Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tomaj

Zmiany po 30'stce

Polecane posty

Gość Tomaj

Może, ktoś z Was pomoże mi odpowiedzieć na nurtujące mnie pytania? Jestem 6 lat po ślubie, mam 2 dzieci. Angażuję się w życie rodzinne, nie występują u nas problemy związane z brakiem pracy, brakiem zaangażowania w rozwój dzieci i naszej przyszłości, ale..... od jakiegoś czasu nie poznaję mojej żony: 1. Nie liczy się z moim zdaniem w kwestii wychowania dzieci. Nawet jeśli powiem, że jest to dla mnie ważne i że uważam że i proszę aby...., to żona i tak zrobi po swojemu, kompletnie nie zwracając uwagi na to o czym próbowałem rozmawiać wcześniej. 2. Nie potrafi rozmawiać. Nigdy nie przeprowadziliśmy szczerej rozmowy, takiej która miała by wpływ na nasze przyszłe relacje. 3. Nigdy nie było jej stać na powiedzenie lub choćby zasugerowanie pożądanych przez nią przyjemności w łóżku. 4. Po 6 latach małżeństwa dowiedziałem się że nie lubi i NIGDY nie lubiła pieszczot piersi. 5. Od około 2 lat, nasz sex kończy się na moim, pierwszym orgazmie. Wielokrotnie starałem się dawać dużo więcej i otrzymywała ode mnie w zamian po 3, 4 orgazmy. Wg. niej, skoro miałem już orgazm to znaczy, że drugiego już nie muszę mieć. Sprawa załatwiona, możemy iść spać. Takie i podobne z jej strony zachowania powodują u mnie spadek potencji. 6. Kiedyś to ja słyszałem "opuść klapę", "zgaś światło", "schowaj rzeczy". Ja się tego dla niej nauczyłem i bardzo szybko dostała w tym zakresie tego czego chciała. Teraz niestety jest odwrotnie. To ja ciągle powtarzam podobne hasła. Niestety, gardło mi zasycha w zamian dostaję tylko ignorancję lub "pyskówki". Co się dzieje. Gdyby wina leżała po mojej stronie to chciałbym wiedzieć, ale przy tych relacjach nigdy się nie dowiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba,
wypalenie po prostu, nuda małżeńska, marazm...Może brak jej uczucia, zapewnienia o tym , ze jest najważniejszą kobietą w Twoim życiu, że jest piękna, wyjątkowa? Smutne to, ale większość małżeństw z takim stażem małżeńskim niestety tak ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
musisz ja poprosic o szczera rozmowe, powiedz jej wszystko co czujesz inaczej sie nie dogadacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwsze 33
I że to niby jej wiek jest przyczyną tych zmian ? :D :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomaj
Nie wiem czy wiek jest przyczyną zmian. Tych zmian jest dużo więcej, wymieniłem tylko kilka elementów które mnie martwią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem przed 30stką, mąż po.Razem od 11lat, mamy dzieciaka. Z doświadczenia ci mogę powiedzieć,że bez szczerej rozmowy z żoną możemy zgadywać do końca świata co jej w głowie siedzi i jakie są przyczyny takiego stanu. Jedyna jaka mi przychodzi na szybko do głowy to zmęczenie/znudzenie codziennością - jej powtarzalnością, wręcz rutyną. Za wszelką cenę staraj się ją nakłonić na rozmowę - porusz opisane przez siebie kwestie. Tylko ona zna odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwsze 33
to po chooja w tytule wątku podałeś wiek, ćwoku ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomaj
Po to, żeby podać taką informację. Jak nie masz nic mądrego do powiedzenia, to po co obrażasz innych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwsze 33
a na chooja ta informacja, ćwoku - skoro wiek nie ma tu żadnego znaczenia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po 30-dziestce tak już jest
znajdź sobie Tomaj jakieś hobby bez żony w małżeństwie lepiej nie będzie to się nazywa stabilizacja i dotyczy większości małżeństw a do seksu znajdź sobie kogoś na boku, bo z żoną też lepiej już nie będzie... takie życie, nie ma co rozpaczać tylko się przystosować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×