Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość estienne

czy miałam prawo się wkurzyć?

Polecane posty

Gość estienne

Mój chłopak był sam na grilu u znajomych 2 dni temu i niestety spotkał tam swoją byłą i...poszedł z nią na spacer sam na sam. Przykro mi było i trochę się zdenerwowałam, a on mówi, że to nic takiego, on nic złego nie zrobił. Co o ty sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znafffca dwa
samym spacerem to nie za bardzo, gdyby spacer skończył się czym innym to co innego :-) gdyby musiał pracować z kobietami też byś mu zabroniła bo Ciebie nie ma w pobliżu :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafe kafe
Stara miłość nie rdzewieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grubaberta34
Chwilunia a skąd wiesz,że poszli na spacer???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popelina7
Ja myślę, że Cię zdradził, szybki numerek w krzakach. Poza tym jak mogłaś sama puścić chłopaka na grilla?! To Twoja wina!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie znaczy , że zdradził pytanie tylko po co był im potrzebny spacer sam na sam? Nie mówię, że zdradził ale może jeszcze coś czują do siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grubaberta34
Oj tam zdradził od razu. Może mieszka niedaleko od miejsca i poszli spacerkiem do domu obejrzeć klaser? Autorko czy Twój chłopak zbiera znaczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estienne
bo mi o tym powiedział. ale najbardziej boli mnie to , że kiedy ja kiedyś po 1,5 miesiaca naszego zwiazku poszłam z byłym na piwo to były awantury, wypominanie i sceny zazdrości przez kolejne 2 lata. Ile upokorzeń z jego strony przezyłam przez to to masakra. A teraz on zrobił to samo. Tzn , że ja mam sie teraz zachowywać tak jak on? Zostawiać go co chwile, kontrolować, być podejrzliwym gdy gdzieś wychodzi. Troche to nie fair, że tak mnie za to gnębił a zrobił to samo. Tzn jemu wolno a mi nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasami warto wyjasnic sobie wszystko po zakonczeniu zwiazku,moze im taka rozmowa byla potrzebna.nic takiego sie nie stalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne ze mialas prawo
gorzej, ze nic to nie da.. pomysl sama. Jesli chcieli pogadac, mogli to zrobic na grilu. Cos ich do siebie laczy, i obawiam sie, ze dla niego jestes tylko pocieszeniem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popelina7
No dobra, to może nie zdradził, ale ja bym tego tak nie zostawiła. Chociaż zdecydowanie nie ma równości w związku, wiadomo, że zawsze facet rządzi. A tak z innej beczki- ma ten klaser czy nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grubaberta34
Pewnie poszli do żabki po kiełbaski :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grubaberta34
Ja tez bym go zostawiła! Kto to widział takie rzeczy, przecież można było tą kiełbasę już wcześniej kupić!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estienne
klasera nie ma tak dla jasności:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misrotka
Już miałam chłopaka bronić, do momentu jak napisałaś o byłej. Nie chce Cię brać, żebyś mu nie zawadzała w kontaktach z byłą. Okej niech sobie chodzi sam na jakieś spotkania, ale sam na spotkanie z byłą? Powinien szanować Twoje uczucia, ja bym kopnęła gościa w tyłek. Musi być coś na rzeczy, bo powinien Ciebie zabierać, żeby zrobić na złość byłej, a nie ją zabierać(na spacer), żeby zrobić na złość Tobie. skopiowałam z 2 Twojego tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misrotka
Dodam jeszcze swoją historię. 4 piękne lata, wszystko robiliśmy razem, częste wypady ze znajomymi. Nagle mi powiedział, żebym przestała z nimi chodzić, siedziała w domu albo szła gdzieś z koleżankami, nawet kilka minut przed spotkaniem potrafił mi powiedzieć żebym nie szła. On chodził ze znajomymi ( naszymi wspólnymi) do baru gdzie świetnie się bawił, wypady co weekend. Nigdy nie zgadzał się, żebym szła z nimi, a przedtem chodziłam dość często- w końcu to również moi znajomi. Co się okazało.Co tydzień była tam również piękna Justysia, dobrze wiedziała, że on ma dziewczynę, co nie przeszkodziło jej tańczyć, całować się i przytulać do mojego faceta. Nie dowiedziałabym się nigdy, gdyby nie to, że poszłam do baru, zastałam ją i jego całujących się w loży, obok siedział mój dobry znajomy jak gdyby nigdy nic. Oczywiście ani faceta, ani znajomych już nie mam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×