Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama zerówkowicza

Co dajcie dzieciom do szkoły??

Polecane posty

Gość Mama zerówkowicza

Mój 5 latek ma jutro swój debiut. Idzie tylko na 5 godzin. 7.30 - 12.30 Kanapka. Banan i batonik zbożowy mu wystarczą? I herbata? Co mu dać jeszcze? Chusteczki higieniczne. Kurde ale się denerwuje. W domu jak jest głodny to otwiera lodówkę i robi sobie kanapkę. Albo bierze jogurt czy owoc. Głupio przyznać ale nie bardzo wiem ile zjada bo sam się obsługuje. Zamierzam mu wykupić obiady ale będą dopiero od 6 września.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdefrgthyjui
Mój pięciolatek idzie na 8:15 do 13:15. Przed wyjściem do szkoły zje na bank jakąś kanapkę bo on od razu po przebudzeniu chce zejść śniadanie. A do szkoły zapakuję mu tylko kanapkę i sok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja się nie dziwię
5 latek sam sobie robi kanapkę, a ty nawet nie zwracasz uwagi? Chyba że ma wszystko przygotowane i nie musi używać np. noża, ale jednak mimo wszystko - trochę bezmyślnie spuszczać małe dziecko z oczu w kuchni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama zerówkowicza
Wcisnę w niego kanapkę przed wyjściem. Choć może być trudno bo On niechętnie je wcześnie rano. Głód mu się włącza dopiero po 8.00. A później co je to nie wiem. Bo jak jest głodny to sam idzie i sobie robi kanapki albo je serek. Obiad ok.15.00. Masz, rację. Kanapka i sok wystarczą. Wrzucę mu do plecaka banana. najwyżej przyniesie z powrotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama zerówkowicza
Jest BARDZO samodzielny. I mądry. Wie, który nożyk jest jego. Taki do smarowania, którym nic się nie da ukroić... nie mówiąc o skaleczeniu. Chleb jest w domu zawsze krojony. Kromkę smaruje masłem i kładzie plasterek wędliny lub sera. Jedno i drugie kupuję w plasterkach. Nie rozumiem, gdzie tutaj niebezpieczeństwo? Jeden wręcz dumna, że jest zaradny i chce być samodzielny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o nie nie nie
odezwały sie mamuśki które nawet 10-latkowi będą same robiły kanapusie i potem tak nauczony taki 30-latek nic nie zrobi sam i zmusza zonę do skakania wokół niego i wstawania o 6 rano razem z nim jak idzie do pracy, bo sam sobie biedny kanapki nie umie zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zebra 2011
Brawo dla mamy zerówkowicza! Podziwiam synka, że taki samodzielny. Zuch chłopak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córka ma 6 lat i potrafi sobie sama zrobić kanapki, ubrać sie i nikt jej nie musi pomagać :). Jutro idzie pierwszy raz do zerówki beze mnie i mam nadzieje że będzie ok :). Ja mojej córce daje - rogalika z czekoladą, bułke z wędliną i wode mineralną niegazowaną cytrynową. Powinno jej starczyć ;), dodam że córa nie je za dużo :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas śniadania są w przedszkolu, ale z tego co wiem to kuzynka dziewczynom daje kromke chleba + owoc + jogurt taki do kieszonki/wafelek bez czekolady/petitka lupisia. Ps. Mój Syn też ma 5 lat i robi sobie kanapki, chrupki z mlekiem podgrzewa w mikrofalowce jak mleko jest lodowate i nie widze w tym nic nadzwyczajnego - wg mnie normalne dziecko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna małpa27
