Kobieta ktora kiedys zostawilem wrocila do mnie

Ona miala 18 lat, ja 21. Zostawilem ja gdy okazalo sie ze jest w ciazy . Teraz po kilku latach wrocila do mnie , z trudem mi wybaczyla to ze tak sie wtedy zachowalem . Teraz postanowilem ze nbedziemy tworzyli rodzina ja , ona i nasz syn . Ja zarabiam 2000, ona 1000 zlotych. Razem mamy 3000 na miesiac i postanowilem ze ja sam wezme na siebie odpowiedzialnosc, bez niczyjej pomocy a juz napewno bez pomocy jej rodzicow ktorzy mnie nienawidza. I co sie okazalo? ze ona mnie oklamuje , dzisiaj ze szkoly mojego syna odebrala moja przyszla tesciowa , maly spedzil u tesciow kilka godzin i wrocil do domu z czekoladkami od dziadkow.

to chyba lepiej ze ma kontakt z dziadkami:O ty egoista, maja o tobie złe zdanie za to co zrobiłes. ty teraz powinienes zaskarbic sobie ich zaufanie i nie bronic kontaktów z dziadkami dziecku, które pewnie z nimi jest bardziej zzyte niz z taba.

Chłopcze, ale o co ci chodzi? Gdzie ciebie okłamała?

Ja mu nie bronie kontaktow:O po prostu zle sie czuje pod czas wizyt w rodzinnym domu swojej partnerki. Jej rodzice, jej brat oraz dziadkowie patrza na mnie jak na jakiegos potwora. Ja bylem wtedy mlody, myslalem o czyms innym niz zakladanie rodziny ale zmienilem sie.

Jak to gdzie? mowilem jej ze nie bedziemy przyjmowali pomocy od jej rodziny. A ona nie posluchala mnie tylko postapila po swojemu, jeszcze te czekoladki ktore dostal od dziadkow i znoszenie zlosliwych uwag ze nie stac mnie na utrzymanie dziecka. Trudno nie zarabiam duzo ale moj syn moze teraz zyc skromniej niz zyl do tej pory.

dziwisz się, ze maja taki do ciebie stosunek? A jak maja niby sie zachowywac? Przeciez ich to bardzo boli co im zrobiłes:O Nie pozostaje nic innego jak odpracowac zaufanie a nie strzelac fochy

Sory koleś, ale to ty schrzaniłeś relacje, a nie dziewczyna ani teściowie. Poza tym dziadkowie mają prawo widywać się z wnukiem, czy ci się to podoba czy nie.

pokazuj teściom, że się zmieniłeś. nie unikniesz z nimi kontaktu, może po kilku latach zaufają Ci.

"mowilem jej ze nie bedziemy przyjmowali pomocy od jej rodziny" - ty jej mówiłeś. Boże, chłoptasiu, ogarnij się. Ty mówisz i ma być, jak ty chcesz? Bo co? Bo byłeś świnią (i nadal jesteś z tego, co widać) i nie umiesz się przyznać do popełnionych błędów? Nie umiesz przeprosić za to, że postąpiłeś, jak bydlę? Dorośnij, beznabiałowy dzieciaku.

Zwykły choooj z ciebie :( Usprawiedliwiasz porzucenie kobiety w ciąży swoim wiekiem( znam młodszych ojców), pewnie alimentów całe lata na dziecko nie płaciłeś a teraz łaskawie wróciłeś i próbujesz nimi rządzić z kim będą się spotykali a z kim nie...BRAK SŁÓW NA TAKIE SKURWYSYŃSTWO!!!! Dziwię się tej kobiecie, że cię przyjęła (pewnie z powodu dziecka) i mam nadzieję, że szybko kopnie cię w dupsko bo nadal jesteś beznadziejny!!!

chłopie jak ty się nie wstydzisz pisać takie rzeczy!!!!! bądż wdzięczny a nie czepiaj sie że dziadkowie zajmują sie dzieckiem oni to dziecko pokochali a ty co zostawiłeś kobiete w ciąży i diabli wiedzą jak żyłeś. teraz chcesz byc ojcem i głową rodziny ?, zastanów się czy dojrzałeś do tej roli bo ja bardzo w to wątpię i czarno widzę twoją przyszłość

Co ja mialem zrobic? Bylem w trakcie studiow i bylem w szoku gdy dowiedzialem sie o ciazy. Teraz bede staral sie to wszystko naprawic ale nie moge miec wokol siebie ludzi ktorzy beda niszczyli moje starania.

ale z ciebie egoista :O bo studia to niby wyczyn wiekszy niz samotne wychowuwanie dziecka?:O

napewno jak będziesz się starał to cie zaakceptują, ale nie masz prawa ograniczać spotkań swojej dziewczyny i syna z jej rodziną- dobrze ci radzę

Nie uważasz jednak że rodzina tej dziewczyny powinna być szczęśliwa? Że ich wnuk nie będzie się wychowywał bez ojca? Pomyśl sobie co by było , gdyby twoją córkę spotkało to samo co tą dziewczynę?

