Ahh te obrazalskie dziewczyny:(:(

Podoba mi sie jedna dziewczyna, z ktora juz sie pare razy spotkalem. Ostatnio poszlismy razem na taki festyn. Poznalismy tam pare osob i jeden gosciu caly czas wypytywal sie o mnie i ja. Pytania typu: czy ona mi sie podoba, co mi sie w niej podoba iitd. Nie mowilem jej o tym na poczatku, pare dni pozniej wspomnialem cos ze on sie wypytywal. No to ona od razu chce wiedziec wszystko, gdy jej powiedzialem to sie na mnie obrazila. Powiedziala, ze znajomy mowia sobie takie rzeczy a onie rozmawiaja za plecami o niej. Chcialem zalagodzic sytuacje no ale kurde co ja mialem jej powiedziec? "Hej, wiesz ten gosc pytal sie czy Ty mi sie podobasz?" No imo przeciez to bez sensu, to takie duperele ktore uznalem za malo istotne, nikt nikogo nie obgadywal. Juz mi przestala odpisywac od wczorajszego poludnia:( Powiedzcie mi co ja mam robic?

W sumie troche dziwne;p Bo masz racje, jak Ty w ogole wygladalbys jakbys zaczal mowic jej, ze jakis gosc pytal sie czy Ty mu sie podobasz. To byloby troche bez sensu. Dziwnie ze sie obrazila, to nic takiego..

moze ktos jeszzce wypowiedzialby sie?

no ale dzieki za odpowiedz

" co to za gadanie o mnie beze mnie??!?!??!"

??

no własnie to poczuła .... chciała wiedziec co o niej sie gada logiczne ... było nie zaczynac tego tematu a jak zaczełes trzeba było dokonczyc.... seksu tez nie konczysz czy konczysz za szybko?

To jak mam to naprawic?

powiedzieć jej, co o niej mówiłeś. proste.

powiedzialem jej wszystko. Oczywiscie powiedzialem co jej co mowilem o niej, same dobre rzeczy a ona dalej sie ine odzywa...

"powiedzialem jej wszystko. Oczywiscie powiedzialem co jej co mowilem o niej, same dobre rzeczy a ona dalej sie ine odzywa..." bo moze gadałes z osoba z która ona sobie nie zyczyła abys o niej gadał ...proste...a ty peplo poleciałes ... wiec teraz sie nie dziw ze nie chce z toba gadac i nie bedzie ci juz mówic wielu rzeczy...teraz bedzie "minimum informacji"

troche dalem ciala, jednak co mam teraz zrobic?

Nie przesadzajmy. No okej, chlopak rozmawial(bardziej odpowiadal krotko na pytania zadajacego) i nic takiego sie nie stalo. Mnie np nie interesowaloby cos takiego za bardzo, a obrazic sie to juz na pewno nie obrazilbym sie, predzej zaczalbym sie smiac z tego. Dziewczyna troche przesadza, przeciez nie byla przez nikogo obgadywana, nie powiedziales zadnych jej sekretow obcej osobie, nic wielkiego sie nie stalo.

---->SmileLikeYouMeanIt no i co z tego ze CIEBIE by cos tam nie iteresowało... nie gadamy o tobie tylko o niej :)