Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krajobraz po burzy

zdrada ?

Polecane posty

Gość tdyg
oglądaliście wzoraj trudne sprawy???? faceci to chuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że w tym temacie jaja ma jedynie Zdesperowana Domowa Żona...Po takich dowodach mnie by tak roznosiło, że nie wytrzymałabym ze złości na powrót z pracy tylko narobiła już wcześniej przez tel takiego dymu , że bałby się do domu wracać. Nie odbiera tel w pracy? A co do biura nie masz numeru? Możesz zadzwonić i powiedzieć, że sprawa pilna i mają Cię połączyć z mężem teraz. A nawet nie musisz się tłumaczyć, że żoną jesteś. Ale mam wrażenie , że Ty kombinujesz jak uniknąć konfrontacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krajobraz po burzy
no kurna nie połączą bo to on jest szefem i w sumie w siedzibie jak coś to jest tylko on i współwłaściciel. A jak jest potrzeba to jadą na budowei pomagają, nadzorują itp. bo dopiero się rozkręcają...dlatego nie odbiera tel i zostaje dłużej w pracy no i dlatego te argumenty są dla mnie do przyjęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak wraca do domu to daje ci znac? kiedy wlacza komorke???? skoro jest szefem to chyba musi miec jakis kontakt w razie jakby sie cos dzialo??? nie rozumiem.. no ale w takim razie napisz do niego smsa jak juz wlaczy komorke zeby od razu dostal wiadomosc bez owijania w bawelnie, krotko i rzeczowo, co znalazlas, ze niech sie wogole nie trudzi z wyjasnieniami i ze drzwi zamkniete. papa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modre tricko
Musisz to jakoś rozwiązać, ale w sposób opanowany. Czy nie doszło do zdrady fizycznej nie wiadomo. To można zrobić wszędzie. Mój facet znalazł sposób, daleko od domu, pracując tam czasem, ona była z tamtąd, myślę że nawet w samochodzie to robili, może w plenerze... lato było (znalazłam coś co mi podsunęło trop) ale jednak biling mnie utwierdził o zdradzie. Ja go kopnęłam w dupę, ale tak błagał że dałam szansę. Teraz jesteśmy na etapie próby, chodzi jak w zegarku. Ale muszę Ci powiedzieć że jest inaczej i nigdy nie będzie tak samo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dozdradzonych
kurcze tak sobie teraz mysle ze z tymi zdjeciami tych smsow to dobry pomysł. A to dlatego ze jesli cos bedzie nie tak to musi udowodnic zdrade meza w sadzie przy rozwodzie powinna zbierac dowody i wtedy uderzyc. oczywiscie nieczakajac dlugo. Mylse ze ja tak bede robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomalutkuuuu
jakby zadzwoniła to chyba gorzej by zrobiła bo on już sobie przygotuje wytłumaczenie poza tym chyba lepiej załatwić to twarzą w twarz a nie jak jakaś furiatka przez telefon. Autorko masz rację lepiej załatwić to na miejscu tylko bądź stanowcza i nawet jakby miał najlepsze wytłumaczenia to nie daj się zwieść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest szefem i telefonów nie może odbierać, coś tu nie gra. Jeśli dopiero się rozkręcają to ok, może nie ma aż tyle czasu no ale dla żony zawsze powinien znaleźć. Mój też wiecznie zabiegany ale zawsze te pięć minut znajdzie i do mnie zadzwoni w dzień, czasem nawet częściej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dozdradzonych
naprawde jak zadzowni do niego teraz i mu powie o tym to on zacznie sobie szukac wymowki usprawiedliwienia. I zacznie baczniej sie pilnowac i kamuflowac a wtedy to juz nie bedzie latwo cos udowodnic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Modre trico - jak z tym wytrzymujesz, nie męczy Cię to? Ja nie mogłabym wybaczyć ale każdy jest inny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie kaze robic afery przeciez, tylko jednym zdaniem poinformowac mu co znalazlam i powiadomic o zamknietych drzwiach. wcale nie musicie sie unosic. to juz zalezy od waszego temperamentu chociaz ja bym zrobila mu jazde. ja tu nie widze nic do wyjasniania. jest czarno na bialym. a tak jak zaczniecie gadac to facet przekreci kota ogonem jeszcze i namiesza w glowie. a materialy dowodowe to dobre sa jak sie chce rozwodzic. a autorka nic nie wspominala..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" naprawde jak zadzowni do niego teraz i mu powie o tym to on zacznie sobie szukac wymowki usprawiedliwienia. I zacznie baczniej sie pilnowac i kamuflowac a wtedy to juz nie bedzie latwo cos udowodnic" ale co tu jest do tłumaczenia? Tu nie ma czego tłumaczyć bo sprawa jest oczywista. Tylko kretynka uwierzyłaby w ściemę mając dowody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dozdradzonych
