Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mało rolna

co uwazacie za kicze weselne

Polecane posty

Gość mało rolna

Dla mnie kiczem jest podziękowania dla rodziców w postaci głupich koszy albo kwiatów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotalasocka
Coraz więcej osób uważa prezenty dla rodziców za kicz,mi się nie podoba ten zwyczaj.Również według mnie głupio wygląda jak pan młody jedzie po pannę młodą ,razem przyjeżdżają pod kościół a potem rozdzielają się i ojciec wprowadza dziewczynę pod ołtarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Również według mnie głupio wygląda jak pan młody jedzie po pannę młodą ,razem przyjeżdżają pod kościół a potem rozdzielają się i ojciec wprowadza dziewczynę pod ołtarz" Też mi się to nie podoba, ma to swoje korzenie jeszcze z czasów kiedy rodzina sprzedawała swoją córkę i ojciec zaprowadzał "towar" na sprzedaż (pod ołtarz):o Wg. mnie powinno się od tego odejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barnotka
Też uważam za kicz te prezenty dla rodziców robione na pokaz żeby wszyscy goście widzieli jak młodzi rodzicom dziękują.U mnie tego nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barnotka
Co do wchodzenia do kościoła to młodzi powinni zdecydować albo spotykają się przy ołtarzu albo młody jedzie po młodą i wchodzą razem do kościoła,albo jedno albo drugie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna wrzesniowka
Dla mnie kiczem są zabawy oczepinowe, szczególnie "zbieranie na wózek", proszenie gości o pieniądze w zaproszeniu, spalona na solarium ( lub nawet i na słońcu) panna młoda, brokatowe tipsy i plastikowa biżuteria, szczególnie taka bogata w komplecie jakie często widzi się w sklepach, nie lubię też diademów i błyszczących garniturów z kwiatkiem w kieszonce zamiast w klapie. Wszystko inne zniose, wesele w gruncie rzeczy samo w sobie jest trochę "kiczowate" ale trzeba do pewnych rzeczy podejść z przymróżeniem oka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dala
kicze weselne - większość ubiorów gości, cekiny, atłasy, brokaty w jakże "pięknych" fryzurach ;), a wystarczy założyć wygodną prostą sukienkę i wyglądać elegancko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciu miciu mua mua
dla mnie kiczowate sa: 1) zareczyny przy rodzinnym obiedzie 2) podjezdzanie pod kosciol limuzyna 3) sukienka w stuli krotko z przodu, dlugo z tylu i do tego koronkowe kozaczki 4) oczepiny w 'nowoczesnym' stylu, ale juz podobaja mi sie stare, tradycyjne przyspiewki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fruzia z przedziałkiem
Dla mnie kiczem jest: - przyjazd młodych jakimś wynajętym wymyślnym pojazdem pod kościół - puszczanie gołąbków po mszy pod kościołem przez PM, - wystrojona w balony i drapowane materiały sala - orkiestra grająca "na przyjazd gości" na pierdzącym saxsie, akordeonie i bębenku + tamburyno :O - pokazy sztucznych ogni, puszczanie lampionów i inne cuda na kiju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IKEA 2012
dla mnie kiczem jest: 1. jw. z tym przyjazdem młodych i prowadzenie przez ojca do ołtarza 2. zapraszanie całego drzewa genealogicznego pomimo, że z połową rodziny nie utrzymuje się kontaktów 3. ogólnie zasada "bo co ludzie powiedzą" 4. chamskie oczepiny typu jajko przez nogawkę, test na dziewictwo, zbieranie na wózek 5. rękawiczki "gipsówki" 6. może to nie kicz, ale chciałabym kiedyś iść na wesele gdzie poza duetem rosół- flaki będzie też coś innego do wyboru ;) Ogólnie, wśród wesel na których bywałam i bywam żadne z nich się niczym szczególnym nie wyróżnia- wszystkie są takie same :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- Rękawiczki, - loki i diademy, - wystrój kościoła margaretkami, - brokatowe tipsy, - zabawy w stylu "pozycje seksualne", zdejmowanie ubran itp. - sztywni państwo młodzi podczas pierwszego wyuczonego tańca - fotograf, który robi milion zdjęc, a tylko z 20 nadaje się do jakiegokolwiek publicznego widoku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość only mi