kanapka,sok i batonik :) kanapki robi sama,płatki na mleku też -ha a nawet kotlety zrobi tylko że musi mieć wszystko naszykowane z grubsza i nie smaży ale przyprawi i obtoczy w bułce i w jajku ;) ma 6 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczyna się... Mój synek ma dopiero niespełna 4 lata, a wczoraj zupełnie sam zabił indyka. Oskubał, wypatroszył, opalił nad palnikiem. Na koniec doprawił i upiekł w piekarniku. Ale była uczta! Dzisiaj zapakowaliśmy mu wczorajsze resztki: pierś na śniadanie i kuper na obiad. Najwyżej przyniesie z powrotem. Dalibyśmy całego kuraka, ale się w plecak nie zmieści. Nie widzę w tym nic nadzwyczajnego, normalne dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaauuuuuuu
VanHorne- dobre, ale się uśmiałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki ale dla mnie słabiutkie :P co w tym dziwnego że dziecko 5 letnie, które właśnie zaczyna obowiązkową zerówke zrobi sobie sam śniadanie, sam się ubiera, sam po sobie sprząta? dla mnie to NORMALNE dziecko, kompletnie nie czaję o co wam chodzi, o co jakieś oburzenie - że kuchnia taka nie bezpieczna, ze to takie nie odpowiedzialne.. a złośliwości możesz sobie darować, bo nie o jakieś głupie przechwałki tu chodzi, ale jak ktoś zechce to zawse się przyczepi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja daję kanapkę, wode lub
sok do picia i jabłko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggtgtgtg
i teraz, w tej oto podniosłej chwili kobieta która się oburzyła że 5latek robi sam kanapki zaczyna uczyć swojego 15letniego syna jak smaruje się chleb:D Pamiętam jak byłam w zerówce to robiliśmy raz sałatkę jarzynową. Każde dziecko przyniosło z domu fartuszek, nożyk i deskę do krojenia i jakoś krew się nie lała:P Mojej koleżanki synek ma 5 lat i jak u nich jestem to przynosi mi zawsze sok i nalewa, wykłada ciasteczka na talerzyk, ostatnio robił ze mną pizzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggtgtgtg
a tak na temat to ja bym dała kanapkę, coś do picia i banana/brzoskwinie/jogurt/batonik zbożowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Van Horne
:D :D :D Ale się przechwalaczki oburzyły :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama zerówkowicza
No więc my już w domu. Pierwszy dzień szkoły za nami. :D Na śniadanie wypił kubek herbaty i zjadł 2 grzanki z serem. W plecak dałam mu kanapkę z wędliną, batonik zbożowy i sok. I okazało się za mało. Mówi, że zjadł wcześniej niż inne dzieci i był głodny. W drodze powrotnej zjadł 2 croissanty maślane. Dopóki nie wykupię mu obiadów będę mu dawała 2 kanapki, owoc i sok. Co do sprzeczki o robienie kanapek. Każdy wychowuje dzieci jak uważa za słuszne. Ja staram się, by moje dzieci były samodzielne proporcjonalnie do swojego wieku. Nie wyręczam ich, pomagam tylko wtedy, gdy poproszą o pomoc. Córka ma 2,5 roku a sama się ubiera. Wie, że pidżamę musi schować pod poduszkę w łóżeczku. Sama się myje zęby. Sama wiąże buty. Oboje mają obowiązki domowe. Muszą sprzątać po zabawie swoje zabawki. Wieczorem zanosić ubrania do kosza z brudnymi rzeczami. A syn ma w obowiązku karmić rybki raz dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój czterolatek też sam się ubiera do przedszkola, bo ja z mężem już jesteśmy w pracy i budzi braci, żeby go zaprowadzili. Wielkie mi halo;P Ośmiolatka przez całe wakacje robiła śniadanie czterem facetom w domu ;P Żyje, żadnych drastycznych historii nie było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phhhi tam, wielkie mi rzeczy
moje 6 miesieczne dziecko samo sie ubiera, je i sprzata po sobie. Wczoraj ugotowala pierwszy obiad, nawet niezly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahaha haaaaolo
a mój roczniak wczoraj z mężem naprawiał samochód musze powiedziec że jestem dumna z takiego syna, bo sam przykręcał koła a następnie wymienił olej. nie widze w tym nic nadzwyczajnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×