pracownicy budżetóek nie wiedza co to ciężka praca!

oprócz pracowników Urzedów Skarbowych i ZUS , czyli wojsko ,policja, urzędasy z Urzędów Miasta to obiboki. Szlag mnie trafia jak widzę, że za nasze pieniądze sie opieprzają i jeszcze chcą nie wiadomo ile zarabiać. KOlezana zaczęła prace w policji i nadziwić sie nie może opieszłości, zakupów w czasie pracy, tudziez załatwianiu spraw prywatnych podczas pracy, zwolnieniom lekarskim i małej wydajnosci, czeto niekompetancji.

oprócz pracowników Urzedów Skarbowych i ZUS Pracownicy US i ZUS tak samo się opierdalaja jak i pozostali. Znam ludzi pracujcych tam, wiem co piszę.

opieprzaja sie znacznie mnie niż inni. Ja tez wiem co mówię. Szcególnie w dużych miastach.

pracowałam w US, ogólnie jest dużo roboty, są działy gdzie się nic nie robi ale są i takie gdzie się zapierdala. Ja byłam w takim gdzie się zapierdala, n ie miałam czasu aby kawę wypić a koleżanka z pokoju obok nawijała ciągle z koleżankami przez telefon. A płacili śmieszne pieniądze, trochę ponad 1000 zł, już w Biedronce się więcej zarabia.Ogólnie nie dziwię ludziom jaka płaca taka praca.