cały ślub jest kiczem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejkujejkuco za ludzie
własnie chciałam napisać że cały ślub a zwłaszcza wesele to jeden wielki kicz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wow teraz to najwidoczniej
nie warto w ogole orgaznizowac wesela, bo wyszstko to kicz. jakbym miala zaprosic gosci takich jak kobiety wypowiadajace sie tutaj to darowalabym to sobie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dużo za dużo
Wesele nie musi być kiczowate jeśli młodzi mają twarde charaktery :) Ja mam uczulenie na: -weselno - wiejsko - zawodzące "orkiestry", które często fałszują gorzej niż ja, a poubierani są najczęściej koszmarnie, - tzw. kamerzyści, uważam to za zbędny wydatek, lepiej mieć fajną sesję np. po weselu na spokojnie a nie w trakcie wesela, - nieśmiertelne welony, rękawiczki, białe buciki, koszmarne koronki i cekiny, sukienki bezy. To jest straszne, bo panny młode są głównie w okolicach 30-tki a z jednej strony chcą być "dziewicze" na biało, z drugiej strony 90% ma dekoldy najgłębsze jak się da. Zbyt duży dysonans. - zabawom weselnym mówię zdecydowanie NIE. Nie potrafię pojąć tego fenomenu. Widziałam kiedyś na imprezie firmowej (firma z WIG20) jak podchmieleni panowie ochoczo brali udział w pompowaniu balonika. Masakra i dno. - podziekowania dla rodziców nie zawsze na szczęście obowiązują tak samo jak wprowadzanie panny młodej przej ojca, - i te wszystkie kwiatki, limuzyny, baloniki itp. - krojenie wspólne niezjadliwego tortu. -pierwszy taniec oczywiście walc. Ojjjjj wiele tego, zbyt wiele, ale zapewniam Was, można się obyć bez tego, nawet bez błogosławieństwa rodziców. U nas były tylko życzenia PO. Uważam, że to nie ten wiek i nie ta epoka, żeby rodzice musieli zgodzić sięna MÓJ wybór. Z przyszłym mężem mieszkaliśmy razem przez weekendy (odległość), razem podjeliśmy decyzję o ślubie, razem zapłaciliśmy za imprezę, zaręczyny spędziliśmy tylko we dwoje, razem zdecydowaliśmy i zorganizowaliśmy ślub i wesele. Dobrym wyjściem jest organizacja wszystkiego poza miejscami zamieszkania obu rodzin. Z racji odległości nikt się nie wtrąca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daisy_25
sama mam naiedługo ślub i poidziele się kiczem na jaki sie natknelam podczas przygotowań. są to moje subiektywne spostrzeżenia, wiec ktos moze sie znimi nie zgodzic 1) przewrazliwione na kazdym punkcie PANNY MŁODE (ktore za wszelka cene pragna blyszczec, a goscie najlepiej niech przyjda w workach od ziemniakow byleby nie przycmic PM UBIÓR i wygląda: 2) welony z lamówką... wczesne lata 90-te... nawet nie bede komentowac 3) rekawiczki, szczególnie te na środkowym palcu z satyny...j.w 4) wszystko przesadzone: makijaż i fryzura ZWYCZAJE: 5) zabawy weselne zarówno te w których wyciąga się pięniądze od gości (zbieranie na wózek itp) oraz te niesmaczne (jajko przeciągne przez nogawke, celowanie długopisem od butelki, pompowanie balonikow, taniec na podlodze, itp) 6) wierszyki na zaproszeniach z prosba o pieniadze, wino, ksiazki, karmy i zabawki 7) wesele zastaw sie a postaw sie średnio na 150 osob, z ktorych z przynajmniej z polowa nie rozmaiwalo sie od 10 lat lub wiecej 8) i mój ulubiony: wychodzenie młodych z domów przy akompaniamencie ,,muzyków" :| 9) podziekowania dla gosci (najczesciej w formie jakis czekoladek migdałów) najczesciej ludzie udajac wdziecznych nie wiedza co z tym zrobic, i w zdecydowanej wieksozsic przypadkow ów podziekowanie laduje w koszu. 