czy sa jeszcze na swiecie faceci którzy sa oddani swojej kobiecie???

nie wiem ... moze ktos madrzejszy mi odpowie na to pytanie. mam meza który ponoc bardzo mnie kocha i nie moze beze mniie zyc a wypisyje do jakis panienek ze sa piekne i jest na nia napalony albo cos w tym stylu mamy coreczne 2 letnia jestesmy 3 lata po slubie a jemu ciagle jakas dupeczka w glowie siedzi. najlepsze jest to ze co jakis czas w innej sie zakochuje albo zauracza. a ciagle mowi ze mnie kocha.. jest w tym jakis sens... albo moze jestem tylko potrzebna do wychowania jego dziecka i do robienia za kure domowa i sluzaca bo tylko to mi poki co przychodzi do glowy...

I tak z czasem młodszej d00py się chce!

mlodszej? mamy po 25 lat

tak w ogole to pewnie tak piszesz a sam siedzisz przy zonie i jej sluzysz... krowa co duzo ryczy....znasz to?

jesteście do siebie niedopasowani. On mając 25 lat jeszcze jest bardzo młody a ty już dojrzała. Oddani swoim kobietom są faceci do nich dopasowani, np facet starszy o 10 lat. Poza tym oddani są tym bardzo pięknym kobietom a nie przeciętnym.