Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mdkfggfm,m26

Dlaczego on chce "pobyć sam"?

Polecane posty

Gość mdkfggfm,m26

Spotykamy się niedługo bo o.3 miesięcy.On zdradzony przez dużo młodszą ale nigdy nie dał odczuć że jeszcze tego nie odchorował, a ja do tej pory mieszkam z ex.. dopiero co się rozstaliśmy ale czuję, że to nie to więc nie ma mowy o powrocie.I szło super tylko za mną ciągnęła się sprawa tego mieszkania z ex i co jakiś czas wspominałam, że mam z tym problem bo mi żal, bo rodzice etc. Wiem nie powinnam.Ostatnio pojawiła się okazja, żeby się wyprowadzić więc zrobię to na dniach.Ale dzisiaj nagle rano jak znowu usłyszał o tej sprawie to powiedział,że czuje, że coś nie jest tak jak powinno, w seksie też i że powinniśmy poukładać swoje sprawy żeby było fajnie.I niby ok ale teraz zadzwonił i stwierdził,że potrzebuje pobyć sam żeby coś dla siebie zrobić, np, wrócić do uprawiania sportu etc. Chwilę wcześniej kiedy nie wyszło nam w łóżku (przez tydzień go odtrącałam przez swoje problemy) że w zasadzie chciałby mieć już dziecko (ma 29 lat) i że czuje, że nawet jakby nam się trafiło to by się cieszył.I że nam by się ułożyło bo tak czuje. Przez ten czas to on zawsze dzwonił, zabiegał zabierał, zapraszał, ja trochę olewałam i za bardzo smuciłam o problemach. Teraz nie wiem, skoro potrzebuje czasu dla siebie to znaczy, że to koniec bo mu się cierpliwość skończyła? czy czekać na jego ruch/telefon? Z jednej strony takie wyznanie, że marzy mu się ustatkowanie, że nie chce mu się szukać, a z drugiej że potrzebuje czasu dla siebie i co mam odpuścić? dzwonić i pytać co słychać jak to on robił codziennie czasem po kilka razy?? ja się naprawdę zakochałam... W ciągu kilku dni wyprowadzę się od ex ale co dalej, znudziło mu się bo miał dość słuchania o moich problemach? Powiedział mi, że w łóżku "nie jest naturalnie";/ czyli w zasadzie jak? On nie wiem że mam małe doświadczenie i tylko z jednym facetem spałam mimo mojego wieku i że wielu rzeczy nie znam, powinnam mu powiedzieć, że nawet orgazmu nigdy z facetem nie miałam więc nie czuję się komfortowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz, właściwie to
sama zjebałaś sprawę facet zobaczył, że widać raczej nie jesteś tą odpowiednią, spotykacie się 3 miesiące, myślała o Tobie poważnie a Ty go olewałaś, marudziłaś, ze Ci szkoda wyprowadzać się od exa(zwłaszcza, że facet był zdradzony)? a on zobaczył, że powinien swój czas inwestować w siebie, nie w Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia Koala
raczej facet ma rację..starał się kilka miesięcy, w końcu zrozumiał że nie chce angażować się w coś, co nie ma przyszłości, bo Ty wyraźnie tego nie chciałaś. Może będzie to nauczka dla Ciebie że nie warto grać z kimś i docenić to co się ma. Jeśli Ci na nim zależy to zadzwoń i spróbuj raz jeszcze.....pierwsze jednak zastanów się czego chcesz, bo być może wcale nie tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mdkfggfm,m26
ja się zdążyłam zakochać :o ale nie odezwę się póki się nie wyprowadzę od ex... A potem jak mnie oleje i się jednak nie odezwie to chyba mi serce pęknie. Da się to odkręcić? powinnam zdobyć się na szczerość i powiedzieć o swoich problemach czy lepiej zamknąć rozdział i udawać że wszystko jest od nowa i jest dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy ocenia Cię przez pryzmat
"nie odezwę się" to się idiotko nie odzywaj, nikt Ci nie każe, żal faceta tylko który chciał z taką egoistką cos stworzyć korona Ci z głowy spadnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia Koala
może i Ty potrzebujesz zamknąć swoje sprawy, by móc zacząć nowy okres w Twoim życiu? On nie może poradzić Ci na takie problemy jak "o jaka szkoda że nie jestem z moim ex"...to nie problem, to Twoje emocje, wspomnienia, z którymi Ty musisz sobie poradzić sama. wyprowadź się, uporządkuj sprawy, zadzwoń...bądź gotowa na wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mdkfggfm,m26
nie chodzi o to,że korona spadnie, bynajmniej.Chodzi o to,że chciał mieć czas dla siebie, powiedział, że potrzebuje pobyć sam więc nie chciałabym go stłamsić.Ale chciałabym żeby się odezwał a ja żebym mogła mu wtedy powiedzieć, że wyprowadziłam się i jest ok.I może jakoś powoli do przodu.Tylko nie wiem czy mu mówić o tym co było o swoich problemach przez które tak wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×