Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość BAMF

Orgazm pochwowy - jak ją do niego doprowadzić?

Polecane posty

Gość BAMF

Witam! Oboje z żoną mamy po 30 lat. Jesteśmy ze sobą od 10 lat a małżeństwem od 6 lat. Nie zawsze było łatwo. Były okresy kiedy seks osiągał żenującą formę zwłaszcza po ciąży. Ale były też dobre chwile. Czuję, że osatnio potrafimy uprawiać najlepszy seks jak do tej pory. Jeśli chodzi o orgazm łechtaczkowy to potrafię ją praktycznie za każdym razem do niego doprowadzić. Ona leży na łóżku lub na kanapie na plecach, nogi ma szeroko oparte na podłodze, ja klęczę na ziemi i posuwam ją normalnie. Zawsze używamy lubrykantu. Trzymam opartą dłoń na jej podbrzuszu a kciukiem masuję w tym czasie łechtaczkę tuż nad moim poruszającym się w niej penisem Jest bardzo mokra, ruch kciukiem na początku wykonuję powoli, równomiernie z ruchami moich bioder a później zwalniam biodrami a przyspieszam kciukiem. Czuję że to kciuk wykonuje najlepszą w jej rozumieniu pracę. Wije się wtedy jak szalona, ma przerażoną minę i opętane spojrzenie. Całkowicie odlatuje i jakby traciła kontrolę nad tymi uciekającymi ruchami, jednocześnie pozostawiając nogi szeorko rozchylone i napięte. Miota nią jak szatan :-) ale nie pozwalam jej uciec, trzymam mocno tym samym pracując biodrami nad własnym zakończeniem. Widok jej w tym stanie jest bardzo podniecający przez co nie mam problemów z własnym dojściem :-) Co się tyczy orgazmu pochwowego to nie jest on dla nas taką rutyną. Jeśli ma ktoś wiedzę w tym temacie, szczególnie kobiety, to proszę powiedzieć o co właściwie w tym chodzi. Może wielkość penisa? Mój ma 16cm i jest przeciętny więc nie poszaleję. Napiszcie co partner musi robić żeby was do niego doprowadzić. Pod jakim kątem wchodzić, w którą ścianę pochwy naciskać penisem najmocniej. Może wibrator? A może to zależy tylko od Was? Proszę o fakty i istotne uwagi. Chcę poprawić jakość swojego rżnięcia! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamieszkał w niej szatan
potrzebny jest egzorcysta :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mafelinna
ale opis podniecający :) mi też tak zrobisz ? mam tylko łechtaczkowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bożenkaaaaaaaa
Ja też przez długie lata nie osiągałam innego orgazmu prócz łechtaczkowego ale od nie dawna przezywam i ten drugi. Ten drugi orgazm trudniej osiągnąć i większość kobiet nie doświadcza tego wcale w swoim życiu. Podobno trzeba się tego nauczyć :-) Ja zawsze byłam zakompleksiona i podczas seksu nie potrafiłam do końca się wyluzować, skupiałam się na wałeczkach, a to na biuście że nie jest taki jak być powinien i myślę że to było głównym problemem przez który nie mogłam osiągnąć orgazmu pochwowego. Z wiekiem bardziej zaakceptowałam siebie, a mąż bardzo mi w tym pomagała powtarzając codziennie że dla niego jestem najpiękniejszą kobietą na świecie, że każdy kawałek mojego ciała jest idealny...uwierzyłam mu :-) Bo u kobiety gra wstępna nie zaczyna się w łóżku, ona trwa cały czas 24 h :D Mężczyzna musi kobiecie udowadniać na każdym kroku że jest najwspanialsza na świecie. Kobieta pewna siebie i świadoma swoich wartości osiąga najwyższe szczyty ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BAMF
Łał! Ale szybka reakcja. Dziękuję za odpowiedzi. Będę dalej śledził wątek. Chciałbym jednak prosić o bardziej techniczną instrukcję, niż jak zbudować odpowiednie podłoże psychologiczne pod orgazm pochwowy. Chodzi mi bardziej o fizyczne warunki jakie powinniśmy stworzyć. Jeśli któraś z Was kiedyś nie potrafiła tego osiągnąć a teraz potrafi to najlepiej gdybyście opisały jak to obecnie robicie żeby dojść w ten sposób. Wtedy być może z żoną ominiemy ten "mentalny" próg który na początku występował u Was, lub pomoże to sprawniej przez niego przejść. W przypadku mężczyzn (piszę na swoim przykładzie) na prędkość zakończenia stosunku (założę odwrotnie, że im szybciej tym lepiej bo bardziej intensywnie) ma wpływ nie tylko stan podniecenia i czas od ostatniego orgazmu, ale także pozycja. Bardziej karkołomna spowalnia dojście. Odpowiednie zaciśnięcie mięśni nóg w pozycji wyprostowanej oraz napięte pośladki również pomagają się skupić na tej w tym momencie najważniejszej czynności, czy to wykonywanej z partnerką czy też bez niej ;-) I dlatego sądzę, że w przypadku kobiet również jest jakiś układ ciała - sprzyjająca pozycja, nie wymagająca oderwania uwagi na utrzymanie równowagi lub na ból związany z niewygodnym oparciem się pozwalająca się skupić na dojściu. Rozumiem, że to wszystko sprawy indywidualne, dotyczące każdej innej kobiety, gdzieś musi być w tym jakiś złoty środek który sprzyja każdej z was w mniejszym lub większym stopniu. I uważam, że od tego powinienem zacząć. Nie zależy mi nawet na tym żebym to ja miał specjalną przyjemność. Tu chodzi o nią. Jak jest taka konieczność to zrobię jej to ręką albo wibratorem nie zdejmując spodni bo ja umiem sobie poradzić z moim dojściem. Tak jak wcześniej pisałem - jak uprawiamy seks zawsze kończę ;-) Napiszcie w jakich warunkach Wam jest najlepiej osiągnąć orgazm pochwowy i na tym oprę swoje dalsze próby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę2
Tak czy inaczej autorze, jesteś moim mistrzem. Za ten wątek i zainteresowanie jej doznaniami. Jakbym była Twoją kobietą, to za sam fakt, że dbasz o moje doznania już bym takiego dostała chyba :P Nie każdy facet POTRAFI ZADOWOLIC KOBIETĘ W STOPNIU W JAKIM ONA BY TEGO CHCIAŁA, a tym bardziej nie każdy się tym interesuje. Samych pomyślności i pozytywnych rozwiązań życzę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boziaaaa
Ja odchodze niezaleznie od pozycji. Każda kobieta inna i nie wiem czy zdadza ci sie takie instrukcje. Musisz sam szukac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BAMF
Jeśli któraś z Was zawsze dochodzi do tego w każdej pozycji to może niech chociaż napisze w której jest jej jednak najwygodniej i może co w tym momencie musi robić partner, żeby do tego doprowadzić, poza rozumie się tradycyjnym posuwaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×