czy powiedzieć

Mam pytanie czy powiedzieć mojemu chłopakowi co jest Rosjaninem o tym że byłam 7 lat w zakładzie karnym, byłam narkomanką i mam nerwicę lękową i muszę brać leki na nerwy. Czy lepiej to ukryć przed mężczyzną :(

A co to ma za znaczenie, ze jest Rosjaninem? :o

boję sie że mnie odtrąci dziwi się czemu nie miałam chłopaka a ja trafiłam do ZK mając 18 lat w więzieniu zrobiłam liceum :(. Obecnie na zwolnieniu warunkowym jestem bo mój wyrok wynosił 12 lat pozbawienia wolności po 7 zwolnili na warunek. Ja go kocham i chce ale boję się że on nie będzie mnie chciał narkotyki więzienie i nerwica lękowa ;(

musisz powiedzieć i tak się dowie wyrok 12 lat nie dają za błachostki

Skoro Ty narkomaię zatajać będziesz to, moze on alkoholizm przed Tobą ukryje i tak się dopasujecie . . .

Nadal nie rozumiem jakie znaczenie ma jego narodowośc. Prawda prędzej czy pozniej i tak wyjdzie na jaw wiec lepiej powiedziec samemu. Jesli bedzie cie mial zostawic to i tak to zrobi wiec lepiej teraz niz jak juz np założycie rodzine, a choćby zaakceptował twoja przeszłość to kłamstw raczej nie. Dlatego ja bym powiedziala prawde.

Tylko jak to powiedzieć kochanie byłam 7 lat w więzieniu?? kochanie brałam narkotyki?? kochanie mam nerwice lękową?? Tak?? Jak to powiedzieć :(

normalnie ....

Czy bylas skazana ponieważ w wyniku twoich czynów ktos poniósł śmierć? Jak nie umiesz powiedziec to napisz list i daj mu czas zeby ochłonął po przeczytaniu

jak Cie kocha to nie zostawi (chociaz to bedzie dla nigo trudne) ale prawda i tak w koncu wyjdzie na jaw, wiec im szybciej tym lepiej...

ja się najbardziej wstydze narkotyków i pobytu w ZK :(

ale z ciebie jebana patologia a z niego glupi kacap

prosiłam o porady a nie o ubliżanie mi :( już i tak za wiele osób w zyciu mnie poniżały

Dlaczego odrazu patologia? W młodości ludzie popełniają błędy i ona juz prawie poniosła karę orzeczoną przez sąd wiec nie wiem czym sie oburzasz. Autorko ponawiam pytanie- czy ktos poniósł śmierć?

a za co byłaś skazana nerwica lękowa to nic wiele osób to ma brać leki i tyle :") narkotyki wychodzi się z nich moim zdaniem dla niego najważniejsze było za co byłaś skazana i to dla twojego chłopaka będzie miało najwieksze znaczenie

Mogę opowiedzieć historie mego życia ale proszę o nie ubliżanie mi ok??

Zawsze rodzice dużo ode mnie wymagali musiałam być we wszystkim idealna nie mogłam mieć koleżanek chłopaka. Jak miałam 15 lat pierwszy raz spróbowałam nerkotyków. Potem w liceum matka gnała mnie do nauki ale brałam już narkotyki :( po 1 liceum co się nie przeszłam uciekłam w Polske i poznałam złe towarzystwo oni wciągli mnie w mocniejsze narkotyki amfetamina i heroina :(. I tak się staczałam i w wieku 18 lat znalazłam się w ZK. Z 12 letnim wyrokiem ;(

teraz od pól roku jestem wolna dopiero ucze sie żyć na nowo nie moge pracy znaleść :( tylko on jest jedynym moim pocieszycielem i tylko on mnie kochał :)

jebana tak to jest jak się ucieka z domu i rzuca kamieniami na szkołe

Moze to glupie pytanie, ale czy to byl wyrok łączny za rozne przestępstwa czy wyrok za jedno? Najważniejsze zebys teraz patrzyła w przyszłość, to co sie działo przed zk jest juz za toba. Wtedy bylas jeszcze dzieckiem teraz napewno jestes inna osoba- mądrzejsza. Gdyby tak nie bylo nie zwolniliby cie przedterminowo i mam nadzieje ze twoj facet też to zrozumie

Za jedno przestępstwo A co sądzicie o nerwicy lękowej powiedzieć czy nie??

jak bys tylko sama cpala to na tyle by cie nie wsadzili przyznaj sie do dilerki i pewnie malotatom sprzedawalas i wydaje mi sie ze ktos z tych dzieciakow przedawkowal dzieki tobie powinnas powiedziec, lepiej wczesniej niz za pozno

nie sprzedawałam nikomu. Siedziałam za inną rzecz ale popełnioną na głodzie

ja nie zrobiłam nikomu krzywdy mnie źli ludzie skrzywidzili :(

pytam po raz kolejny co z nerwicą lękową i koniecznością brania leków. Powiedzieć mu to czy udawać że to leki na co innego??

bedac na twoim miejscu sama nie wiem co bym zrobila moze najpierw go jakos podpytaj co sadzi na temat narkotykow i osob uzaleznionych, o ludziach po wyrokach w ZK, o zwiazku z kims takim zarzuc jakis film zwiazany np z narkotykami a potem podpytaj co mysli jezeli powie ze nie wyobraza sobie zycia u boku takiej osoby, wtdey bym mu nic nie mowila, po prostu zakonczylabym zwiazek z jakiegos tam innego powodu jesli natomiast bedzie mial w miare pozytywne nastawienie do ludzi z ZK to mozesz sprobowac delikatnie mu powiedziec o swojej przeszlosci z tego co piszesz to swoim zachowaniem wtedy skrzywdzilas najbardziej siebie, wiec mysle ze powinnien zrozumiec tylko z drugiej strony; albo bedzie cie pilnowal zebys nie wrocila do cpania, albo cie zostawi bo bedzie sie bal ze kiedys mroczna przeszlosc wroci wspolczuje ci, latwo nie masz

Musze powiedzieć mu niestety i tak wszystko jest w papierach :( ciężka rozmowa nas czeka. Powiem mu o ZK braku pracy braku studiów nerwicy i zespole stresu pourazowego które muszę leczyć odtrąceniu przez rodzine Jak mnie zaakceptuje super a jak nie to trudno :(

Mowisz, ze nikogo nie skrzywdziłas, ale 12 lat za jedno przestępstwo to praktycznie wyklucza. Moglas kogos zamordować lub zrobic cos w wyniku czego ktos stracił życie inne przestępstwa które sa zagrożone kara pozbawienia wolności do lat dwunastu to np gwałt, pedofilia, łapówka w przypadku funkcjonariusza publicznego (narazie nic więcej nie przychodzi mi do glowy), ale te i inne bardziej niedorzeczne typu terroryzm chyba możemy wykluczyć. Wiec mówiąc, ze nie zrobiłas niczego zlego powodujesz ze twoja historia brzmi nierealnie, tym bardziej, ze w naszym kraju naprawde żadko sądy orzekają w górnej granicy ustawowego zagrożenia. Poza tym skoro bylas uzależniona od narkotykow to nie znalazłabys sie w zwykłym zk tylku w placówce leczniczej. A różnego rodzaju nerwice sa obecnie tak powszechne, ze akurat tutaj nie doszukiwałabym sie największego problemu.

Tak kogo kobieta może zgwałcić??

większej głupoty nie słyszałam