Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marina2020

Uciazliwi sasiedzi- pomocy!

Polecane posty

Gość Marina2020

Witam! Moje osiedle wyglada jak studnia tj bloki stoja obok siebie tworzac taki kwadrat a w srodku jest ulica. Co z a tym idzie, kazdy, nawet najmniejszy dzwiek niesie sie strasznie. W bloku naprzeciwko prawie kazdej nocy jakis skurwiel jebany(wybaczcie slownictwo ale uwierzcie mi ze kazdy z was by tak klal gdyby tu zamieszkal, kazdy, nawet swiety dostaje bialej goraczki) urzadza zabawe. Nie puszcza muzyki ale drze tego ryja parszywego na caly regulator. I to od 21 do 7rano(!!!!). Zamkniecie okien nic nie zdziala bo smiec ma taki glos jak syrena alarmowa. Chce mu w jakis sposob dokuczyc. Chlopak ma u rodzicow trzy glosniki o mocy 96db ze wzmacniaczami ale mam bardzo porzadnych sasiadow ze swojej klatki(zwlaszcza tych z mojego pietra) i boje sie ze przeze mnie ogluchna :D Myslalam tez nad zrobieniem u siebie imprezy ktorą dopierdziele uciazliwemu sasiadowi kiedy ten bedzie miec dzien wolny od zabaw i zapragnie snu. mam dziwnych i patologicznych znajomych wiec impreza z nimi bedzie napewno "wybuchowa" i glosna ale mam ten sam problem co z pomyslem nr 1- zal mi moich sasiadow z klatki, ze przeze mnie beda miec zarwana noc. Pragne dodac ze owy czlek to nie zaden bonzo, dresiarz czy menel tylko przecietny facet ze swoja dziewczyna-przecietna pinglara wygladajaca na jakas nauczycielke. Mam dosc tych krzykow i rykow po nocy. Ma ktos moze podobny problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie oglądałam!
Ale jak to - drze ryja? Wychodzi na balkon i krzyczy? Czy na żonę krzyczy? U mnie była taka babka na osiedlu, która była chora psychicznie i tak właśnie krzyczała, nocami i w dzień. Jeśli on wrzeszczy w nocy to dlaczego nie wzywacie policji? Codziennie, a na pewno za każdym razem jak gość daje czadu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie oglądałam!
Aha, z sąsiadami po prostu pogadaj, wytłumacz im co chcesz zrobić i dlaczego, to zresztą jest normalne, że jak się robi całonocną głośną imprezę to należy poinformować wcześniej sąsiadów - wtedy oni wiedzą co się dzieje i nie wzywają policji :) Ale moim zdaniem jemu w ten sposób nie dokuczysz. Lepiej składać skargi na niego do spółdzielni czy wspólnoty, składać pisemnie i do upadłego, zbierać podpisy od innych zmęczonych tą sytuacją, administracja będzie musiała zareagować, chyba że to on jest tam szefem :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×