Prawiki podoba wam sie jakas dziewczyna ?

Pisz i nie przemilczaj! Żadnych kąsków dracznych. Dogłębnie opowiedzieć możesz, o wszelkich szczególikach smacznych. ;)

Jestem leniwy IMO który żadnej pracy się nie imo. :p

IMO się nazywa człowiek ten cudaczny, ponoć jak taboret niski, z twarzy też niesmaczny. Takie słuchy krążą na naszym kafe forume, że prawiczek to permanentny z ultra mikro rozumem. Ale ja pogłoskom tym nie daję wiary, wierzę w IMO mocno, choćby był prykiem starym. Wiara czyni cuda, może go uleczy, nie chcę mej nadziei prawdą złą zniweczyć. Dlatego o zdjęcie prosić IMO nie śmiem, jeszcze jako koszmar zogości u mnie we śnie.

I bardzo dobrze, że nie żądasz fotki, te straszne widoki, nie dla małej Kotki. Jeszcze byś nie mogła, zasnąć w ciągu nocy, bo byś się strachała, czy Ci coś nie wskoczy. Ale ja nie o tym, prawię tu 'skakaniu'! mówię, że POD łóżko, ty zboczony draniu! Teraz już mam pewność, skąd są Twe zdolności, i skąd Twych wdzięcznych łapek, wzięły się giętkości. :P

Skojarzenia czesto nam mówią należycie, co u kojarzącego jest mocno w deficycie. Zatem IMO drogi, powiedz wszystkim otwarcie, co do głowy pcha Ci się tak uparcie? Czego aż tak brakuje, co aż tak jest cenne, że w Twoje myśli wkrada się niecnie dzienne... Swoją drogą, to Ty jesteś mistrz kreski, nie takie nam robiłeś już na kafe freski. Co z tego wynika- powiedzieć nie mam śmiałości, może sam IMO sprecyzuje genezę swych zdolności.

Coś mi sie wydaje, moi mili że temat Ble Ble żeście zawłsaszczyli

Siedzę sobie w cichym kącie, mam ochotę zwalić prącie. :p

:D:D

imo ile masz lat? pytam z ciekawości :)

Zwal Luzerze sobie ze mną, niech ta noc będzie przyjemną. :p

Bo ja jestem facet, bardzo pragmatyczny, gdy odwrotnie prawię - przypadek nieliczny. Dlatego oboje, wiemy doskonale, z czego te zdolności, szlifowane stale. Acz nie będziemy, o ręcznych robótkach, prawić tutaj ciągle, niemal jak o smutkach. Bo nie ze smutku, biorą się zdolności, ale z chęci wyższych, także z przyjemności. Nawet Twoja ksywka, potwierdza o czym mowa. Bo w innym wypadku nie byłabyś Różowa.

Grupowy onanizm głosi, innych zaprasza już łosi! (łosi nie obraźliwie- tak pasowało:D)

IMO nie odpowiesz mi?:)

Looooser "Coś mi sie wydaje, moi mili że temat Ble Ble żeście zawłsaszczyli" BleBle nasz malutki, założy sobie nowy. O Prawiczych dziejach, równie odlotowy. Bo przecież zakłada, niemal je codziennie. I uparcie prawi, to samo niezmiennie.

ale tu rymowo :D

18 lat. A tak naprawdę kilka razy więcej.

czyli pojutrze szkoła? :P

atamatam "IMO "Nie odpowiesz mi?" Nie odpowiem Tobie! Ot tak po złości! Bom jest kutas wredny! z tego czerpie me radości! Ale chamstwo moje. wszakże zrozumiałe, Bo jestem kurduplem i mam prącie małe! :D

Od pojutrza już nie będę miał czasu dla Was.

ojjjjjjjjjjjjjjjjj ja mam jeszcze miesiąc wakacji :P

Jako kobieta mocno tym zawstydzona w niezręcznej sytuacji czuję się postawiona. Ale nie dam się IMO skonsternować wcale, nawiązanie do zręczności jeszcze śmiało pochwalę. Inna sprawa, że Imadło nasze (ponoć niziutkie), dopatruje się znaczeń w nicku z marnym skutkiem. Czy to jeszcze ma związek z poprzednim motywem, czy sprawność intelektualna może być pod ręki wpływem? Lekarzem nie jestem, tez nie będę stawiać, ale prawidłowość by była- zresztą wcale nie mała.

Ble Ble i ja tu będziemy dopóki nie zginiemy my jestesmy już po szkołach nas stąd przegonić nikt nie zdoła chociaż jesteśmy w latach posunięci to jako faceci jeszcze nie tknięci czy to się kiedyś zmieni trudno to ocenić

IMO jesteś po koło trzydziestki a mnie w bambuko robisz :)

bez (po)*

To moją osóbkę, oświeć droga Kotko, najlepiej czule, mówiąc do mnie słodko. Bo jam jest malutki, przez to delikatny, na wszelkie krzywdy, bardzo też podatny. Dlatego ostrożnie, byś mnie nie zraniła, skąd ten róż Twój cały, powiedz moja miła. Bo jak sama prawisz, pewne autentyczne braki, o których otwarta mowa, speszyć może nieboraki. ;)

Do mnie też raczej nie piszą te piękne pod których spojrzeniem miękne zdjęcia swego nie dałem pannom go pożałowałem teraz przyszla pora wskoczyć do śpiwora

Mój nick związku nie ma z niczym- a to nawet wcale, Bajkę tą po prostu lubię- i tym się śmiało chwalę. Urazić Cię nie chciałam, gdzieżbym nawet miała ochotę, wesołych, fajnych ludzi nigdy nie mieszam z błotem. Zatem dawny ton w mig Ci rekompensuję, i czułych słówek kilo w ten post śmiało pakuję. Ale morał krótki i niektórym znany- nic za darmo w życiu naszym marnym nie mamy. Zatem ja czekam na rewanż Twój zacny, pełen życzliwości i mocno dla mnie łacny.

Słówek bardzo miłych, Ci u mnie dostatek, gdybyś bardzo chciała, usłyszysz zadatek. Ale ma Kocico, nadal w bajkach się lubujesz, i na komplementy, moje plany snujesz. Bajki - toś nieletnia, tak to się nie godzi. IMO 'czułe słówka', dla dorosłych płodzi. Bo ja na uwadze, mam przyszłość narodu, skrzywić wcale nie chcę, szczególnie za młodu. No chyba że bajki, lubisz chociaż panna z Ciebie, wtedy przez słodzenie, poczujesz się jak w niebie. :P

Ja IMO już lecę w kimono, kiedy indziej dokończymy bitwę frajerów. :D Trzym się spóźniony romantyku.

Trzymak się Kocico - niech Różowe futerko, faluje pod kołderką.