Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość odmowa bycia chrzestnym

odmowa bycia chrzestnym

Polecane posty

Gość odmowa bycia chrzestnym

Mój kuzyn poprosił mnie na chrzestnego. Problem w tym, że on teraz jest w NL i nawet nie wiem czy w ogóle wróci tu na stałe. Ja za to wyprowadzam się do innego miasta (o czym chyba nie wiedzieli) i jeżeli kiedykolwiek wróci do Polski, to będzie dzieliło nas ponad 400 km, więc i wizyty u dziecka nie były by częste, a powiedziałbym że nawet sporadyczne. Takiego samego zdania jest moja narzeczona. Rodzina jest na mnie zła. słusznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pogadaj z kuzynem i powiedz mu o tym wszystkim - niech sam zdecyduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odmowa bycia chrzestnym
Powiedziałem jak do mnie dzownił z zaproszeniem, chyba był zdziwiony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to akurat nie jest specjalnym
problemem, wazne, czy jestes praktykujacym katolikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beztyłkooowa
nic strasznego ja tez odmówiłam to nei ejst zaden przymus ani coś waznego ale wy problem ludzie robicie;/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odmowa bycia chrzestnym
Ostatnimi czasy nie. Wierzę, ale nie mam czasu chodzić - wiem jak to brzmi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli wiesz, że nie będziesz
mógł pomagać temu dziecku na jego chrześcijańskiej drodze że nie będziesz się angażował może nawet widywał z tym dzieckiem to zdecydowanie odmów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odmowa bycia chrzestnym
Nie chcialem być chrzestnym tylko na papierku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odmowa bycia chrzestnym
Widywalbym się z dzieckiem raz na rok tak mniej więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli wiesz, że nie będziesz
poza tym jeśli nie jesteś praktykujący, bo nie masz na to czasu to tym bardziej nie będziesz miał czasu,żeby nauczyć tego młodego człowieka, że to jest ważne i czas powinien na to być przede wszystkim echhh Kan. 874 - 1. Do przyjęcia zadania chrzestnego może być dopuszczony ten, kto: 3 jest katolikiem, bierzmowanym i przyjął już sakrament Najświętszej Eucharystii oraz prowadzi życie zgodne z wiarą i odpowiadające funkcji, jaką ma pełnić; !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odmowa bycia chrzestnym
Jak mam uczyć młodego człowieka życia w wierze mieszkając ponad 400 km dalej? A cała reszta to wiesz, różnych chrzestnych mamy, ale decydując się na to, dziecko żyłoby w wierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odmowa bycia chrzestnym
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja86sia
w dzisiejszych czasach chrzestny nie musi być z dzieckiem na co dzień, wybiera się chrzestnych pod zupełnie innymi względami... prosząc Cię na chrzestnego obdarzali Cię swego rodzaju zaufaniem... mówi się, że "nie wypada odmawiać" bycia chrzestnym... ale skoro nie czujesz się odpowiednią osobą (właśnie dlatego, że nie będziesz się z chrześniakiem widział itp) to wytłumacz to osobie proszącej Cię na chrzestnego, reszcie przecież nie musisz się tłumaczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak ba mojemu dziecku
chcial ktos odmowic wyklelabym z rodziny. Nie chodzi o kontakt, nie chodzi o pieniadze, wybieram osobe ktora daze szcunkiem i mam zaufanie. Ze "gdyby" ona bedzie opiekowala sie moim dzieckiem. A wiec odmowa nie wskazana, a jezeli to znaczy ze dana osoba nie jest mi bliska i mojemu dziecku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak ba mojemu dziecku
chcial ktos odmowic wyklelabym z rodziny. Nie chodzi o kontakt, nie chodzi o pieniadze, wybieram osobe ktora daze szcunkiem i mam zaufanie. Ze "gdyby" ona bedzie opiekowala sie moim dzieckiem. A wiec odmowa nie wskazana, a jezeli to znaczy ze dana osoba nie jest mi bliska i mojemu dziecku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odmowa bycia chrzestnym
Ja jednak odmówiłem i cisza z tamtej strony. Pewnie będą mieć żal i wcale się nie dziwię. Sam mam (miałem) chrzestnego na papierku, który był u mnie ostatnio na komunii i kimś takim nie chcę być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość purpura_to_moj_płaszcz
wyklęłaby z rodziny, buahahahaha. Twoje dziecko, więc ty je wychowuj, a nie miej jeszcze czelność jeszcze wykluczać z rodziny. Śmieszna, żałosna istota...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtgertertr
u mnie etz odmowiono bycia chrzestna dla mego dziecka ale ta osoba mieszka takc zy siak blisko. Poza tym nie rpzejmowalabym sie tym ze tyle was dzieli poniewaz ja mam chrzestnych ktorzy mieszkaja rzut beretem a nigdy mnie nie odwiedzili i zadnego prezentu nie dali od czasow komunii czyli 20 lat temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawniej chrzestni rodzice mieli przejmować opiekę nad dzieckiem w razie np.śmierci prawdziwych rodziców. Do ich zadań należało również wspieranie wychowania duchowego. Stąd u wielu osób przekonanie,że jeżeli decydują się na tą rolę to powinni być obecni w życiu dziecka.Ja również tak uważam - po co komu chrzestny, którego widzi się np.raz na rok? Obecnie wiele osób wybiera na chrzestnych bliskich, których bardzo lubi / ceni nie biorąc pod uwagę ilości i jakości kontaktów tych ludzi z dzieckiem w przyszłości.Równie często kryterium wyboru jest grubość portfela. Jeżeli twoja wizja bycia rodzicem chrzestnym sprawia,że nie chcesz jej podjąć to masz do tego prawo.A rodzina swoje zdanie niech sobie wsadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsfsfs
mnie poproszono o bycie matką chrzestną dziecka, które mieszka w innym państwie A teraz chrzciny, każde urodzinki, czy inne ważne wydarzenia itd - oczywiście na których muszę być - kosztują mnie kolosalne pieniądze, bo sam bilet to masakra nie żebym była materialistką, ale nie przelewa mi się, żyję na styk, a tu jeszcze wyjazdy a nie mogę np. nie przyjechać bo rodzina się obraża wg mnie dobrze, że odmówiłeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×