pije winko i rozmyslam o zwiazku ktory wlasnie zakonczylam. czy ktos ma tak samo

zakonczylam zwiazek i zaczynam zyc na nowo..

go zakończyłaś? nie żałujesz?

bylam w tym toksycznym zwiazku pare lat, poniewaz inaczej go nie mozna okreslic. poprostu nalezalo go w koncu zakonczyc, wszystko juz draznilo. a co masz tak samo?

Ja też zakończyłam dziś definitywnie.

ja w sumie też... piję i rozmyślam nad tym, że powiedziałam facetowi z którym ostatnio sie spotykałam ze nie ma sensu się spotykac bo i tak nie dostanie tego czego chce - sexu... najgorsze jest to, że łudziłam się, że on powie ze chce ze mna byc i sex byłby dodatkiem, a on "skoro tak uwazasz"... przykro mi...

ja chciałam, ale nie było okazji :O

ZARAZ BĘDĘ PISAĆ TYLKO TERAZ IDĘ SIĘ WYSRAĆ

po jakims czasie chcialam zaczac wszsytko od nowa ale on powiedzial ze mimo tego ze mnie kocha byc razem nie mozemy, jest mu dobrze tak jak jest..

widze,ze juz komus sie nudzi i sie podszywa. nie dowartosciowany czlowieczku lepiej idz sobie pobiegac..

malenka milosc- nie przejmuj sie. wiesz to dobrze, ze sie okreslilas , chociaz jak widze to jestes szczera osobka i od razu na wstepie mowisz czego oczekujesz. to jest jak naj bardziej pozytywne. bo wiesz nie ktorych facetow na to nie stac, bo sa malo dowartosciowani i czasem sami nie wiedza czegpo chca. sa oczywiscie wyjatki. a jesli jego reakcja byla taka jak opisujesz to facet poprostu nie jest wart Ciebie. to zwykly nie dowartosciowany typ, ktoremu w glowie nic jak widac pozytywnego. takze nalezalo by go sobie odpuscic. niech znajdzie sobie taka ktora sie puszcza. trzymam twoja strone malenka.

zakonczylam 1,5 roku temu , pilam prawie rok...zniszczylam zdrowie i siebie,cerę i moje nerwy...ale kocham ten stan kiedy na nowo uslysze piosenke przy ktorej lały sie łzy ...macie tez tak?

ja zakonczylam- facet chyba preferuje zycie singla(zabawe, rozrywke,itp.) takze ja bym go sobie odpuscila. jesli oczywiscie szukasz faceta na stale, a nie do rozrywki.

wiecie ja kochalam swojego faceta i jeszcze jest w moim sercu, ale juz nie chce, bo za duzo przez niego wycierpialam. jak by mnie kochal naprawde, to by nie mowil tylko, ze mnie kocha tylko okazywal to wczynach, gestach. teraz dopiero po czasie do mnie dotarlo, ze on lubi sie pobawic i dreczyc ...