Czy takie zachowanie ze strony kuzyna jest normalne?

Słuchajcie, ostatnio będąc w klubie spotkałam mojego kuzyna. W sumie to nie widzieliśmy się bardzo długo, nie lubiliśmy się za bardzo będąc dziećmi, on mnie raczej wyśmiewał i mi dokuczał. Teraz jesteśmy dorośli, ja mam 19 lat, on 20. Przez te lata, które on mnie nie widział bardzo się zmieniłam, wydoroślałam. Kiedy mnie zobaczył bardzo się zdziwił, gdyż pamiętał mnei zawsze jako małą, grzeczną dziewczynkę ( nigdy nie myślał, że bede się szwędać po klubach). Najpierw zaczął mi gadać, że dobrze wyglądam, że wyładniałam bardzo. Do tego oznajmił mi, że gdyby nie był moim kuzynem to na pewno uderzałby do mnie. Generalnie non stop komplementy. Na koniec wydarzylo sie cos dziwnego.. bo powiedział mi, że mam fajny tyłek i mnie za niego złapał ;/ Niby powiedział to dla zartu, ze smiechem, a;e i tak troche mnie to zdziwilo. Ja go bardzo lubie, ale nie wiem czy nie przesadzil. Cały czas podkreslal, ze jestesmy kuzynami itp. ale z drugiej strony jakby ktoś na nas z boku popatrzyl to moglby pomyslec sobie dziwne rzeczy. A wy co o tym sądzicie?>

powinnaś powiedzieć o tym mamie i tacie że masz zboka a nie kuzyna

Nie chcę tego mówić moim rodzicom, na pewno nie powiem. Z resztą on mnie nie molestował, jak mu powiedziałam, że przesadza to przestał. Poza tym był trochę pod wpływem alkoholu, normalnie nie zrobiłby tego, jestem pewna.

Zrobiłas na nim wrażenie. Alkohol wyłączył hamulce. Ot i wszystko. A tak na marginesie, jestescie aż tak bliskimi kuzynami że nie moglibyście być parą?

na razie nie rób nic ....być może kuzyna z lekka poniosło ....a przy następnym spotkaniu jeśli sytuacja się powtórzy daj mu dosadnie do zrozumienia że takiego zachowania nie będziesz tolerowała ...są pewne granice których nie powinien przekraczać

Tak, jest on bliskim kuzynem, synem siostry mojego taty.

Poza tym w życiu nie mogłabym się związać z kimś z rodziny. Nie zaprzeczę, fajny i przystojny z niego chłopak, ale wolałabym go zeswatać z moją koleżanką ;)) Zupełnie nie interesuje mnie coś takiego, poza tym to kazirodztwo xd Ale myślę, że on tego więcej nie zrobi, kiedy widywałam go wcześniej zachowywał się przyzwoicie. Co do tego obmacywania, to wiem, że on czasami lubi sobie tak na imprezach z dziewczynami... tym razem zapomniał chyba, że jestem jego kuzynką, ale wybaczam mu ;p

w życiu nie chciałabym wiązać się z człowiekiem, który łapie za tyłek dziewczynę, którą zna bardzo pobieżnie i od lat nie widział! I jeszcze te szarmanckie "komplementy" o tyłku :D To ma być sposób na podryw? Proponuję go zapytać, czy chiałby, żeby wujek Zdzisiek łapał w żartach za tyłek jego matkę.