Mam 19 lat i spieprzone życie.

Rok temu wplątałam się w romans z żonatym facetem. Mieszkam w małym mieście i prawda szybko wyszła na jaw. Musiałam zakończyc tamtą znajomośc. Mimo wszystko kocham go nadal. Tutaj jestem uważana za największą dziwkę. Nawet jak wyjdę na ulicę ludzie patrzą na mnie z pogardą...Na dodatek bardzo słabo zdałam maturę. Dostałam się tylko na byle jaki zaoczny kierunek. A marzyłam o archeologii...Nie dogaduję się z rodzicami.Ciągle mają tylko pretensję.Wiem,że uważają że przynoszę im wstyd. A ja naprawdę sie staram. Kiedy tyko mam czas zawsze pomagam w domu. Odwróciłam się od znajomych (albo oni odemnie?). Oni wychodzą na imprezy,do barów już nawet nie pytając czy wyjdę z nimi. Pewnie dlatego,że i tak wiedza że nie wyjdę. Kiedyś byłam całkiem inną dziewczyną. Dziś nie mam ochoty na nic.Całymi dniami siedzę w domu. Nie wiem co ze sobą zrobic.

po co ci ten zonaty byl? w wieku 18 lat nie dziw sie ze toba gardza jedyne wyjscie to wyjazd

twój problem to po prostu niskie IQ ,ale nie przejmuj się większość kobiet ma tą przypadłość.

tnij.org/nakx

Rozumiem że tego faceta też ludzie wytykają palcami wkońcu ty go do łóżka nie zaciągłaś na siłe

gdzieś wyjechać wyrwać sie z tego mniejsca. zamieszkac gdzie inedziej

Tego faceta nikt palcami nie wytyka, kumple mu zazdroszczą młodej laski a dla kobiet stał sie bardziej interesujący, bo coś w nim jest że młoda na niego poleciała. Niestety tak to już jest, a Ty wybij sobie tą niepotrzebną miłość z głowy i duszy, zapewniam Cię że czas zrobi swoje, kochasz egoistę który używał Cię bez zobowiązań a jak wynika teraz nie broni i nie chroni Ciebie. Zacznij sie pożądnie uczyć, bierzeszsz swój los w swoje ręce, pokaz że stać Cię na więcej niż romans z żonatym. Tylko od Ciebie zależy jak pokierujesz swoim życiem, miałaś początek marny, ale teraz może być tylko lepiej bo od Ciebie zależy. Powodzenia, młoda jestes i masz prawo do pomyłek a faceci potrafią w głowach nam poplątać. :D ;)

Walnij se piwo albo pobiegaj!

Obiecałam sobie,że jak znajdę pracę tam gdzie studiuję to od razu wyjadę. Kama 22 Jest tak jak mówisz. Z niego nikt się nie śmieje. Mówiąc szczerze to śmieje się ze mnie całe miasto łącznie z nim.

Za mądra to chyba nie jesteś, szczerze tak powiem, ale nie martw się, jeszcze miesiąc wyjedziesz i spokój będzie BTW, na zaoczne możesz się dostać na co chcesz praktycznie

zwykłym :o

jestem w podobnej sytuacji, mam 20 lat wdałam się w romans z zonatym tylko że nie bylam tego swiadoma, poniewaz o tym że jest zonaty dowiedziałam sie po pól roku znajomości... dowiedziała sie teraz o tym jego zona i matka, chciałabym go jakoś do rozwodu przekonac tylko nie wiem jak ? co zrobić ?

podnoszę wszystkie topiki 37925520 to jest moje GG jak chcesz wiedziec jakie miałam wyniki to napisz. Nie bede tutaj pisac.

pol roku nie bylas z nim u jego rodziny/? nie widzialas ze kreci?