne odwieczne zalezności(biologiczne i obyczajowe) kształtujące porządek świata, w którym egzystujemy, mogę poddać najchłodniejszej z analiz. Na jej podstawie powziąłem zamiar wykluczenia siebie z puli genowej populacji zamieszkującej tą żałosną planetę, zdjęcia z siebie piętna grzecznego synka matki natury, oraz traktowania kobiet i mężczyzn - na równi - w absolutnie każdym aspekcie. Manipulacja zabija pasje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pseudo Testowe
Muszę to napisać mimo, że jest duża szansa, że nie zostanie to nigdy przeczytane. HAILDEATH nie jesteś sam. Czytając twoje posty miałem wrażenie jakbym czytał sam siebie. Nie jesteś sam. Jest za co nienawidzić kobiet(i mężczyzn ale ich mniej z racji tego, ze są bardziej logiczni, racjonalni i bardziej pomocni/użyteczni.). Tylko co jeśli.....? Co jeśli "Matka Natura" znajdzie bicz i na ciebie jak znalazła na mnie? Co jeśli pozostaniesz w konflikcie z samym sobą? Między biologiczną dyrektywą a psychiczną odrazą? Bedze czekał na mało prawdopodobną odpowiedz. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pseudo Testowe
No niestety. :( Proponuje stworzyć grupę dyskusyjna na facebooku i zrzeszyć większą grupę ludzi. Co ty na to? W końcu takich jak my jest więcej no i jest za co nienawidzić kobiet. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HAILDEATH
PODNOSZĘ TEMAT SZARACZKI!!!!!!!!! I chciałbym, aby wpisywali się tutaj PRAWDZIWI, bezlitośni mizoginiści, wyzuci z jakichkolwiek uczuć do kobiecego motłochu. Wylejcie z siebie cebry pieprzonej frustracji!!! DO DZIEŁA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mark+Iza
chyba moj Byly jest mizoginem. jego zachowanie wzgłędem mnie daje dużo do myślenia. niby jest miły i chętny a wkrótce wszystko zmienia się o 180 st. nie chce myślec o tej przemianie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TestPseudo
OOOO..... "jego zachowanie wzgłędem mnie daje dużo do myślenia."..oooo...Dziecko implikuje, że potrafi myśleć :D.....oooo jakie to słodkie. agidzi gugi gagi. :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palin
witam,ja nie lubie i kobiet ,ale bardziej nie trawie facetow, ogolnie jednak nie lubie gatunku ludzkiego(mizantropia), uwazam ze ludzie to potwory, za to uwielbiam zwierzeta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palin
Szczególnie kozy. Są słodkie i takie wstydliwe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mizogin alpinista
Przyłączam się. Nienawidze kobiet. Gdyby kobiety nie miały tej dziury między nogami w ogóle bym sie nimi nie interesował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytuytyt
a nie widzicie ironii w tym, że tworzycie to swoje mizoginistyczne kółko na forum dla kobiet? i w ogóle ciągle tu wysiadujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palin
ten wyzej o takim nicku to byl podszyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Test 1...2...3..
A rzeczywiście forum "dla kobiet"...tym bardziej będę tu siedział by popsuć którejś humor. Palin. Tak ludzie to potwory są egoistyczni. Myślą że robią dobre a robią źle. Mówcą "zrobię wszystko" mają na myśli tylko to co najgorsze. Kłamią bez i z powodem. Torturują i zabijają inne zwierzęta tylko dlatego, że mogą(np. polowania) a nie zabijają ludzi tylko dlatego, że jest za to kara. i tak dalej i dalej...ale KOBIETY są najgorsze....chociażby dlatego, że facet zrobi ci krzywdę tylko wtedy gdy coś z tego zyska i nie straci a kobieta....no cóż kobieta nie potrzebuje żadnego powodu porostu zrobi co będzie chciała...a zazwyczaj chce zrobić coś źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochamężczyzn
kuuuuzwa ale kanał ta mizoginia... Was nie jest szkoda, bo przeciez tak juz macie i to akceptujecie (?), jednak Wasze matki, siostry, nie daj Boze zony i corki... mam nadzieję, ze przydajecie sie społeczenstwu, bo jesli jest inaczej to po kiego czorta tacy ludzie na swiecie? Spuscie troche powietrza z nabrzmiałych od testosteronu moszn i jesli juz nie akceptujecie kobiet - to chociaz ich po prostu olejcie, dajcie im zyc i robcie swoje - bez hejtu. I wszyscy zdrowi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×