skladka na papier w szkole. ile?

i z jakiej racji? czy w szkolach waszych dziecie tez tak jest? w zeszlym roku syn byl w 1 gim i na papier skladka na rok wyniosla 20 zl- to jest 2 ryzy czyli 1000 kartek. kartki przeznaczane sa na kartkowki. nie bylo tylu kartkowek, wiec gdzie jest reszta tego papieru? i w tym roku znow skladka.

I nie przypominam sobie, żeby w ogóle były jakieś składki na papier. Ale to dobre pytani - gdzie jest reszta papieru? Pewnie ktoś sobie wziął.

pytanie*

to nie chodzi tylko o papier, ale i o ksero. Tusz, drukarka czy coś. Przecież klasówki są drukowane, albo odbijane na ksero. I ja właśnie płaciłam około 20zł na ten cel zawsze.

u nas nie skłądamy sie na papier

Ja w gimnazjum nic nie płaciłam. No pewnie, że nie ma 1000 kartkówek.

W moim liceum skladalismy sie na papier ale jako klasa. Np. kazdy dawal 1 zl i kupowalismy za to ze 2 ryzy papieru ktory dawalismy (podpisany nazwa klasy!) bezposrednio na rece nauczyciela angielskiego bo tylko z tego przedmiotu dostawalismy dodatkowe kserowki wykorzystywane podczas lekcji, a bylo ich sporo. Sprawdziany i testy z kazdego innego przedmiotu byly drukowane na papierze szkolnym. U Ciebie to jakies bzdurne zarzadzenie dyrekcji :/

wziął ten papier na swój własny użytek, przecież nie wyparował, tylko nikt się nie przyzna, ani nie odda, trzba się znowu złożyć

Skoro syn jest w gim to na bank cie okłamał. Powiedział ze 20 zł a zapewne skladaja sie po 3 zł a reszte bedzie miał dla siebie. Szczerze mówie. Ja jak sie składałam to po max 3 zł.

u nas tez byla..

my mielimy klasowego skarbnika i jak bylo cos potrzebne to skladalismy sie np po 1zl na kartkowki i po 2-3 zl na prezenty, tak samo bylo z wycieczkami