Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mało rolna

co uwazacie za kicze weselne

Polecane posty

Gość tomasz 27 max
a ja lubie potanczyc na weselach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubię kiczu
mój ranking kiczów: 1. wszystko za kredyt. nie stać, ale zrobią, a potem będą spłacać z prezentów 2. limuzyna 3. kamarzeysta, który gości stresuje 4. panna mloda= cekiny+rękawice+tipsy+kolczyki+ bransoletki+ kwiatek we wlosach+welon+diadem+kolczyki+naszyjnik+broszka+ pierścionek, ale nie zaręczynowy+suknia jak beza+falbanki+kwatki+ we wiązance diamenciki, perełki i cyrkonie 5. kościół przyozdobiony sztucznymi kwatami 6. pan młody w kamizelce z takiego samego materiału jak syknia mlodej wymieniać dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubię kiczu
a i jeszcze wkładanie pieniędzy do butów młodej... żal ściska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 987 987
Najgorszą rzeczą jest zaciąganie kredytu ( a juz najbardziiej przez RODZICÓW!!) na 200u osobowe wesele. I te przygłupawe zabawy weselne na ktorych robi się z ludzi kretynów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie uzywajcie slow ktorych nie
Dziewczyny, takie jestescie dystyngowane, ale nie rozumiecie nawet znaczenia pojecia, na temat ktorego sie wypowiadacie. Otoz wyjasniam wszystkim wypowiadajacym sie tutaj (jakze dystyngowanym) damom, ze o kiczu mozemy mowic np. w kontekscie stroju, wystroju sali, ozdob, dekoracji itp. Nie ma czegos takiego jak kiczowate zachowanie, kiczowaty kamerzysta czy kiczowate zabawy :D :D :D Macie na mysli np. prostackie zachowanie, nachalny kamerzysta, bezsensowne zabawy itp. W tym momencie zapraszam wszystkie panie, ktore wysmiewaja sie z innym do zastanowienia sie nad soba. Krytykujecie niewiedze innych a same nie wiecie o czym piszecie i nie znacie znaczenia slowa kicz... Nie wstyd wam? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfxdsew45r6gyu
zgadzam się z poprzednikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werti
kiczowate są rękawiczki panny młodej, szczególnie te przekładane przez środkowy palec :/ kicz i tandeta. A także dziewczyna w ciąży i z welonem na głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo same woły
Już nie przesadzajcie laski. Owszem niektóre zabawy czy przyśpiewki są przygłupiaste i ja np bymm takich nie chciała na swoim weselu, ale to chodzi też przecież o zabawę i wyluzowanie. A tak w ogóle to zróbcie sobie swoje własne przyjęcie po swojemu jak wam się podoba może być nawet sztywno jak na stypie tudzież możecie mówić do siebie: czy szanowny pan zechciałby mi podać pasztecik, ale nie lewą ręką aby nie było 'kiczowato'... i faktycznie 'kiczem' jest używanie słów, których się nie zna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harmid
dla mnie kicz to wesele na wiecej niz 60 osob, orkietstra, durne zabawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolizza
Otrzymalismy zaproszenie na ślub od znajomych-napisali,ze zamiast kwiatów proszą o kupony totolotka...Niech im będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chocholize
@Nie uzywajcie slow ktorych nie - droga koleżanko, może Ty nie używaj słów których nie rozumiesz :) Nikt nie mówił o "kiczowatym kamerzyście" wg Ciebie "nachalnym" co w ogóle jest śmieszne. Chodziło, że FAKT zatrudnienia kamerzysty jest kiczowaty. Pani dystyngowana może nie wie co to są "bezsensowne zabawy". Weselne zabawy mają wielki sens! Np. wygranie wódki. Chodzi o to, że zatrudnianie wodzireja, które takowe proponuje to KICZ. Nie pouczaj innych jak sama co najmniej ... mało wiesz :) Albo naucz się czytać ze zrozumieniem. To też pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chocholize
Na moim weselu nie było wymienionych przeze mnie kilka postów wyżej "kiczowatych" rzeczy i jakoś ludzie nie narzekali na złą zabawę. Był DJ, niewielki parkiet, dużo alkoholu, rozmowy, tańce. I nikt nie podawał sobie pasztecików lewą ręką. A wręcz przeciwnie, było mniej osób więc większość zdążyła się zapoznać i bawiliśmy się wszyscy razem, nie było zbędnych krempacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milenaaaaaa22
Moja bratowa na swoje wesele powiedziała ludziom z orkiestry zeby nie śpiewali obscenicznych przyspiewek,nie zbierali na wózek i za taniec z młodą,zeby nie organizowali konkursów bo ludzie niechętnie w nich biorą udział-trzeba wyciągac ich na siłe zza stołu.Wy tez mozecie wykluczyc to co wam sie nie podoba-wystarczy ustalic to z orkiestra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chocholize
@milenaaaaaa22 - moja siostra poprosiła orkiestrę, żeby nie robili swojego sztandarowego numeru czyli przebieranie się za klauny - nie zgodzili się. Powiedzieli, że oni mają swój plan występu i nic tego nie zmieni. Nie mieli wpływu na zabawy, zbieranie pieniędzy itp. Ja bym takich pogoniła, niestety oni byli pod ścianą, bo wszystkie inne zespoły były zajęte. Nie zawsze da się negocjować z panami grajkami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A LAMPIONZ CZEMU KICZ_ EEE_?
