Co wolno kobiecie....

Witam wszystkich Nie chciałabym opisywać mojego przypadku konkretnie :) chciałabym się natomiast dowiedzieć co sądzicie o inicjowaniu znajomości przez kobietę..? Czy kobiecie wypada pierwszej zagadywać w internecie, oraz proponować spotkanie..? Rzecz tyczy się znajomości nie internetowej ale realnej.. Wiem, że temat przerabiany był tysiące razy :P po prostu ostatnio bardzo dotknęło mnie to, że chłopak uznał, że za bardzo inicjuję, kiedy odezwałam się do niego.. hmm... może na jego 2 razy ja odezwałam się ze 4... no i delikatnie zaproponowałam spotkanie, po jego powrocie z dalekiej podróży.. wiem, że mu się podobam, nie ukrywał tego... rozmawia nam się słodko, ale on jest.. bardzo nieśmiały... miał też nie tak dawno złamane serce.. rozumiem, że potrzebuje czasu... ale myślę, że nie byłam wcale natarczywa... niestety moje postępowanie zostało tak osądzone.. żyjemy w tak wyemancypowanym świecie.. a tak naprawdę nic nam nie wolno.. kobietom.. zupełnie nic, nie wolno zapytać tydzień po spotkaniu - "cześć, co tam słychać"..... uważacie, że kobieta może wykonywać pierwszy krok..?

i przepraszam za wielokropki :P nie, nie mam aż takich problemów emocjonalnych :P

kobiecie wypada wszystko to samo co mezczyznie , wszak mamy rownouprawnienie ...

no właśnie okazuje się, że pomimo równouprawnienia kobieta jeśli pierwsza coś zaproponuje to w oczach niektóych facetów jest skreslona....... w oczach większosc ifacetów.. za to jak nic nie robi oni tez nic nie działają...

nie podobasz mu się az tak bardzo jak myślisz

a może wszystkim to przeszkadza.. jeśli myślą o kobiecie poważnie... a nie przeszkadza jeśli chcą jej na jedną noc..?

nie przejmuj sie co kto mówi i pisze , jezeli cos zrobisz dobzre odniesie to zamierzony skutek , ale jak zrobisz coś zle w tej kwesti - skutek bedzie taki jaki piszesz tam wyzej .

ja już się do niego nie odezwę.. tylko co mam robić jeśli on zacznie się odzywać do mnie..? być miła czy nieprzystępna..? moje serce tak bardzo chce kogoś kochać, a świat mu na to nie pozwala..... Niby mężczyźni nie lubią jak kobieta ich wykorzystuje, ale taka która jest dla nich dobra też im nie pasuje..

oje serce tak bardzo chce kogoś kochać, a świat mu na to nie pozwala.... znajdz inny obiekt do kochania,ten się zorientował ze ma do czynienia z desperatką :P

hehe fakt, moze inny się nie kapnie :PP

ale tak na serio... hmm.. czy ja jestem az taką desperatką..? chyba nie.. raczej na brak kolegów, którzy isę mną interesują nie narzekam...

"Co wolno kobiecie...." co wolno? raczej czego pragnie :)

czego pragnie, to już w ogóle temat tabu :P

a czego pragniesz?

A jeszcze odnośnie tej desperacji. to każdy narażony jest na nazwanie go desperatem kiedy pokazuje, że na czymś mu zależy.. tzn. że wszyscy powinni siedzieć cicho i żałować później, że nie podjęli żadnych działań..? tyczy się to nie tylko relacji partnerskich, ale ogólnie życia.. może niektórzy tacy są, że wolą się nie wychylać, ale jak mówi przysłowie "do odważnych świat należy"...

no ja wlasnie tak robilam w stosunku do facetów, jeli mi sie podobał "zabiegalam o niego" i nawet byłam wstanie pierwsza "dać buzi" ;) :P i tak jakos wychodzilo. Ci co o mnie zabegali nie podobali mi sie :/

Ja lubię kobiety z grubymi portfelami ;-P Uwielbiam jak mi stawiają piwo ;-)

nie nooo.....żartowałem !!

a ci co mi jakos dokuczyli nawet w najmiejszy sposób juz byli skreslani na dziendobry bo juz wiedziałam ze mnie nie lubia

No właśnie... o mnie też zabiegało wielu mężczyzn, ale wydawali mi się przez to tacy jacyś nudni - tacy, że już są moi... i ich olewałam.. lubię zdobywać... hmm.. chyba właśnie odpowiedziałam sobie na własne pytanie.

ale dlaczego to zawsze kobieta musi iść na kompromis........?

nie musi iść na kompromis....po prostu jest 'słabsza'....;-P

a ja lubię 'mocne' kobiety

Największym szczęściem jest zakochanie we śnie....

"No właśnie... o mnie też zabiegało wielu mężczyzn, ale wydawali mi się przez to tacy jacyś nudni - tacy, że już są moi... i ich olewałam.. lubię zdobywać... hmm.. chyba właśnie odpowiedziałam sobie na własne pytanie." zabiegali bo myśleli zes latwa ;) ot co ...i sie pomylili...a ty skoleji wybierasz tych którzy ci sie podobaja proste....tamci ci sie nie podbali i wyczuwałas intencje ze "łatwi/łatwa" proste... wiec jezeli uwazasz ze warto zdobyc chłopaka to to zrób, moze sie okazac fajnym facetem aleeeeeeeeeeeeee..... jest jedno ale, jesli tobie sie udalo to innej rowniez moze sie udac :/ to juz zalezy od faceta

kobiecie wolno ..POKOCHAĆ .... Nie zapominajcie o tym ;-)

Kobieta jest jak....piękne zdanie wyjęte z kontekstu

"kobiecie wolno ..POKOCHAĆ .... Nie zapominajcie o tym" i vice versa

chciałbym zakochać się w kobiecie i być jednocześnie sam kobietą

i vice versa