Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie pojmuję...

jakby rozdowjenie osobowosci...

Polecane posty

Dziewczyno, ogarnij się.. To na pewno jakaś schizofrenia, może i paranoidalna.. może dwubiegunowa.. Nie będziemy tu zgadywac.. To choroba, Ty mu nie jestes w stanie pomóc.. otulona_snem - spokojnie, jej naiwność wynika z uzależniania od niego.. przejrzy na oczy w końcu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pojmuję...
chcialabym zeby ktos mi wytlumaczyl co to za choroba ;/...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bardzo mi przykro........
nie chcę, żeby kogokolwiek zabijał, nawet siebie. Postaram się namówić go do leczenia. Jeśli nie dam rady to pewnie odejdę. Wiem, że on potrzebuje pomocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zamieszkasz z nim to zobaczysz jakie piekło Ci urządzi i szybko zwiejesz:) Musi brac leki, co nie gwarantuje mu bycia zdolnym do normalnego funkcjonowania..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pojmuję...
Nadia... masz racje, i nie jest mi wstyd sie do tego przyznac... tak jestem uzalezniona od niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pojmuję...
"tak bardzo mi przykro" ja tez sprobuje... Nadia... mieszkalismy razem miesiac... pierze gotuje sprzata... sniadanie do lozka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Potrzebują pomocy ale nie WAS nianiek, tylko specjalisty.. na oddziale psychiatrii i kilkudziesięciu zastrzyków w dupę oraz leków do końca życia psychotropowych. Uświadomcie sobie, że nie kazdy jest zdolny do życia w związku, stworzenia rodziny.. Skoro taki pracowity, to czemu sie nie wyprowadził się na swoje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pojmuję...
Nadia, kredyty,, kazdy z nich musial wziac kiedys zeby mogli jakos zyc... dotad splacaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pojmuję...
dlatego mieszkaja razem, wychodza na zero z kazda wyplata... po prostu... nie stac ich. jego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech Misiek, ja tez jestem uzależniona od faceta:) Może po prostu zakochana w moim przypadku.. ale to tez uzaleznienie:) Nie mniej, gdby mój mi takie jazy urządzał to bym go dawno do diabła posłała, niezależnie od tej mojej miłości.. Nie on, nie ostatni.. Miłość miłością..ale to co robisz to głupota..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgfdsfsfs
podstawa to profesjonalna terapia u psychoterapeuty - czy psychiatry i to powinien być warunek, który postawicie swoim facetom pod groźbą zakończenia związku jesli nie chce terapii- odejść jeśli się zgodzi na terapię- próbować wesprzeć, pomóc ale datę ślubu bym odłożyła pod argumentem tego, że najpierw trzeba się wyleczyć, przepracować problemy z przeszłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pojmuję...
moze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pojmuję...
kogo mam szukac? psychologa najpierw? ile to moze koztowac?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pojmuję...
myslalam zeby zaczac "lajtowo" od psychologa... czy psychiatra od razu bedzie dobrym rozwiazaniem... ?... jakie sa ceny mniej wiecej za wizyte...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miej jakieś instynkty samozachowawcze. Ja Ci nie każę zostawiac człowieka na pastwę losu.. po prostu zdaję sobie sprawę ile można dla takiej osoby zrobić.. są różne schizofrenie..z niektórymi da się żyć i miec rodzinę (bardzo rzadkie przypadki niemniej ) ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
psychiatra bez skierowania, jest darmowy.. każ mu się zapisać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha lajtowo.. ech... dobra spadam stąd tak jak otulona_snem bo naprawdę macki opadają . Taaa za rączkę do psychologa.. Glupie dziewczyny jesteście niestety:( naiwne jak małe dzieci:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pojmuję...
tak Nadia, rozumiem to co probujesz mi przekazac i dziekuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psikus Losu
Ja dosłownie kilka słów chciałabym napisać - autorko tematu, proszę zanim wyślesz jego na terapię, skorzystaj z niej sama. Obawiam się, że zostawienie tego człowieka nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pojmuję...
Psikusku... pewnie tak byloby najmadrzej... ale czuje ze jestem jeszcze w punkcie w ktorym potrafie zachowac trzezwosc myslenia... wprawdzie niewiele juz mi brakuje, ale... nie wiem moze powinnismy isc razem... musze to wszystko przmyslec... znalesc lekarza... nie wiem jak to wsz wyglada... najpierw sproboje wyslac jego... potem pojde z nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( źle.. ale dobrze, idź najpierw sama, niech Ci psychoterapeuta otworzy oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pojmuję...
dzieki kobitki... pozdrawiam Was wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej nei sądzę
raczej nie sądzę byś patrzyła na sprawę trzeźwym okiem, jesteś współuzależniona i dajesz się manuipulować wystarczy że koleś poda śnaidanie do łóżka a ty już zapominasz o jego jazdach... gdybyś oceniała to na trzeźwo to byś widziała jak wielka jest rozbieżność w jego emocjach i zachowaniach.... to fakt, to niepokojące i dobrze wiesz że to nie jest NORMALNE co z tego że posprząta, upierze gdy za chwilę nie wiesz jak się zachowa, podświadomie cały czas się boisz że możesz go sprowokować do jakieś akcji....a potem on wmówi Ci że tak się zachował bo to ty go sprowokowałaś..... no żałosne jesteś manipulowana i współuzależniona, wystarczy kilka miłych gestów byś udawała że facet przedtem Tobą nie poniewierał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pojmuję...
raczej nei sądzę zalosne to to nie jest ... tylko tragiczne trudne i wymaga wiele sily uczuc i wartosci w sobie... zadna chec pomocy drugiemu czlowieki CHOREMU nie jest zalosna jak mowisz zalosna jest naiwnosc kiedy kat je=st po porstu cwany i odczlowieczony a kobita ma ptasi mozdzek zamiast rozumu... zalosne sa uklady - kasa - ja Ci tylek a Ty mi luksus plus lańsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do tego zmierzasz.. idź do tego psychologa, bo współuzależnienie nie na żarty;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pojmuję...
ze ja z Kaszub to "jo!" pojde :P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×