NIE LADNE SA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milenaaaaaa22
No to faktycznie,ze twoja siosta trafiła na nieodpowiednią orkiestre-dziwne,ze nie bali sie ze moze z nich zrezygnowac.Wkoncu to ona powinna ustalac warunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a znacie słowo orkiestra od
zespołu ? orkiestra - duży zespół instrumentalny liczący zazwyczaj od kilkunastu, do kilkudziesięciu, a nawet ponad stu instrumentów. W celu synchronizacji gry takiej ilości instrumentalistów w orkiestrze potrzebny jest dyrygent. pouczacie inne a same nie wiecie o czym piszecie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a odróżniacoe słowo orkiestra
* ten temat nic nie wnosi kompletnie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaa tratata
kicz kiczem, ale niekotrzy juz przesadzaja, wymieniacie rzeczy, ktore sa istota wesel, jesli sie wam to nie podoba, to nie chodzcie/ nie robcie wesela i juz, kamerzysta, blogoslawienstwo, kwiaty, napis para mloda na samochodzie itd- ja nie widze w tym nic zlego, ok moze balony, sztuczne kwiaty, zle dobrane ciuchy, fryzura, makijaz, suknia, ktore nie pasuja do osoby panny mlodej, glupie zabawy, ktore sa zenujace to moze i jest kicz, ale nie przesadzajcie juz, bo jesli wg was wszystko jest kiczowate to po co wam wesele ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prostownica
Na moim weselu nie było dużo zabaw ,nie robiłam tandetnych podziękowań z koszykami dla rodziców.goście dobrze się bawili do czasu aż jedna ciotka zwymiotowała pod stól.Wesele zaczęło się o 17 a skończyło się o północy a miały być jeszcze podane 2 gorące kolacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prostownica
a ta ciotka to siostra mojej mamy z wykształcenia magister ekonomi i zawsze wszystkich poucza jak maja się zachować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chocholize
@aaaaa tratata - a ja głupia myślałam, że w weselu chodzi o uczczenie ślubu i dzielenie się tym cudownym dniem z najbliższymi. Dziękuję, że mnie uświadomiłaś. Wesele nie ma stałych elementów, jest tak jak zamarzą sobie młodzi. Moje było całkowicie inne od tego tradycyjnego i co z tego? Świetnie się bawiłam i nie musiałam przezywać tej całej żenady z pierwszym tańcem, podziękowaniami, błogosławieństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może zamiast
sie tak unosić i obrażać, warto niektóre uwagi przemyśleć? Oczywiście wszystko jest kwestia gustu, jednemu się spodoba trąbienie w drodze z kościoła, innemu nie. Dla jednego obsypywanie ryżem czy platkami róż to kicz, dla innego nie. Ale jeżeli sporo osób pisze, ze np. kiczowate sa rękawiczki na jeden palec, to chyba warto się zastanowić czy faktycznie się na coś takiego decydować. Chyba każda pm chce się podobac nie tylko sobie, ale równiez innym. Jeżeli więc przez całe życie marzyła, aby sobie takie rękawiczki ubrać, to niech ubiera. A może jednak z nich zrezygnuje, bo jest duża szansa, że to się innym nie spodoba. Wielokrotnie pojawiał się tu problem durnych zabaw o podtekście seksualnym, które cieszą tylko podpitych wujków, a dla innych są krępujące i nikt w nich nie chce brać udziału. Czy wesele bez przekładania jajek albo macania innych po kolanach musi być sztywne? Nie, jest wiele innych zabaw, do ktorych nie trzeba brać z łapanki, bo goście chetnie biorą w nich udział. Więc po raz kolejny warto się zastanawiać czy zapewnianie jednym gościom rozrywki kosztem innych jest niezbędnym elementem zabawy. A wy zaraz foch i obraza, bo ktoś śmiał wyrazic swoją opinię, choc zgodzę się, że często w sposób prostacki i chamski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daisy_25
