znowu szkoła się zaczęła

:(

Wiem, dzisiaj wzieli mnie do tablicy

ale fajnie, ja nie musze chodzic, a chcialabym - wy na odwrot :P

A ze mnie się dzieci dzisiaj śmiały, bo miałem kanapki ze smalcem :(

niż z rybą :D

Ja nie miałam nic, tylko wode z kranu w torebce :(

a ja w ogóle się nie mogę przyzwyczaić, rok temu jakoś łatwiej było, chociaż tak mało lekcji miałam, ale się obco czuję w mojej szkole, jakieś dziwne 1 klasy przyszły, 3 LO, klasa MATURALNA :o:o

Eh... pierwszy dzień gimnazjum, a już się ze mnie śmiali... co będzie przez te 3 lata? :(

No właśnie. Koleżanka się ze mne śmiała że mam brzydkie cyce :(

Czy tylko ja miałem tak zjebany pierwszy dzień w nowej szkole? :(

ja miałam gorzej :O Sami sobie zobaczcie http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4947689

Daniel, ty nie masz cyc :D

Jaki Daniel?! :O

tak, tak udawaj, że nie wiesz kto to :D

eh...

Nie wiem ;).

A mama mówiła że przez cały wrzesień będę nosił kanapki ze smalcem, bo musimy oszczędzać pieniądze na sztuczną szczękę dla babci. :(

ahahaha,niedziel i love you

Mi do plecaka wsadzili zgniłe jabłka:O

kurwa jest ktos? neyebalam sie ze znjaomymi, i on kurwa on,, ja jebe..

ludzie..

Co się rodzi?

I baaardzo dobrze!!!! przynajmniej starzy więcej czasu mają dla siebie!!!:)

proszek, pierwsza knajpa i pije z jego siora i znjaomymmi, slysze, ze gada z nim przez tel. kurwa przylazl daj jej piwo, a pozniej poszlysmy do kibla i siadl na MOIM krzesle pozniej samochodem ich staryh pojehcalismy pod inna knajpe, siedzimy i znowu on. podszedl.. nie wiem co chcial w sumie, ale siedzi w tej kanjpie.. pisalismy teraz smsy.. ale sie nie spotkamy :] ja yebienic nie roumiem z tego Ty tez chyba nie... jak wracalam z roboty tez sie spotkalismuy.. mam dosc.. naprawde:(

vodka, widać że jesteś pijana. Piszesz chaotycznie :P. Napisz pomału. A więc spróbujemy scalić: proszek, pierwsza knajpa i pije z jego siora i znjaomymmi, slysze, ze gada z nim przez tel. k**wa przylazl daj jej piwo, a pozniej poszlysmy do kibla i siadl na MOIM krzesle pozniej samochodem ich staryh pojehcalismy pod inna knajpe, siedzimy i znowu on. podszedl.. nie wiem co chcial w sumie, ale siedzi w tej kanjpie.. pisalismy teraz smsy.. ale sie nie spotkamy :] ja yebienic nie roumiem z tego Ty tez chyba nie... jak wracalam z roboty tez sie spotkalismuy.. mam dosc.. naprawde Byłaś w knajpie ze swoimi znajomymi i siostrą (ale kogo Tomka czy Adama?) słyszysz że gada (siostra tak?) z kim (Tomkiem? Adamem?) Przyszedł (Tomek lub Adam) dał siostrze piwo. Poszłaś do toalety, a on siadł na twoim miejscu. Pojechaliście do innej knajpu siedzicie i znowu on (kto Adam czy Tomek?) podszedł. Nie wiesz czego chciał Pisaliście sms, ale nie planujecie spotkania (Czyli Adam?) Spotkałaś się z Adamem?! :(

nie wazne o co chodzi, chodzi o to, ze spotykamy sie na kazdy kroku... ehh :(:(

wszedzie Proszek chodzi o adama :(

vodka, musisz być silna i stanowcza. Jeżeli postanowiłaś zerwać tą znajomośc co jest jedynym i świetnym wyjściem. Staraj się wytrwać musisz :(:(

nie spotkalam sie z adamem, bo nie wiem dlaczego.. napisal, ze lipa, bo ja ze swoim facete jestem wiec i tak nie robi roznicy czy on jest czy go nie ma.. Proszek.. kurwa :( siedzial niedaleka nas.. widzialam go calutki czas :(

vodka, ale co ty mówisz? Tęsknisz za nim?:(. vodka nie możesz tęsknić. To do niczego nie prowadzi MUSISZ z tym skończyć.. Musisz :(