czemu grubemu sie nie powie ze jest gruby, ale...

... chudemu sie dowala? :( ile juz razy slyszalam "BOZE!!! jaka jestes chuda"... to nie jest mile. wyobrazmy sobie sytuacje gdyby tak powiedziec do osoby grubej "ale jestes gruba!" .. no nie wypada, prawda? ale chudemu latwo dowalic.. dobrze sie ze soba czuje. i tego sie trzymam, ale czasami przykro po prostu..

Bo na grubasów wszyscy mają wywalone.

doskonale wiesz, ze w dzisiejszych czasach kiedy 90% kobiet ma skrzywina psychike powiedzenie, ze ktos jest chudy, to jest najwiekszy komplement, wiec nie pierdol, ze cie to boli:O

nie pierdole. boli mnie to bo slysze to czesto i wcale nie ma to poytywnego wydzwieku!!!

Najlepiej to nic nie jeśc i nie pIć!

"boze ale jestes chuda" uznalabym to za komplement. w dzisiejszych czasach chudosc jest modna i wiekszosc kobiet by chcialo byc chude.

lalam ze jak mowie kolezankom ze sa takie chudziny, to im sprawiam przyjemnosc, bo podkreslam ich zalety. Tak jak powiedziec "boze ale ty jestes mądra!" to komplement i wypada, a "boze ale Ty jestes glupia (gruba)" juz nie, bo to anty-komplement

z jednej strony jest to komplement, ale jeżeli ktoś ma kompleksy z powodu swojej wagi , to nie jest to miłe uczucie. Miałam taką koleżankę szczuplutką , która mimo, że jadła za trzech , nie przybierała nawet grama. Po cichu jej zazdrościłam, ale jak widziałam, że ma problem, żeby kupić spodnie, albo kurtkę (często kupowane na dziale dzieciecym) to zrozumiałam, że niska waga może nie być dobrodziejstwem

komentowanie czyjejś wagi jest w ogóle idiotyczne ale tak samo kiedy ktoś mi mówi "boże ale Ty jesteś chudzina" mam prawo odpowiedzieć " boże, ale Ty z 15 kilo balastu powinnaś zrzucić"

o wlasnie , tez sie nad tym zastanawialam nie raz! nie raz slysze teksty typu, 'ale ty jestes chuda' albo co gorsza 'koscista' nosz kurwa mac! to jest dla mnie obrazliwe i nienawidze jak ktos tak do mnie mowi. ale autorzy tych uwag nie widza oczywiscie nic w tym niestosownego, tylko dlaczego nie powiedza grubej osobie ze jest gruba!? a tak wogole nie jestem jakims kosciotrupem, wygladam normalnie i boli mnie to gdy ktos komentuje glosno mj wyglad;/

Nie przejmuj się, ja też się nasłuchałam "zatroskanych koleżanek", grunt to je przytemperować

dokładnie Szopenowa kiedyś jedna powiedziała mi, że gdybym przytyła z 5 kilo znalazłabym męża :O a ja Jej odpowiedzialam, że gdyby schudła 5 kilo znalazła by kochanka więcej nic od Niej nie usłyszałam

Haha i bardzo dobrze :D