10) księgi gości - zazwyczaj ludzie skladaja zyczenia wraz z prezentem i nikt nie ma specjalnej ochoty pisac czegokolwiek w księdze, zwłaszcza po kielichu. Rozumiem że to fajna pamiątka dla młodych, ale wiekszosc ludzi (sama sie do nich zaliczam) nie ma zbytniego polotu i każdy wpis wygląda podobnie - ,,wszystkiego najlepszego na nowej dordze życia" - to znak ze ludzie maja naprawde to w d*** To chyba na tyle - jak wyżej wspomniałam są to subiektywne odczucia pewnej przyszłej PM i jak ktoś poczuł sie urażony to przepraszam i można po mnie jechać - nie rusza mnie to:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chocholize
1) kamerzysta (począwszy od kręcenia błogosławieństwa w domu skończywszy na wstępie do nocy poślubnej - bo i takie kwiatki się zdarzają). Kamerom mówimy NIE. 2) Błogosławieństwo przy ciociach, dziadkach, znajomych no i nieśmiertelna kamera. Wszyscy zaczynają płakać, makijaż się rozmazuje a potem tragedia. Jeśli już chciałabym mieć błogosławieństwo to tylko my i nasi rodzice w pokoju. 3) Pan Młody ubrany w garnitur z kamizelką, kwiatkiem w butonierce i chusteczką w kieszeni. Dodatkowo buty z czubem i klaun gotowy. 4) Panna Młoda w lokach spsiukanych butelką lakieru, przy każdym jej ruchu słuchać charakterystyczne trzeszczenie. Makijaż godny nocnego klubu. 5) Suknia z cekinami i koralikami. Nie mam nic do "bez" o ile są delikatne i subtelne. 6) Na rejestracji samochodu napis "Młoda para". Nie wiem dlaczego, ale strasznie mnie to drażni. 7) Trąbienie podczas przejazdu z kościoła do domu weselnego. 8) Kiczowata orkiestra, która wymyśla cudowne zabawy typu kto wypije więcej wódki na czas, albo test na dziewictwo. Byłam też na weselu, gdzie orkiestra w pewnym momencie przebrała się za klaunów... No i oczywiście nieodłączny fałsz... 9) Podziękowania dla rodziców. Typowa pokazówka, najlepiej dołóżmy drogi prezent żeby wszyscy widzieli. I tekst "dziękuje Ci mamo i tato, że mnie stworzyliście". Facepalm :/ W ogóle mi się to nie podoba. Jeśli chcemy podziękować za coś rodzicom to zróbmy to np. przed weselem, podczas błogosławieństwa a nie publicznie podczas przyjęcia. No i oczywiście obowiązkowo płacz mam i cioć... 10) Oczepiny. Kto to wymyślił? Kiedyś miałam tego pecha złapać welon i tańczyłam z 50-letnim dziadem, którego żona siedziała przy stole i jadła a on pijany jak beka chciał "wyrwać" młodą dziewczynę. Jeśli już to mogłabym się zgodzić na rzucanie welonem i koniec. Bez tańców, bez namówień do całowania itp. 11) Śpiewanie parze "gorzko, gorzko". I tak wszyscy wiedzą, że oni się nie całują z resztą sama też bym tak robiła bo to upokarzające całować się na oczach 100 śpiewających osób. 12) Prezenty przy talerzykach, czyli migdały, zdjęcia pary itp. 13) Rozdawanie (już po weselu) zdjęć pary młodej i wciskanie na silę filmu z wesela. 14) Zabawa weselna polegająca na tym, że pan młody "wchodzi" pod sukienkę panny młodej i ściąga jej podwiązkę. TRAGEDIA i upokorzenie. NIGDY bym się na coś takiego nie zgodziła. Na koniec perełka: 15) Pokaz sztucznych ogni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chocholize
