Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

truskava888

5lat bez zabezpieczenia, czy mam sie martwić?

Polecane posty

Hej. Mam do Was pytanie, z moim lubym od 5 lat współżyje bez zabezpieczenia, kilka razy w dni płodne doszło do wytrysku we mnie i nic. Zaczęliśmy się starać o dzidzie. Martwi mnie troche, że przez te 5 lat nic nie wynikło i teraz przy 3 miesięcznym staraniu też nic. Moj luby robil badania nasienia rok temu bez mojej wiedzy bo też go to martwiło. wszystko wyszło ok więc wydaje mi się, że wina leży po mojej stronie. A więc jakie mam zrobić badania, albo wspomagacze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przede wszystkim cytologia, morfologia, mocz, usg, hormony, drożność.. Dużo tego jest, najlepiej idź do gina i powiedz co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popierwsze to idż
do ginekologa on ci da na początek podstawowe badania a póżniej moze cie wysłać na leczenie nie płodnosci (czyli takie badania na płodność) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość purpurowa32
po 2 latach wspolzycia bez zabezpieczenia i braku ciazy powinno sie zrobic badania, to raczej swiadczy o jakims problemie z plodnoscią,twoim badz twojego partnera 5 lat? wow,ja bym sie martwiła...i to bardzo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwewfwfw
Taka sama z opisu była sytuacja u mojej koleżanki. Okazało się że problem leżał po jej stronie i wynikał z hormonów tarczycy (nie znam się). Wystarczyło jedno badanie i trochę lekarstw, i od razu zaszła w ciążę. Teraz ma rocznego synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
purpurowa o mnie dobiłaś:( wiedziałam, że coś jest nie tak ze mna. a tak już bym chciała maluszka, nie pozostaje mi nic innego jak udać się do gina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyki cyki
"od 5 lat współżyje bez zabezpieczenia, kilka razy w dni płodne doszło do wytrysku we mnie i nic." Czyli na 5 lat kilka razy miał wytrysk w tobie w dni płodne? No to sory, ale czym ty się martwisz? Co innego, gdyby zostawał w tobie powiedzmy regularnie i przez 5 lat nie ma dziecka. No chyba, że coś źle zrozumiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o to dużo!
-tsh -cytomegalia -chlamydia -borelioza najpierw zrób podstawowe badania te co podała Ci scarlett. Jak wyjdą ok.to zrób te co ja Ci podałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamiętam, że badanie na tarczyce miałam to chyba TSh prawda? tam wynik wyszedł w porządku, więc muszę sprawdzić progesteron czy może nie jest za wysoki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie cyki a poza tym, do końca nie wiesz czy to były akurat dni płodne spokojnie, najpierw idź do gina, dobrego gina, a on już Tobą pokieruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o to dużo!
TSH - to tarczyca, ale są też hormony tarczycy T3 i T4, które też powinnaś sprawdzić, chociaż powinny być dobre, skoro TSH masz w porządku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o to dużo!
a regularne masz cykle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahhhahahhaahahaaaaaaaaaaaaa
z moim lubym hhhahahahhaahhhahhahahaaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
borelioza? no to moze zrób badanie na wirus EBV, mononukleoze itd. nie popadajmy w skrajności toxo i cytomegalia i owszem dla pewności, ale najpierw gin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak cyki cyki kilka razy w dni płodne wiedziałam, że je mam bo miałam śluz jak kurze białko, aczkolwiek od roku coś się rozlegulowało i wgl nie mam śluzu płodnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak cyki cyki kilka razy w dni płodne wiedziałam, że je mam bo miałam śluz jak kurze białko, aczkolwiek od roku coś się rozlegulowało i wgl nie mam śluzu płodnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też niby taki śluz miałam, a zaszłam w ciąże trochę później niż mi się wydawało, miałam też czasem dłuższe cykle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahhah - bawi Cię to , że tak nazywam męża? mi i jemu to nie przeszkadza, ty widać masz do tego problem. Jak masz być zlośliwa to lepuiej nie pisz. A Wam dziewczyny dziekuje za podpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o to dużo!
asiamt -toxoplazmoza - to na pewno niech autorka zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież napisałam o toxo, ale borelioza to raczej nie wydaje mi sie, ale można na wszytsko, jak ktoś ma ochotę hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huhuikikiki
kobieto idz do ginekologa proste my ci nie pomozemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyki cyki
Słiuchaj, badania możesz zrobić, ale kasy ci sporo poleci. Ale skoro było kilka razy w dni płodne, a teraz dopiero trzeci miesiąc tak na "porządnie" się chyba staracie, to naprawdę nie panikuj. I nie wiem po co od razu to nakręcanie na badania. Może wystarczy zwykły monitoring cyklu albo czekanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i ja przy cyklach 32 dni myślałam, że wcześniej mam dni płodne, a było jak widać inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nam sie udało w 4 cyklu, wiec jeszcze jeden przed Tobą autorko i nie panikuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o to dużo!
asiamt - toteż właśnie piszę, że Ty napisałaś :-) A borelioza to stąd, że moja koleżanka nie mogła zajść w ciążę(bardzo długo) i okazało się, że ma tę chorobę(a zrobiła całe mnóstwo badan!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok - o to dużo to można jeszcze czas krzepnięcia, bo wydłużony aptt powoduje porinienia, a kobitki nie wiedzą czemu i co się dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyki cyki
To może jeszcze od razu jakieś badanie pod kątem wrogości nasienia męża? :O No plis, dajcie spokój, bo tutaj robi się poradnia jak do in vitro albo inseminacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kase mam odłożoną więc dla świętego spokoju zrobie. bo widze kilka niepokoących zmian np. ostatnio wzmożył mi się ból przy miesiączce do tego stopnia, że nie mogę wytrzymać ani w pozycji siedzącej ani leżacej, nic prócz ketonalu 150 mi nie pomaga, byłam z tym u gina to kazał brać anty- powiedziałam , że nie chce się hormonami faszerować, zmieniłam lekarza a ten drugi mówił, że dzień przed miesiączką mam już brać nospe i ibuprom max, nosz kur.... co to za lekarze w tej Polscce;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×