Mój mąż chce żebym pracowała

Budujemy dom, ja narazie pracuje, ale szczerze mówiąc che zrezygnować. Pracuje i nawet nieźle zarabiam, ale moja praca jest bardzo poniżająca. Tłumacze mu że ja tak nie chce całe życie zamiatac ulic bo czuje sie poniżona w dodatku pracuje z ludźmi po wyrokach, ta praca mnie poniża ale akurat nie było innej a potrzebne nam pieniądze. Mam żal do niego, że pozwala na to żebym się tak poniżała a on mówi tylko tyle że kasa potrzebna a żadna praca nie chańbi. Ja mam większe aspiracje zwłaszcza że mam wykształcenie wyższe ( licencjat)

idż sie podmyj zjedz coś albo i nie i nyny

Nieźle zarabiasz zamiatając ulice? :D Hehehe

zadna praca nie hanbi a z czego masz licncjat? pewnie jakies gowno skonczyłas i go gównianej roboty sie nadajesz

prowo.

"kasa potrzebna a żadna praca nie chańbi (!!!). Ja mam większe aspiracje zwłaszcza że mam wykształcenie wyższe" No właśnie, licencjat, bo wyższe to nie wiem... We're not scaremongering This is really happening http://bit.ly/pjs03n http://bit.ly/jJ3T7p http://goo.gl/UjLnn http://tiny.cc/cfmum http://tiny.cc/fga0n http://tiny.cc/n4g2t We're not scaremongering This is really happening http://bit.ly/pjs03n http://bit.ly/jJ3T7p http://goo.gl/UjLnn http://tiny.cc/cfmum http://tiny.cc/fga0n http://tiny.cc/n4g2t

maz cie latwo wyjebał

mam licencjata z ekonomi, praca miała polegać na czymś innym, ale byłam głupia i podpisałam umowę polegając na zapewnieniach że będe pracować inaczej.

Zarabiam 2500, ale to nie jest tak że ja zamiatam ulice tylko. Miałam kierować grupą, ale że żal im kasy na dodatkowe osoby to ja muszę pracować tak samo jak oni, zwłaszcza że mam to samo w umowie, ale mam inną pensję. Zimą wykonuje papierkową robotę.