jestem w 34 tc i wczoraj

w nocy miałam takie bóle podbrzusza jak na okres i w krzyżu też mnie bolało do tego lekkie skurcze, trwało to jakieś 3 godziny, ból był znośny. Nie chcę od razu iść do lekarza, może któraś z was tak miała? Synuś cały czas rusza się w brzuszku. Dzisiaj wszystko jest ok. Co to mogło być?

Obawiam się, że jesteś w cionrzy :-o

Przecież pisze że jestem w 34 tygodniu :P

A nie mówiłem ?

A tak na poważne, miał któraś tak?

Idz do lekarza na badanie - moze szyjka sie skraca i otwiera.

a co nas to obchodzi ty inkubatorze ytwój bachor twój problem a poza tym pisz na ciązówach a nie tu

Idz do lekarza, po masz narażać życie dziecka.

Ja wyczytałam że jeśli szyjka sie skraca to tego w ogóle nie czuć dlatego wyeliminowałam tą opcję...

Skocz na forum ciążowe - tam jest więcej specjalistek i może któraś ci pomoże. Skoro ciąża zmierza ku końcowi mogły to być skurcze przepowiadające - przypominają prawdziwe, nawet regularnością,ale nie oznaczają porodu.