Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

_Viola

ZDRADZIŁ MNIE CZY NIE? UWIERZYĆ NARZECZONEMU?

Polecane posty

Gość belllaaaa
" Jak taki facet mówi pass bo kobieta ma wątpliwości co do jego zachowania i prosi o wyjaśnienia to sam sobie świadectwo wystawia. " jakie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz...,.,.,.,.
kto to jest karolek ? ty nawety niku poprawnie napisac nie potrafisz mowa bowiem zapewne o KAROOLKU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikrtjir
jak to w jakim? Większość związków jest na tym oparta dlatego tyle rozwodów i patologii. Ludzie w większości szukają wygodnictwa, łatwego życia. Jeśli partnerka wydaje się być osobą z jajami, ma oczekiwania to kiepski psudopartner ucieknie od takiej właśnie w poszukiwaniu rzekomego świętego spokoju zarzucając jej że jest taka i owaka i to na pewno jej wina bo nie ufa i takie tam duperele. Normalny człowiek, zdrowy psychicznie i dojrzały do partnerstwa gdyby trafiła mu sie taka sytuacja dążyłby do wyjaśnienia a tu gość nią manipuluje na wstępie twierdząc że jak ona mu nie ufa to rozstajemy się. Ciota nie facet. Ale to tylko moje zdanie, nie musicie się z nim zgadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz...,.,.,.,.
Znaczy sie KAROOLEK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam tą dziewczynę z widzenia. Mają wspólnych znajomych, byli razem 2 lata. Kiedyś kolega nas zapoznawał ale ona wtedy nie wyciągnęła ręki więc ja też nie... Wyglada mi na taką przebiegłą jaszczurkę ale wcześąniej nie widziałam żeby się kontaktowali... Powiedziałam mu że nie wierzę w jego historię a on że pięknie że go widziała że był beze mnie poza domem i że na złość to napisała, że chce mu zniszczyć życie a ja jej na to pozwalam i takie poierdolenie o szopenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz...,.,.,.,.
OCZYWISCIE - bo bez zaufania nie ma zwiazku - wiec po co sie pchac w cos co nie ma sensu , wyjasnienia dostała , albo je przyjmuje i zostaje , albo w nie nie wierzy i sie pakuje , a nie meczy swymi watpliwosciami partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikrtjir
on jej wyjaśnił - ona ma mu wierzyć. Co za pierdoły. Ona ma swój rozum i musi mu wierzy, ma kierować się swoim rozumem. Związek to nie relacje wierno poddańcza i podporządkowana tylko równorzędna. A jak mu nie wierzy bo jego wyjaśnienia kupy się nie trzymają to co?!!! Ehh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość so learn
taaa... a ciekawe skąd miała pewność, że ty akurat odczytaqsz tego smsa? brednie jak nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz...,.,.,.,.
viola - czy ty sie czytasz ! a w co bys mu uwierzyła ? jak by ci powiedzial ze sie z nią przespał to by ci ta prawda pasowała ? :) jestes troche kretynka , ty nie chcesz prawdy , ty chcesz usłyszec to co chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belllaaaa
"eśli partnerka wydaje się być osobą z jajami, ma oczekiwania to kiepski psudopartner ucieknie od takiej właśnie w poszukiwaniu rzekomego świętego spokoju zarzucając jej że jest taka i owaka i to na pewno jej wina bo nie ufa i takie tam d**erele." no bo jak juz auwazyłyscie nie wazne co zrobimy jak kobieta zdradzi to kurwa , jak koles zdradzi to kobiety wina "bo mu nie dawała, bo mu nie ufała itd itd" jak by nie było facet zwasze jak cos złego zrobi zwali na kobiete albo powie ze to "wspolna" wina...my bierzemy wine na siebie a tak naprawde to nie nasza wina ale oni wine zwalaja na nas... my jestesmy podłe złe i czujemy sie fatalnie a to oni przeciez zdradzili i to oni powinni czuc sie winni a nie my.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też mu to mówiłam jego odpowiedź: nie wiem, ona jest psychiczna :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belllaaaa
"viola - czy ty sie czytasz ! a w co bys mu uwierzyła ? jak by ci powiedzial ze sie z nią przespał to by ci ta prawda pasowała ? jestes troche kretynka , ty nie chcesz prawdy , ty chcesz usłyszec to co chcesz" ty MATACZ??!??1 a jaka jest prawda? hmm???!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz...,.,.,.,.
postepowanie kobiet jest dosc pzrewidywalne , stad tamta mogla załozyc , ze byc moze sie taki sms ostanie pzreczytany przez jego dziewczyne , jesli nie - i tak nic nie traci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz...,.,.,.,.
prawde ci powiedział - pytanie dlaczego w nia nie wierzysz !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belllaaaa
