Rodzice zachowuja sie inaczej gdy...

.. ich 20letni syn uprawia seks i sprowadza sobie na noc swoja dziewczyne do domu a inaczej gdy robi to corka a oboje powinni miec jednakowe prawa.

a ty co, jestes ta dwudziestoletnia dupodajka i sprowadzasz sobie gacha do domu rodzicow? i co dziwisz sie dziwko ze nie chca sie na to godzic???

Jestem feministka i mam 24 lata i mam takie samo prawo jak syn sprowadzic sobie kochanka do domu. Na szczescie mnie nie obowiazuje te zasady, tylko w moim domu jest rownouprawnienie.

cos w tym jest bo moj kochany braciszek moze sobie nawet spac z dziewczyna w jednym pokoju choc mlodszy jest!! A jak mnie nie bylo w domu tylko u chlopaka to o 11 w nocy juz dzwonili gdzie ja jestem :O

ja mam 2 braci i doskonale wiem, ze 'dziewczynie wiele rzeczy nei wypada' ale o sprowadzaniu facetow na noc nawet nie pomyslalam. na szczescie temat mieszkania z rodzicami od wielu lat mnei nie dotyczy ;)

no wlasnie 'dziewczynie wiele rzeczy nei wypada' !!! Jak bede miec sojej dzieci to bede je traktowac tak samo wrrr

ostatnia nastka ile masz lat? jak tak sie zachowywali to ty sie tak zachowuj wobec brata, wyrzuc dziewczyne za kudly z domu, bratu w pysk i rodzicom w pysk. Niech sie naucza w koncu ze to kobiecie wiecej wolno niz facetowi.

tak samo czyli w sensie że równo:)

ostatnia nastka ile masz lat? jak tak sie zachowywali to ty sie tak zachowuj wobec brata, wyrzuc dziewczyne za kudly z domu, bratu w pysk i rodzicom w pysk. Niech sie naucza w koncu ze to kobiecie wiecej wolno niz facetowi. to chyba jakaś ironia.

autorko,jak masz 24 lata to chyba najwyzszy czas isc na swoje-a tam mozesz sprowadzac sobie cale zastepy facetow:O:O ale to pewnie dla ciebie za trudne,kto by takiej kretynce wtedy obiadki gotowal?

jesu przecież to proste - kobiety zachodzą w ciążę i dlatego się je bardziej pilnuje, bo doświadczenie uczy, że facet jak sie chce wywinąć od odpowiedzialnosci to sie wywinie, a kobieta coż...albo przerwać, albo wychowac, a komplikuje sobie życie tak czy siak... będziecie rodzicami może zrozumiecie a i nie macie bladego pojęcia co to jest równouprawnienie:(