CZY ON MYŚLI O NAS POWAŻNIE CZY NIE...?

poznałam pewnego chłopaka i spotkaliśmy się 3 razy...pisze do mnie tylko czasami, zazwyczaj przed spotkaniem no i raz za jakiś czas z pytaniem "co słychać", uważacie ze jeśli zależałoby mu w jakimś stopniu na mnie to pisałby częściej, codziennie czy to normalne ze pisze tak jak pisze?

nie pisze za często ,bo musi mieć czas na spotkania z innymi pustakami .takimi jak ty.

może nie ma o czym z tobą gadać. Chce się dalej spotykać?

gdzieś a chodzi mu tylko o jedno.

No tak chce się dalej spotykać raczej

no to w czym problem, gdybyś mu się nie podobała to pewnie już by cie kopnął po pierwszym spotkaniu. A doszło między wami już do czegoś?

Nie doszło do niczego, to były zwykłe spotkania...kawiarnia kino raz oglądaliśmy filmy u niego w domu...tylko najgorsze jest to że on może pomyślec że jestem jakaś nudna albo coś w tym stylu, bo jak z nim jestem to nieśmiałość chyba zwycięża bo nie mogę żadnego tematu do rozmów wymyślić....chciałabym się dalej z nim spotykać ale jak z nim jestem to mnie zatyka i koniec...:(a uważasz że to normalne ze nie pisze codziennie albo nie dzwoni, cyz to może przez to że jestem beznadziejna i nie mogę tematów do rozmów wymyślić?

a on co? też nie potrafi znaleźć tematu? pocałował cie przynajmniej?

nie macie wspolnych zainteresowań?

spotkała się ostatnio z takim facetem, ale my mieliśmy o czym rozmawiać :) tez byłam trochę nieśmiała, ale on dużo mówił i tematy znajdowały się same. Szkoda, ze ten twój taki nieporadny,

a i jak nie pisze, to albo jest na tyle nieś mialy i nieporadny, ze nawet tego nie zrobi albo naprawde mu nie zalezy.

Nie no on wymyślał tematy ale myśę że może on mógł się zrazić do mnie bo ja żadnych(prawie żadnych) nie wymyślałam bo miałam pustkę w głowie...no ale z drugiej strony jeśli mu nie zależy to po co się ze mną spotyka???nie rozumiem nic....

Spróbuj się otworzyć, wiem, ze to trudne, szczególnie kiedy Ci się podoba :) Może napisz do niego sama i rozkręć rozmowę? Może on właśnie boi się tego, że kiedy się odezwie bedzie drętwo z twojej strony i woli poczekać do spotkania...

Łatwo powiedziec trudniej zrobić...już nawet sobie wymyślam tematy rozmów przed spotkaniem a kiedy dochodzi do spotkania....lipa, nic mi do głowy nie przychodzi i boje się ze przez to on już nie będzie chciał się ze mną spotkać...znasz jakieś metody na pokonanie takiej glupiej nieśmiałości?