a jak niszczą twoje starania? napisz cos więcej bo to że zajmują się dzieckiem to raczej starają się o prawidłowe relacje w waszym związku

A co to za ojciec, który zjawia się po latach i wprowadza takie rządy???? Płaciłeś na to dziecko studiując? Daję sobie glowę uciąć, że nie dałeś ani złotówki, pomagali pewnie dziadkowie a w nagrodę dostali zakaz spotykania z wnukiem :(

"nie moge miec wokol siebie ludzi ktorzy beda niszczyli moje starania" - starania? Jakie starania? Myślisz, że tak łatwo zdobędziesz zaufanie ludzi, którzy widzieli cierpienia swojej córki? Też bym ci nie ufała, też bym radziła dziecku ostrożność i skrajną nieufność. Zawiodłeś na całej linii. Byłeś niedojrzały i nadal jesteś. Żadne tłumaczenia i starania tego nie zmienią. ŻADNE!

Facet, normalnie nóż się w kieszeni otwiera Dziwisz się? Myślisz, że po takim świństwie jakie wyrządziłeś ich dziecku będą cię kochać najbardziej na calutkim świecie? Jakiś beznadziejny typek spod ciemnej gwiazdy

piszesz że oni cię nienawidzą -to napisz- za co mają cie kochać?

Ja miałam na studiach znajomych, którzy zaszli w ciążę. I ten chłopak postąpił bardzo odpowiedzialnie, nie zostawił tej dziewczyny, gdy była w ciąży, kiedy urodziła, w pierwszych miesiącach życia dziecka kiedy trzeba się nim zajmować cały czas on jej pomagał, studiował i pracował. Dostali własny kąt w akademiku, a później się pobrali. Więc można.

Ja nie chce zeby mnie kochali, chce by pozwoli mi i swojej corce ulozyc wszystko od nowa. Pozwolili mi byc spokojnie ojcem ich wnuka, do niczego sie nie wtracali i akceptowali to jak zyjemy. Teraz ja mam marna wyplate, matka mojego dziecka rowniez, dlatego uznalem ze najlepiej bedzie jak bedziemy przyzwyczajac swojego syna do skromniejszego zycia niz zylo do tej pory.

Można, jak się chce. Autor nie chciał a teraz nagle zrobił się z niego mega odpowiedzialny tatuś i partner a zaczął to okazywać poprzez wprowadzenie zakazów, nakazów i ograniczeń. Poszedł won, kundlu jeden (z całym szacunkiem dla kundelków).

"Ja nie chce zeby mnie kochali, chce by pozwoli mi i swojej corce ulozyc wszystko od nowa. Pozwolili mi byc spokojnie ojcem ich wnuka, do niczego sie nie wtracali i akceptowali to jak zyjemy. Teraz ja mam marna wyplate, matka mojego dziecka rowniez, dlatego uznalem ze najlepiej bedzie jak bedziemy przyzwyczajac swojego syna do skromniejszego zycia niz zylo do tej pory". Większych bzdur nie czytałam :-o Idę stąd, bo normalnie przylałabym mu w obłudną gębę.

wiesz co po przeczytaniu tego co napisałeś - to ośmielam się napisać ze po zawodówce twoja wypowiedź byłaby sęsowniejsza. dalej nie pisze szkoda mojego czasu

Facet zostawiłeś kobietę w ciąży ,którą zajmowali się wtedy rodzice ,stracili do ciebie zaufanie. bo ją zostawiłeś . Więc się nie dziw że teraz ci ludzie nie oddają swojej córki kolesiowi któremu nie ufają , który udowodnił że zostawia w potrzebie ..No niestety to ty dałeś plamę i to ty teraz powinieneś zaciskać zęby i pracować na ich zaufanie ..ew to bież ślub ze swoją kobietą wyprowadźcie się na swoje i wtedy przynajmniej prawnie będziesz odpowiedzialny i wtedy będziesz mial prawa na usamodzielnienie się ,a to że jej rodzice będą dawali jakąś kasę to jest ich sprawa

to twój psi obowiązek a teraz odpokutuj co zrobiłeś złego.

Szczerze dziwię się tej dziewczynie, że wróciła do tak skrajnie nieodpowiedzialnego człowieka.. Wiek nie jest żadnym argumentem, biorąc pod uwagę fakt, że ona pogodziła się z rolą matki będąc jeszcze młodsza od Ciebie (mając 18 lat). Gdyby była taką samą egoistką jak Ty, Wasze dziecko by wychowywało się w domu dziecka. Dziwi mnie, że pomimo tego całego syfu jaki zgotowałeś tej dziewczynie, śmiesz mieć jakiekolwiek pretensje. Czas porzucić syndrom Piotrusia Pana i spokornieć przykładny tatusiu ;]

toż to głąb pełną gębą.

Głąb? nie pochlebiaj mu :D Zresztą... Chłopaczyna podkulił ogonek i zwiał :D Chyba, że to kolejna prowokacja kafeteryjna :D