Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutnaolaaa9

jak żyć po czyms takim???

Polecane posty

Gość smutnaolaaa9

wybaczyłam chłopakowi zdrade emocjonalna .. właściwie to nie była zdrada, rozstalismy sie bo się nie ukladalo i każde z nas znalazlo sobie kogos innego.. lecz to było takie ,, na siłę '' on zaczol spotykał się z dziewczyna ktora od dawna byla w nim zakochana i i do niego pisała .. lecz po 5 miesiącach on chciał wrócic do mnie.. starał się prosił, po 3 miesiącach jego starań wróciliśmy do siebie, postanowiliśmy dac sobie ostania szanse albo wyjdzie albo nie. i tak dobrze było 3 tyg, dzis widziałam że coś kreci ze chce gdzies jechac.. pojechałam do niego pod dom i co sie dowiedziałam...... przyznal mi sie ze tamta dziewczyna ciągle do niego pisze, jak to go kocha i ze nie moze przestac i ze dzisiaj bardzo chciala sie spotkac z nim pogadać ( a mi gadał ze juz nie ma z nia kontaktu, ze ona nic nie pisze) to ja zaczelam plakac ze mnie oszukał.. a on mi powiedział ze ja też oszukiwał i nie powiedział jej nigdy że wrócił do mnie.. tylko że z nią się rozstal bo chce byc sam.. więc oszukiwał i ja i mnie przynał się ze nie widział się z nia od momentu gdy do siebie wrocilismy ale pisał z nia smsy ona czesto dzwoniła jako koleżanka ale czytał mi co ona mu pisała i to były smsy tego typu: ,, gdzie jest mój niuniuś? czemu go nie ma czemu nie chce ze mna juz byc nie rozumiem?:( '' albo ,, chciała bym miec tak na ciebie wyje ba ne jak ty na mnie:('' i powiedział mi że on juz tak dalej nie może ze nie chce mnie oszukiwac ani jej i dzis jej wszystko powiedział ze wrócił do mnie i ze ją oszukiwał i mnie tez.. ona nawyzywała go pisała mu z 50 smsow dupek cham itp... ja sie tylko poplakalam i pojechałam do domu.. kolejny raz mnie oszukał a ja mu zaufałam :( powiedział ze chce być ze mna ze może mi się oświadczyć po wypłacie, ze będzie się o mnie starał zebym dała mu czas on to naprawi, ze on sam siebie nie poznaje i nigdy wczesniej taki nie był, cała rodzina jego już sie dowiedziała ze tak robił, ojciec się nie odzywa do niego, on mi powiedział ze ,, nie zasługuje żebyś mi to wybaczyła'' jestes zadobra dziewczyna ale chce z toba byc i nie wiem jak to zrobic ... ja powiedziałam ze nie chce go znac .. i pojechałam.. teraz juz nic nie pisze.. powiedział ze nie ebdzie mnie męczył smsami.. zebym się zastanowiła... co ja mam robić:( kocham go bylismy razem 6 lat ale nie potrafie zyc po czyms takim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozwól mu o Ciebie zabiegać,
naprawić to co zepsuł. Skoro ukrywał Wasz związek to MUSI jej powiedzieć o Was. Niech nprawi Ci każdą krzywdę którą Ci zrobil, każdą przykrość którą Ci sprawil. Nie masz już dość? Szarpiesz sie z nim juz tak długo. Miałaś rację co do tego, że ukrywa Wasz związek:O ostatnio pisałaś o tym a tu znowu jakiś kwach z jego strony:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jego zachowaniem kierował strach. Należy zatem zadać sobie pytanie, czy strach jest usprawiedliwieniem dla postępowania? Karmiona kolejnymi jego kłamstwami, w pewnym momencie zatracisz się w tym co jest jeszcze prawdą, a co już zaczyna być fikcją. Jeśli będziesz zdolna mu jeszcze zaufać wróć, jeśli wiesz, że granica Twojej tolerancji została już przekroczona i że nie zaufasz to mu podziękuj za współpracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×