No to co tu da jak mu wystawi ciuchy przed drzwiami.Jak byc konsekwentnym to konsekwentnym a nie go postraszyc i potem przebaczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomalutkuuuu
zdesperowana ale takie dzwonienie to właśnie typowe zachowanie desperatki która nie przemyśli tylko robi burę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dozdradzonych
No to co tu da jak mu wystawi ciuchy przed drzwiami.Jak byc konsekwentnym to konsekwentnym a nie go postraszyc i potem przebaczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dozdradzonych
No to co tu da jak mu wystawi ciuchy przed drzwiami.Jak byc konsekwentnym to konsekwentnym a nie go postraszyc i potem przebaczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dozdradzonych
sorry za zdublowane odpowiedzi komputer sie zaciął na moment :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dozdradzonych
to jest ciezka sprawa, bo i cięzko sie w tej sytuacji zachowac. Ja kiedys miałam taka sytuacje ze pokłuciłam sie z moim przed samym slubem.A on zamiastz emna wyjasniac sprawe szukał pocieszenia w byłej. Znalazłam jego rozmowy gg z nia nic tam nie gbylo no ale mimo to zamiast ze mna wyjasnic wolał porozmawiac znia. Zrobiłam mu wtedy awanture wlasnie an goraco nie czekajac to zaczal gadac ze to ona do niego sie odezwała itp. Kazałam mu napisac do niej ze nie chca z nia utrzymywac kontaku bo bierze slub. tak zrobil, ale teraz ja nie mam kompletnie do niego zaufania. ZAluje ze mimo wszytsko wziełam z nim slub, gydby nie to ze byłam w ciazy jzu wtedy znim rzuciłabym chaMA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale autorka nie pisze ze zaraz chce rozwodu. jak pisalam wczesniej facet moze wyglupil sie, moze ona chce go spowrotem, juz nie mozecie decydowac za nia czego ona ma teraz chciec.. tylko ze takim zachowaniem (nic nie robieniem) to na pewno nie pokaze charakteru. czego ten facet ma sie bac???? ona bedzie chciala wyjasnic, on jej wyjsni, wszystko odkreci, potem ona mu da wybor, a on wybierze i beda wszyscy szczesliwi. wpierdolic mu na dupe jak malemu dziecku jak sie nie potrafi zachowac! pokazac roche pazura, zeby facet nie myslal, ze ma ofiare w domu co to mozna ja zakrecic jak mu sie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modre tricko
Jeżeli podjęła decyzję i dla niej to teraz wystarczający dowód, to dlaczego ma nie zadzwonić, jeśli czuje taką potrzebę. Ja tak zrobiłam. Bo nie wyobrażałam sobie czekać jak mój wróci z długiego dyżuru, zżerał mnie żal. Ale jeśli sprawa ma toczyć się aż do ew. rozwodu, to więcej dowodów mieć musi... więc autorka musi to chłodno przekalkulować, bo będzie ciężko, przecież nie ma dowodów dla sądu w razie czego jak na razie, a jak mu powie to już nie zdobędzie tak łatwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dozdradzonych
nie przymeyslec tylko powinno to byc z zaskoczenia, i oko w oko a nie on przez cały pobyt w pracy bedzie wymyslał wymowki lub jak tu ja udobruchac. No bo w sumie pomyslcie jak byscie sie zachowali na mijescu meza jak by wam zadzwonił w trakcie pracy i oznajmił ze znalzł takie smsy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotowe
wlasnie jest czrno na bialym dla autorki, on bez zadnego dowodu bedzie robil z niej rozchisteryzowana wariatke ktora sobie wymysla jakies dziwne rzeczy, to bedzie odwracanie kota ogonem. dla niej dowod w reku bedzie silnym agrumentem zeby zaczac jakakolwiek dyskusje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dozdradzonych
ja wiem z wlasnego doswiadczenia ze zastraszanie nic nie da. jak sam nie poczuje ze chce sie zmienic to tego nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modre tricko
Będzie odwracał kota ogonem. Nawet jak mu prosto z mostu w cztery oczy powie. Mój facet starał się mi wmówić że biling który znalazłam nic nie znaczy :-) że pomagał koleżance, że opakowanie po gumce w samochodzie wzięło się znikąd, że to ona ciągle do niego wydzwniała, że tylko jej pomagał ;-) żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale on poki co nie zdaje sobie moze sprawy.. mysli, ze przedobrucha ja i bedzie po sprawie. chodzi o to zeby pokazac ze ty nie jestes glupia i sobie nie dasz teraz klasc sciemy do glowy. drzwi zamkniete i rob co chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dozdradzonych
Dokladnie dowod w reku i wtedy rozmowa co dalej z tym robimy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×