zgadąm się z tekstem u góry. gust każdy ma swój, ja wcześniej napisałam co według mnie jest kiczem, ale wedóug innych kiczem być nie musi. grunt to postepowac według własnych upodoban i byc z teo zadowolonym. nie rozumiem skad u niektorych to oburzenie, znacie słowo dyskusja?? (lub tak bardzo ostatnio modne debata:D) Czepiajac sie juz tych rekawiczek: ja w ŻYCIU ich na wlasny ślub nie założe i u innych też mi sie to nie podoba, ale nie obgadam PM bedac na jej weseleu ani po nim, za te rekawiczki. Jej sie to podoba, ona sie czuje wspaniale to ja ciesze sie jej szczesciem. Jej może sie nie podobac ze ja tych rekawiczek nie bede miała i licze ze ona tez mi tylka nie obrobi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarzysta. 50.
Robicie wesela postaw... sie na kredyt a za kilka miesiecy co? rozwód. To jest kicz i gowniarstwo. Moze zacznijcie w koncu dorastać zamiast wykładać swoje 'madrości".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrówczanowa
mnie nie podoba się 2 rzeczy - jak młodzi są tak wypici że aż razi to po oczach. Reszta ujdzie bo gusta są różne i lata mi to jaką ma kieckę czy inne pierdoły. Druga to wesele - zastaw się a postaw się a potem latami ciągnące się z tym problemy. Osobiście znam osoby które spłacają do tej pory kredyt na wesele które odbyło się z 1998 roku ... Dołączam do tego problemy w stylu problem z mieszkaniem , do ślubu i wesela każdemu prędko potem mieszkają z teściami i tu otwierają się oczy jak im to źle i niedobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samo wesele jest kiczowatą
imprezą, bo taka ma być z założenia i takie było od zawsze :) To teraz jakaś taka dziwna moda nastała, na sushi, hotele 5*, imprezy gdzie człowiek siedzi jakby go ktoś kołkiem przybił do krzesła, oczywiście przy okrąglutkim stole z winietką na nim :) W menu im więcej dziwnobrzmiąych dań, tym lepiej i nowocześniej (flaki - bleehhh - lepiej puree z kij wie czego ). Kiedyś tego nie było, było za to pijaństwo, zespoły mające problem z pożadnym śpiewaniem (teraz kwartet smyczkowy lub "orkiestra" w prawdziwym twgo słowa znaczeniu ), kupa róznych pierdól i było ok, teraz same damy i lordowie heh. Szukanie kiczu w weselu to tak jakby zapytać, co uważacie za kicze komunijne, kicze chrzcinowe, kicze studniówkowe..itp. Po prostu to są takie imprezy, które z założenia maja byc kiczowate! I takie sa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popieram ostatnia wypowiedz! i podbijam temat, bo ciekawy i na czasie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się zgadzam z przedmówcą 2 posty wyżej :) Wesela same w sobie są trochę kiczowate ale trzeba podchodzić do tego z dystansem ;) A i tak największym kiczem jest udawanie radości i dzielenia szczęścia z młodymi a potem obgadywanie ich na lewo i prawo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z koleżankami wyżej. A po za tym nawet jeśli mi się coś nie podoba to nie biorę w tym udziału i koniec, a nie potem obgaduje jakie to głupoty były i w ogóle. Mi też się kilka rzeczy nie podoba ale na moim weselu one będą z tego względu, że wiem iż wielu gości bez danej zabawy sobie nie wyobrażają wesela a ja chcąc ich zadowolić zgadzam się bo przecież po to robi się wesele żeby nie zarobić a się pobawić pośmiać i mieć fantastyczne wspomnienia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×