Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ikjdafiiihu

Do czego byście były zdolne by ratować związek

Polecane posty

Gość ikjdafiiihu

Za odpowiedzi pomarańczek typu "złapać na ciąże" podziekuje Bardzo go kocham a on "nie wie", w sumie to taka duza klotnia ale czuje ze doprowadzi nas do rozstania jak czegos nie zrobie, powiedzialam mu juz ze bardzo go kocham i nie wyobrazam sobie zycia bez niego, na sile g niechce trzymac ale chcialabym zeb bylo dobrze i zeby i on kochal mnie szczerze, teraz on sie nie odzywa, chyba mysli, a ja czuje sie taka bezsilna. Jestesmy daleko od siebie, moge jedynie pisac ale co? wiem wiem wyznanie powinno byc z serca ale jak zaczynam cos pisac to sie rozmiekam i pisze bez sensu, wrecz blagam zeby mnie przytulil i powiedzial ze bedzie dobrze :O A ja tak bardzo niechce go stracic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hr.TROLLvon teni-SUWKA
złąpać ciąże :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikjdafiiihu
chce zeby facet byl ze mna a nie obok mnie dla dziecka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hr.TROLLvon teni-SUWKA
to weż sobie w leasing

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zlapanie na ciaze nie ma nic wspolnego z tzwratowaniem zwiazku bo dzieckiem nie da sie uratowac zwiazku. To czaste oszustwo.. Ja walczylam wiele lat o swoja wilelka milosc... Tylko teraz nie wiem po co.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikjdafiiihu
co to znaczy ze teraz nie wiesz po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hr.TROLLvon teni-SUWKA
widocznie nie byłas go warta prinezska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikjdafiiihu
Współczuje Ci bardzo, no ale własnie my mmy prawie taki sam czas zwiazku i ostatnio sie psuje. Niechce tego. wiem ze tez bylam zla, swieta nie jestem ale nie chce sie rozstawac naprawde. bardzo go kocham i bardzo chce z nim byc. BARDZO! nie wiem co mam robic, jak do niego dotrzec by uwierzyl ze mowie naprawde szczerze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hr.TROLLvon teni-SUWKA
ale to on cię zostawił,a teraz tak sobie to tłumaczysz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikjdafiiihu
a napisz mi jeszcze prosze jak doszlo w koncu do rozstania? co wtedy robilas? jak to przezylas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowoiwejjh
ja jestem zdolna do wszytskiego by ratowac zwiazek. oczywiscie bez zagrywek nie fair jak lapanie na ciaze. ale doslownie do wszytskeigo. wiem bo probowalam wszytskiego by swoj ratowac. no ale 4 zdrady nie bylam w stanie wybaczyc ale to tylko dlatego by nie zszargac doszczetnie siebie bo z milosci wybaczylabym i to. ehh glupia ja. chyba wiec za wszelka cene nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikjdafiiihu
nie moge, chociaz bardzo bardzo bym chciala, on tez by chcial przyjechaczey porozmawiac a nie pisac ale teraz nie moze, te dni to bedzie dla mnie istny koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikjdafiiihu
ja nie chce zeby sie konczylo, chociaz czasem sie klocimy to nic, chce zeby bylo dobrze, chce zebysmy sie troszke w stosunku do siebie zmienili i trwali dalej razem. przeciez tak sobie kiedys obiecywalismy - zawsze, w dobre i zle dni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×