Przeczytałam posta daisy_25 i zgadzam się z wyciąganiem pieniędzy, czyli zbieranie na wózek i pobieranie opłat za taniec z panną młodą. Ja bym się po prostu wstydziła tak zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nm,.iop
dla mnie kiczem jest pisanie co jest kiczem-a kiczem jest zapomnienie o tradycji-kiczem jest zakladanie trampek do teatru-kiczem jest ubrac sie na wesele jak do kawiarni-kiczem jest z wesela zrobic spotkanie towarzyskie-kiczem jest byc zazdrosnym ze kogos stac na "lepsze wesele"-kiczem jest obgadac kogos po weselu-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fammu
10:15 nm,.iop - zgodzę się. co ten temat ma w ogóle wnosić ? ładnie to tak kogos obgadywac? każdy niech robi wesele jakie chce a mnie osobiście nic do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość msna
jesli wesela sa dla was kiczem to po cholere na nie chodzicie...wielcy miastowi , ktorzy nie potrafia sie bawiac...........a ja lubie disco polo, lata 80 i duzo kiczowatych (dla was imprez)partnerzy maja z wami udreke bo pewnie cale wesele siedzici przy stole i komentujeaccie co jest nie tak ...niby stac was na wwszystko a w komperte dajecie 200 od pary....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość msna
a i uwielbiaj wies, wiesniacka impreze, wiesniacka muzyke i wiesniackie jedzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixigrekzettt
bezsensu temat faktycznie. Każdy robi wesele wg własnych upodobań a jak wam się tak nic nie podoba nie musicie chodzić to nie jest przymusowe a skoro uważacie, że to jakiś przymus to wasz problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiczem jest pisanie co jest
kiczem, ale tu was zaskoczę nawet wesele w najdroższej restauracji nie zakryje waszego buractwa bo pieniądze nie maskują takich rzeczy 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kdk;lkfdl;
Kiczem jest zazdrościć komus że ma lepsze wesele. Buraki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oho, bezguścia
i wiesniary sie zbulwersowały :-D Tak, tak - to, co wy uważacie za niezbędny element dobrej zabawy, dla ludzi na poziomie jest żałosne i żenujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko, jacy tu ludzie na
poziomie siedzą. pytanie tylko na poziomie czego? bo większości słoma z butów wystaje bardziej niż tym pannom młodym w kozaczkach i z lokami na głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamerzysta na weselu
Kiczem kamerzysta?? mnie akurat to śmieszy. Bardzo chciałam mieć pamiątkę z tego dnia. Zdjęcia tego nie oddają. I nikt nie musi tego oglądać. Ja sama płyty nikomu na siłę nie wciskałam. Kto chciał zapytał sam czy może obejrzeć wtedy pożyczaliśmy. ZXrobilismy tylko dwie kopie. Jedna dla nas, druga gdy ktoś chciał obejrzeć. Bardzo się cieszę, że mamy to jako pamiątkę. Fajnie jest powrócić do tego dnia. Kiczem nartomiast dla mnie jest to, że czasem goście nie potrafią się zachować, bo wielkie panie dumne uciekają jak przed burzą przed kamerzysta, zakrywają twarze i się chowają byle tylko nie być w kadrze tym samym delikatnie psują efekt... Ale i tak ciesze się, że mam film ze ślubu i wesela. Jak ktoś nie chce niech nie ogląda nie zmuszam, ale ja bardzo często do niego wracam z mężem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szafirek..
dla mnie najwiekszym obciachem jest pijana para mloda. na jednym weselu na ktorym bylam pan mlody ledwo stal przy krojeniu torta, mial rozpieta koszule do polowy i wygladal po prostu zalosnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×