toksoplazmoza w ciazy

W srode bylam u lekarza ktory mial moje wyniki badan i okazalo sie ze IgG ma 15,4 czyli dodatnie kazal mi zrobic IgM i jak bedzie dodatni to sie zglosic a jak nie to za 4 tyg. Nie spie praktycznie od srody ciagle tylko placz i lament ze dziecko bedzie powanie chore. Teraz moje pytanie czy przy IgG 15,4 dodatnie ale dosc niskie mial ktos z was aktualne toxo czy przy takim IgG to juz tylko mozliwosc satrego i to tylko przeciwciala sa. Na internecie z tego co znalazlam to przy aktywnym zakarzeniu igg jest zazwyczaj wyzsze ale nie musi bo moze to byc sam poczatek . Boje sie, ze to sam poczatek i dlatego igg jest dopiero 15 i bedzie roslo, choc lekarz powiedzial ze prawdopodobnie to sa stare antyciala i juz jestem dawno po chorobie. Aaaaa no i dodam ze jestem w 15 tc. Przepraszam za bledy i moze troche zagmatwana i niejasna tresc ale z nerwow chyba bede siwa do poniedzialku. Zna ktos sie moze na tym i orietuje w tych sprawach

nie lamentuj, ja miałam Igg powyżej 650 (powtórne badanie to samo) a Igm ujemne. Dla pewności zrobiłam jeszcze awidność, która potwierdziła że to stare zakażenie.

Tak wiem, ze to nie oznacza, ze jestem teraz chora, ale jedyne co mi po glowie chodzi to to, ze wynik bedzie dodatni i co wtedy zrobie. juz tak mam, ze zawsze zakladam te opcje gorsza

Dokładnie, zamiast siwiec i nie spac, idź zrobic badanie toxo awidnośc i igm i będziesz wiedziała, możesz iśc prywatnie

na awidnosc u nas w miescie nie robia a na Igm juz zrobilam tylko musze czakac na wyniki do poniedzialku, a tak bardzo sie boje ze nie wiem czy bede w stanie sama wynik odebrac, pewnie meza wysle. milalam nadzieje ze ktos mnie pocieszy i powie ze przy igg 15 to jest tylko mozliwosc starej infekcji Kazdy kto byl w takiej sytuacji jak ja to wie jak ta niepewnosc dobija, a i lekarza powinien mi zlecic od razu igg i igm tak mi w laboratorim powiedzieli, ze sie tego oddzielnie nie robi raczej, bo tu czas sie liczy i o nerwy ktore szkodza w ciazy

nikt wiecej nic nie napisze? prosze

Ja ci napisze. Temat przerabiałam. To, że masz IGG dodatnie świdaczy o nabytej obporności. Jak IGM będą na + to musisz zrobić awidność, bo jak jest stara choroba to nic złego nie będzie.

Poza tym tokso się leczy w ciąży bodajże ravomycyną?

Dziekuje za odp wiem ze to sie leczy w ciazy tylko niestety jezeli dziecko juz sie jest chore to leki i tak nie pomoga a czy ma znaczenie wysokosc igg jak w moim przypadku 15 czy tu wysokosc nie ma zadnego znaczenia czy to 15 czy 350 np. Wiem ze marudze ale szukam jekiegos punktu zwrotnego.

Nie ma żadnego znaczenia. Ja mm w jednym lab 9,5 a w drugim ok. 50. IGM też mam dodatnie, ale robiłam awidność i choróbsko jest starsze niż "ustawa przeiwduje", więc zakaźny powiedział, nie leczymy.

To pozostaje mi czekac do poniedzialku, ale trzeba miec pecha zeby zlapac to swinstwo akurat w ciazy

Arszeniaka a jakie miala igm i jak dlugo czekalas na wynik awidnosci

IGM mam 095 a norma do jest do 0,35. Na awidność czekałam chyba 2-3 dni. Niekoniecznie złapałaś w ciąży. Mogłaś wcześniej się zarazić wcześniej (czego ci życzę). Wiesz że na toxo choruje ok 70% społeczeństwa w naszym klimacie? Przenosi się jak grypa. Nie martw się na zapas. W którym tygodniu jesteś?

15 tc nie wiem jak to bedzie jak zobacze na wyniku ze igm dodatnie swiat mi sie chyba zawali, czasem sie zastanawiam dlaczego ci ktorzy dzieci nie chca, pija pala cpaja zyja w warunkach skrajnych maja zdrowe dzieci, ciaze bez problemu, zadnych alergii, a ludzie ktorzy sie staraja, dbaja dmuchaja zazwyczaj spotykaja problemy po drodze

Kochana nie denerwuj się. To na pewno ci nie pomoże. Prawdopodobnie zaraziłaś się wcześniej. Ja od dwóch lat się borykałam i nikt nie chciał leczyć, bo objawów nie miała a w ciążę bałam się zajść. W końcu trafiłam na rozsądnego zakaźnego i wytłumaczył mi, że jak stara infekcja to sie nie ma co martwić.

Boze oby to by byl chyba jakis cud, czasem udaje mi sie na chwile myslec pozytywnie i mysle ze bedzie minus ale za chwile mysle sobie kurcze przeciez moze byc na plus i co ja zrobie. Chyba dlatego ze czlowiek z zasady boi sie tego gorszego i ciagle mysli co zrobic na wypadek tej zlej wiadomosci, bo jak bedzie dobrz to super nie kombinuje nie boje sie zyje sobie happy, a jak nnie to co strach i panika do porodu, co z dzieckiem? chore? moze uposledzone, a moze zdrowe, potem badania, kazdy jakies odejscie od normy bede sobie mowila pewnie choroba sie ujawnia i tak w kolo masakra dla mnie to nie do przezycia chyba, nie wyobrazam sobie tego.... Nie wyobrazacie co mi w glowie siedzi jakie mysli.

Wiem co c po głowie może chodzić, bo dzisiaj mi lekarka powiedziała, że mojej fasolce bije za wolno serduszko. Idę w poniedziałek na kolejne USG i się okaże. NIe przejmuję się, chociaż się boję.

u mnie na poczatku nie pokazywalo w ogole bicia sercaa, tydz 7 byl i ile strach sie najadlam ale dostalam skierowanie na usg do szpitala na nowy sprzet i tam wszystko ladnie bylo widac i az sie poplakalam ze szczescia, u ciebie tez moze byc wina sprzetu bo w gabinetach to sprzet jest slaby. To u nas obu wyjasni sie w poniedzialek, zycze powodzenia tylko jak do tego poniedzialku wytrwac o zdrowych zmyslach ja to bym z checia zasnela obudzila sie w poniedzialek i w zaleznosci od wyniku albo sie cieszyla z malenstwa albo... tu nie mam pomyslu

wlasnie dzwonilam do laboratorium i pani nie chciala mi powiedziec jakie mi wyszly wyniki bo niby nie moze tego zrobic bo to karalne ale ublagalam ja i powiedziala ze moze tylko powiedziec ze moje igm jest w normie czyli chorowalam na tokso przed ciaza hurrrrrra jaka jestem szczesliwa.

osiwieje No i ten cały stres był niepotrzebny :) Powodzenia i dużo zdrówka dla maluszka :)

No widzisz;-) Mówiłam że będzie oki...