Już nie mam sił, córka niejadek

MOja córka jest mega niejadkiem, skonczyla rok i przez ostatnie dwa miesiace przytyla tylko 450g czyli nie co ponad 200 g miesiecznie. Nie chce nic jesc oprocz mleka zagęszczonego kaszką albo przecieru ze swiezych owocow ale z butli. Inne jedzneie typu kanapki, obiadki zje pare kęsow i finito, sloiczkow nie tknie. Juz nie wiem co mam robic nic nie chce jesc a mi juz nerwy puszczają bo powinna jesc warzywa, mieso itp. To nie jest kwestia ząbkow bo tak jest od zawsze, grysc tez umie bo np chrupki czy wafelki od lodow je i nie ma problemow z gryzieniem. Co ja mam zrobic?

ile i jakie słodycze jej dajesz (w tym owocowe joguty i serki) ? Ile tego dziennie zjada i w jakich porach ?

No ale na wadze przybiera ;) To czym się martwisz:D Musisz mieć pulpeta?:> Moja córka też jest niejadkiem ;) z czasem to przejdzie, zobaczysz :D Do póki dziecko nie ma niedowagi to nie ma się co zamartwiać ;) I najważniejsze- nie wciskać na siłę, bo się zniechęci na dobre ;)

czy jest zdrowa ? Robiłaś jej badania na mocz i kał ? Może ma zapalenie dróg moczowych albo robaki ?

w ogole nie daje jej slodyczy chrupki i wafelki od lodow je sporadycznie moze raz w tygodniu. ona nawet serkow slodkich nie chce typu danonek wiec nie daje jej

rok i 9 miesięcy przestał jeść normalnie do tego czasu jadł wszystko po szpinak i brokuły włącznie dziś ma 3 lata i miesiąc i cały czas jest niejadkiem jeśli sama nie zmuszę go do jedzenia, to nie zje nic

Badania robilam jej dosc dawno teraz po bilansie roczniaka dostalismy skierowanie na morfologie i zrobimy za jakis tydzien bo wczoraj byla szczepiona wiec chce odczekac po szczepieniu zeby nie wyszlo jak ostatnio mega duzo leukocytow i nie wiadomo od czego czy od szczepionki czy poprostu taki wynik. Wiec badania napewno jej zrobie. A obecnie je 3 razy mleko z kaszka ok 240-260 ml i przecier owocowy na podiweczorek ok 140ml - tj zmiksowane owoce typu truskawki, maliny, jerzyny, wisnie, brzoskiwnie cos w rodzaju koktajlu owocowego. Reszta typu obiadek czy sniadanko to tak jak pisalam raczej 3-4 kęsy.

mam ten sam problem moja córa ma 15 miesięcy i waży tylko 9700 i cały dzień mogła by nic nie jeść. Mleka wypije dziennie może max z 150ml, a z jedzenia to lubi tylko pomidory które je na śniadanie, obiad i kolacje:/

tylko nie wrzeszcz na nią ani tak jej silą nie wpychaj bo calkowicie sobie zbrzydzi jedzenie :o

nie wpycham jej na siłe poprostu konczy sie na tym ze po 3 kęsach zwijamy zabawe i tyle ale juz teraz coraz czesciej zastanawiam sie czy w ogole jest sens jej gotowac obiadki jak i tak wszystko ląduje na podlodze

no to moja wazy troche wiecej bo 11 kg ale ona urodzila sie 4450g ale tez jest wysoka bo mierzy 84cm urodzila sie 62cm wiec po niej nie widac tych 11 kg nozki i rączki ma jak patyczki.

wiem o czy mówisz moja mierzy 76 cm a ubrania 74 na niej wiszą. Same żebra wystają

Twoja cvorka przybiera normalnie na wadze. Roczeniak nie tyje juz tak jak niemowle. Nie podawsaj kaszek chrupek i innego gowna. POsilki co 4 godziny: rano mleko, obiad : mieso i warzywa, podwieczortek: owoce, kolcja kanapka lub jakas zupa. POmiedzy posilkami lodwka zamknieta. Gwarantuje, ze bedzie jesc! Moze nie ilosci jakie ty bys chciala ale bedzie jest wystaraczjaco dla niej. Moja corka ma 23 miesiace i od 4 miesiecy przyttyla 100 g, gdybym byla toba to powinnam sie chyba pociac!

wez ty sie autorko zastanow ---- no niestety myslisz sie bo nie bedzie jadla juz tak probowalam nie dostala nic jesc przez 6 godz myslisz ze zjadla obiad? plula dalej jak widzi. Kazsek nie je tylko dosypuje jej jedną łyzke manny do mleka zeby jadla gluten bo inaczej nie zje glutenu w zadnej innej postaci. Przeczytaj uwaznie bo wyraznie pisze ze te chrupki je raz w tygodniu a nie non stop miedzy posilkami. Miedzy posilkami pije wode to wszystko, posilki ma co 3,5-4,5 godziny roznie

moja córa też prawie niewiele je: rano 180 ml mleka(często zostawia ok. 40 ml), w południe zmiksowany banan z połówką jabłka, w międzyczasie coś do picia, a wieczorem 180 ml mleka(i też często nie wypija wszystkiego). Obiadów nie chce, słodyczy nie lubi, chrupki sporadycznie. Ale nie zmuszam jej, bo to i tak nic nie daje.

ja mam to samo z tym ze mój syn ma 2 lata i 3 miesiące nie chce jeść dosłownie nic czasem w ciągu dnia je tylko plaster sera a czasem tylko 2,3 gryzy kiełbaski. Też już wysiadam od wymyślania czegoś co by chciała zjeść a i tak wszystko ląduje w koszy ( nie dojadam po nim bo i tak mam sporo na +) znam ten ból, kaszy też już od 4 miesięcy nie chce jeść bo wcześnie na wieczór zjadał kaszkę manną na mleku z butli teraz nie chce mleka pić chyba że kakao byłam z nim ma bilansie 2 latka i lekarz powiedział żeby mu nie wmuszać jak będzie głodny to się upomni i że będzie żył to jego slowa.

moja ma dwa lata i kaszę jadła do roku i to bardzo niewiele, i nic jej nie smakuje, urozmaicam jej dietę jak mogę , ale to i tak nic nie daje. Waży niecałe 12 kg, ale pediatra mówi, że jest ok.