czy pierwszy slub w zyciu po 30tce to obciach?

wiekszosc kobiet bierze sluby po 20stce wiec czy to nie wstyd w wieku np. 34 lat brac pierwszy slub ?

a trzeci ślub po 30? a ty zyjesz dla sąsiadki czy dla siebie?

buhahha :D:D ewa --- dobre pytanie :D

na jakiej wsi mieszkasz?

slub po 20 swiadczy tylko o weikszej dojrzalosci...kobieta wtedy wie czego chce i z kim chce zycie ulozyc a ta,kie sluiby po 20 koncza sie zazwyczaj w sadach

zastanawiam się z partnerem czy nie zalegalizować związku :P może do 40 się wyrobię ze ślubem :D

mialo byc ze slub po 30 swiadczy o wiekszej dojrzalosci

a ty ewuniu, specjalistko od konkubinatow nie udzielaj sie z laski swojej :O ps. sexu dzis nie mialas, ze taka jadowita jestes? :)

pewnie ludzie myślą, że nikt takiej nie chcial wczesniej i w koncu ktos sie zlitowal i ozenil z taka starą :(

a ty pewnie mialaś ten seks o szóstej rano, skoro taka słodziutka?

Jesli już myslisz w kategoriach "co to ludzie powiedzą", to korzystniej jest wyjść za mąż po 30stce niż w ogóle nie wyjść za mąż... bo potem będa o tobie mówić "stara panna", a tak za te kilkanascie lat mogą powiedzieć "niby późno wyszła za mąż, ale i tak sobie zycie ułozyła".. a tak ponad stereotypami, to miłość może przyjść w każdym wieku.. Fakt, może nie w każdym wieku, kobieta ma szanse urodzić dziecko (jest pewna granica), ale ułozyc sobie zycie i być szczęśliwą w związku zawsze mozna, bez względu na wiek..

Wiek moim zdaniem nie odgrywa tu roli. Istotne jest,że ludzie się odnaleźli i chcą ze sobą spędzić życie. Chyba,że kierujesz się kategoriami "co ludzie powiedzą" - ale podejście pani Bukietowej jest mi obce.