bez majtek...

uwielbiam chodzic bez majtek... czy jest w tym cos dziwnego? i obojetnie czy jestem w spodniczce czy w spodniach - nosze tylko w "te" dni jakies majty... ile z Was tak chodzi?

ja nie :O

pipę się myje nie wietrzy

eee.... znw dzieci na forum? pytam powaznie... to ze chodze bez majtek nie znaczy ze sie nie myje... widac helcia ze nie probowalas

Czasami chodzę, raczej jak jestem w spódnicy, chociaż będąc w spodniach też mi się zdarzało. Jest bardzo wygodnie. :p

ja tylko śpię bez.

nie wżyna sie myszka jak chodzisz w spodniach

ja latem często chodzę bez majtek

no mi sie nic nie wrzyna... bo chodze w dopasowanych do swojej figury rzeczach a nie przymalych ;)

naprawde tak malo kobiet chodzi bez majtek?

To ohydne. I w takich spodniach chodzisz bez majtek cały tydzień czy pierzesz od razu? Bo to tak jakbyś majtki nosiła przez tydzień...

też często chodzę bez, a jakże!!!!!

no oczywiscie ze piore! bez przesady! choc ja i tak chodze najczesciej w kieckach

Jak dla mnie to jednak niekomfortowe. Nawet spać nie mogę bez majtek.

ja sie tak chwalisz, to pokaz zdjecie-wtedy to ma sens, bo mozesz se nago chodzic i podejrzewam ze wiekszosc huja to obchodzi!

co za świnia, umyj sie i zatkaj dupsko szmata :D

bez majtek... Przypominasz mi kogos :) Echhhh...

skoro przeważnie chodzisz bez majtek, to jesienią i na zimę kiedy jest -10 celsjusza też?ewentualnie jakas krotka kurteczka na te kieckę?

ech... albo dzieci albo laski ktore by sie nie odwazyly albo cos... po prostu napiszcie ze chodzicie w majtkach i tyle... to jest wlasnie polska zasciankowosc... ja pierdole... jak juz cos Wam nie pasi to jedziecie po ludziach... a nawet w necie savoir vivre obowiazuje.... bo nikt w sieci nie jest do konca anonimowy...

mi zdarza się, ale nie za często

toranaga... dla Twej satysfakcji... zastanawiam sie czy napisac ze wtedy chodze w reformach babci czy ze z mala na wierzchu chodze - bo nie rozumiem... chodze ubrana jak wszyscy inni tylko dolnej partii bielizny nie nosze - bo po prostu nie lubie!

bez majtek-nie ma się czym przejmować, pierdol system i rób swoje :)

Robertson... hmmm... kogo? :P

Taka pewna moja Damę :)

A co w tym dziwnego?????????// Ja też gatek nie zakładam w weekendy. w tygodniu muszę, bo w pracy zmieniam ciuchy i głupio by było gołą dupą świecić:)

nawet zdarza mi się wypróżnić bez majtek, choć się nimi podcieram

Oj tam, oj tam Lomu. Przynajmniej na elektrycznosci byscie zaoszczedzili :)

Ja tam tez się dziwię dlaczego kobiety nie chodzą bez majtek

Autorko ja rowniez chodze bez bielizny bardzo czesto, wiec glowa do gory jestesmy w tej grupie tych THE BEST Panie R... to teraz napisalm ja :)

dla Ciebie