Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczynkaaaaaaaa23

Mam wszystko, ale nie jestem szczęśliwa

Polecane posty

Gość dziewczynkaaaaaaaa23

Studiuję na dobrym kierunku, lubię moje studia. Mam dużo znajomych i cudowną rodzinę. Bogata nie jestem, ale biedna też nie. Mam pieniądze na ubrania, kosmetyki, podróżuję po całym świecie. Wydawać by się mogło, że powinnam być bardzo szczęśliwa, bo naprawdę dużo dostałam od losu. Jednak nie jestem szczęśliwa. Kiedy widzę moje koleżanki, które cieszą się z zakupów, z tego że kupiły sobie torebkę, to im zazdroszczę. Bo mnie to nie cieszy w ogole, podoba mi się coś, to idę i kupuję, ale jest mi to obojętne. Nic mnie nie cieszy, nic. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A K I M A
masz za dużo w dupie.głupia cipo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Donata00
bo masz za dużo w dupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynkaaaaaaaa23
może mi ktoś pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam średnio bo mam dwójkę małych dzieci 2 lata i rok męża w dodatku guza mózgu złośliwego i jestem młoda mam21 lat i jakoś cieszę się życiem a nie mam tak że jak sobie coś upatrzyłam to to mam. więc ciesz się i korzystaj bo zawsze może być gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Donata00
weź całą kase którą masz i przelej na konto jakieś fundacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulka 23
No nastepna:O Zajmij sie wolontariatem, albo chłopaka sobie znajdz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynkaaaaaaaa23
co takiego? Tamten topik nie jest mój. To nie jest żadne prowo, piszę powaznie. I jestem dziewczyną, a nie chłopakiem. To nie jest tak, że nie cieszę się życiem. Wręcz przeciwnie, wykorzystuję to co dostałam od losu, dużo jeżdzę po świecie i kocham to robić. Jestem wdzięczna za to co mam. Tylko od jakiegoś czasu, może od 2 lat, właściwie moze nawet wcześniej? Czuję jakąś pustkę. Nie cieszą mnie zakupy, coraz mniej mi się chce podróżować, wolę siedzieć w domu. Alkoholu nie piję, nie palę, nie ćpam, więc to nie jest tak że jakaś sodówka mi uderzyła do głowy :) Po prostu nie cieszy mnie już nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze juz Ci sie to znudzilo?
podobno jak sie na cos ciezko nie pracuje to nie daje to takiej radosci,.. latwo przyszlo latwo poszlo.. nie doceniasz poprostu bo masz wszystko co chcesz. a moze najzwyczajniej brakuje ci milosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomaszekk
Bo tańca Ci trzeba, tańca!!!! Dziewczyno u mnie nabierzesz radości życia: www.poszukujetancerki.republika.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Navya
może brakuje Ci faceta? zainteresowań?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynkaaaaaaaa23
Zainteresowania jakieś tam mam, dużo czytam, uprawiam sporty, rysuję... Może to rezcywiście jest brak miłości ? Ostatnio byłam w związku ponad 2 lata temu, facet mnie jednak bardzo zranił... Zrazilam się do miłości i bycia w związku i wolałam być sama. Może jednak teraz podświadomie brakuje mi faceta i miłości...? I przez to czuję taką pustkę i nudę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napiszę tylko, że Cię rozumiem.. Zabawne, kilka dni temu założyłem nawet temat o nazwie "Mam wszystko, ale i tak w ogóle nie jestem szczęśliwy i nie chcę żyć. Nie wiem co Ci poradzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nlinhliuh
gdzie tak jezdzisz po swiecie i za co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edfsgdfgbfgbhnfgn
poczucie wartości w życiu, sensu daje miłość, a nie rzeczy materialne. Dlatego ludzie zakładają rodziny (mąż, żona), maja dzieci. Rzeczy materialne cieszą, jak pragniesz jednych perfum i je kupujesz, ale jak kupujesz 5 perfumy to już szcześcia nie dają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Navya
sama powinnaś wiedzieć z czego to wynika. mam nadzieje ,że nie z depresji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynkaaaaaaaa23
Czytałam trochę twój topik... Mam podobnie, tyle ze nie az tak bardzo, nie biore zadnych lekow ani nic z tych rzeczy. Na zewnatrz chyba w ogole nie widac, co sie ze mna dzieje. Bardziej to wszystko w srodku przezywam, nie okazuje tego nikomu, moje zachowanie tez sie chyba niewiele zmienilo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynkaaaaaaaa23
W rozne miejsca jezdze. Po calej Europie, polnocna Afryka, bliski Wschod, Ameryka Polnocna... Zazwyczaj podrozuje z moją siostra albo rodzicami. Za co? Glupie pytanie. Za pieniadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może w takim razie masz jeszcze szansę coś zmienić, w przeciwieństwie do mnie, bo ja już jestem na samym dnie. U Ciebie zaczęło się to nagle, czy stopniowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nlinhliuh
czyli gowno widzialas:D a kase to najwyzej maja rodzice nie ty, wiec nic nie masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynkaaaaaaaa23
U mnie stopniowo. Coraz mniej cieszyly mnie rozne rzeczy, coraz mniej i mniej... A u Ciebie jak to bylo? Wiesz po przeczytaniu twojego topiku, wydaje mi sie ze mozesz miec depresje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynkaaaaaaaa23
Co to za roznica czy rodzice, czy ja? Jestesmy rodzina, te pieniadze sa wspolne. Przynajmniej w mojej rodzinie tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak naprawdę, to zaczęło się powoli, tak, że nawet tego nie zauważyłem. A potem było coraz gorzej i gorzej, i dopiero wtedy zaczęło to do mnie docierać. Depresję? Nie wiem... Wydaje mi się jednak, że to po prostu mój charakter. Niektórzy już tacy są...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alkohohlik
Jeśli nie jest się szczęśliwym to nie ma się nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chłop dupa
Skoro nie jesteś szczęśliwa to znaczy, że jednak nie masz wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vampiria 666
No to masz tutaj swojego sobowtora który też ma wszystko i.też jak ty jest.nieszczęśliwy .Dogadajcie się .Macie z pewnością jeden wspólny temat jak wam to źle żyć w takim obrzydliwym bogactwie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do vampiria
spojrz na daty tych postow a anime boya dawno nie ma na forume

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynkaaaaaaaa23
Nic się nie zmieniło.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×