"postepowanie kobiet jest dosc pzrewidywalne , stad tamta mogla załozyc , ze byc moze sie taki sms ostanie pzreczytany przez jego dziewczyne , jesli nie - i tak nic nie traci" swoj swego wyczuje... dlatego tak dobrze rozumiesz postepowanie perfidnych odob... wiec powiedz mi ...jaka jest prawda skoro uwazasz ze ona jej nie chce widziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem ci co zrobisz
taaa, tez znam takiego jednego który na wszystkie swoje byle panny mówi "psychiczne" czemu tak faceci mowia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viola Polsat poszukuje scenarzysty do programu "dlaczego ja" ? może sie zgłosisz? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chciałabym takiego dowodu na to, że to nieprawda jak mam na to, że to prawda. Jego widok mnie obrzydza... to jakiś koszmar :( Chciałabym już się wyprowadzić, zerwać umowę ale jest mi ciężko jakoś tyle nas łączyło i takie mam mieszane myśli, wiem że to prawda a za chwilę a może jednak nie i on przychodzi i zaczyna swoje gadki, przekonywania, potem się obraża, że ja nie wierzę i o...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz...,.,.,.,.
a na jakiej podstawie smiecie twierdzic iz on kłamie ? dlatego wlasnie pisze to co pisze , lepiej taka kobiete odpuscic , bo ciagle bedzie taka miec watpliwosci w kazde słowo partnera , w kazdej spornej sprawie ,w kazdej trudnej sprawie itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikrtjir
Widzisz matacz, my sie nigdy nie dogadamy bo ty nie masz pojęcia na czym polega związek dwojga ludzi. masz własnę definicje i bedziesz jej bronił jak niepodległości. Twoja sprawa. Mnie to ani grzeje ani ziębi. laska w takich sytuacjach należy trzymać emocje na wodzy i zachować zimną krew. Powiedź mu że cię nie przekonał. Obserwuj sytuację. Nie pakuj się jeśli nie masz na to ochoty. Jeśli potrzebujesz dal=szych wyjaśnień drąż temat ale na spokojnie. Jeśli będziesz stanowcza i cierpliwa odpowiedź sama nadejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chciałabym takiego dowodu na to, że to nieprawda jak mam na to, że to prawda" wcale nieprawda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz...,.,.,.,.
viola , a odwróc sytuacje , jak bys sie ty czuła gdyby facet twój tobie nie wierzył w to co mu mowisz - wiesz powmowienie uskutecznic to betka , ktos mu np. powie ze widział cie całujaca sie z kimms tam , ty zaprzeczasz , on wierzy nie tobie ! jak sie czujesz ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz...,.,.,.,.
jak chcesz budowac zwiazek z kims kto ci nie wierzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belllaaaa
"Powiedział, że nie ma z tym nic wspólnego, że ona była też w tym barze, spotkali się przypadkiem i pewnie chciała mu zrobić na złość, jego kolega u mnie był i to potwierdzał ale wiadomo faceci będą się nawzajem kryć." a ja ci powiem cos... moj były to samo robil, sciemniał w zywe oczy, mówił mi ze tamta to taka sraka owaka, opieprzył ja nawet i co? .... teraz sa razem juz z 11 lat zakochani i szczesliwi ...zostawił mnie dla niej a tak ja wyzywał wiec widzisz...ja sie wcale tobie nie dziwie ze sie denerwujesz...ja sie nie denerwowałam bo ufalam i wierzyłam i czym sie to dla mnie skonczyło ? tym ze ja "ruchal" za moimi plecami i całował sie z nia na mopich oczach majac mnie kompletnie w dupie... to co idzie "w oczy" zostaje. dlatego teraz zlewam tak naprawde. Poki jakis ze mna jest to jest a jak sie skusi na jakas była to znaczy ze nigdy nie był mnie wart. Wiec tylko teraz czekac i byc moze przeczekac ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belllaaaa
"jak chcesz budowac zwiazek z kims kto ci nie wierzy" malymi kr4oczkami i cerpliowsci wiesniaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikrtjir
Matacz piszesz jak ciotka: lepiej taką kobietę odpuścić. Taką znaczy jaką? I własnie po takim toku rozumowania mozna poznac jak dany przedstawiciel gatunku traktuje kobiety. Ludzie po to się poznają, zbliżają do siebie by takich sytuacji doświadczać i wspólnie stawiać im czoła. Wiesz co: odpuść sobie zycie bo i tak wszyscy umrzemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz...,.,.,.,.
wasze historie są waszymi , nie musza sie powielac niczym przez pączkowanie :) i choc to mozliwe , brak zaufania niszczy w szystko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz...,.,.,.,.
ikrtjir bredzisz słonko - jestes tak zacietrzewiona w swej prawdzie , ze innej nigdy nie przyjmiesz . Zadałem pytanie violi , moze i ty zerkniesz na nie i odpowesz jak sie czujesz w takiej sytuacji .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×