Wymysł pani ze żłobka, czy poważny problem?

Witam. Od września mój syn chodzi do żłoba. Nie będę się rozpisywać, jak mu tam itd., bo nie o tym temat. Mały ma 21 miesięcy i od jakiegoś czasu bardzo interesuje się tym, co ma w majtkach. Często łapie się za siusiaka i ciągnie go, ściska itp. Dzisiaj pani w żłobku stwierdziła, że to nienaturalne i kazała pójść z małym do lekarza. I teraz nie wiem, czy to jej fanaberie czy rzeczywiście powód do wizyty u lekarza? Co o tym myślicie?

Walnięta ta Pani... Synek poznaje swoje ciało. to naturalny i prawidłowy, kolejny etap w rozwoju dziecka.

dziecko jest w takim wieku ze interesuje sie swoim ciale to normalne moja siostra w ty wieku caly czas grzebala w cipci to normalne ostatnio nawet jakis program o rozwoju maluchow byl i tam tez mowili ze to norma

Wymysł. Dziecko interesuje się swoim ciałem, normalny etap.

Dodam, że mój obecnie pięcioletni synek też przez ten etap przechodził. Ciągle łapka w majtkach. Odwracałam uwagę i tyle. Po jakimś czasie przestał i do tej pory nie grzebie w gatkach heheheh

jasne że norma! Dla pewności mozesz mu zrobic badanie moczu czy nie ma jakiegos zapalenia i go siusiak piecze/boli, ale to normalne że chlopiec w pewnym momencie dostrzega że ma penisa.

zrob badania bedziesz spokojna a koszt znikomy. moze poznaje ciało moze go swediz piecze.

Dzięki za odzew:) Też myślę, że to ciekawość własnego ciała, ale na wszelki wypadek przejdę się do lekarza i skonsultuję ten przypadek:)

pewnie nie lubi wodoku obciągających sobie, niespełna dwulatków. Niby norma a jadnak paskudnie to wygląda i tylko czekać az pani przedszkolanka pochowa wszystkie lalki przed synkiem autorki.

autorce

wysłałabym panią na jakies kursy doszkalające w zawodzie. :-o Moze zaproponuj dyrekcji żlobka zeby zastanowili się nad taką formą "pomocy" dla tej pani bo przy obecnym stanie jej wiedzy i podejściu nazwanie taj pani pedagogiem nie jest do konca sluszne.

Jeśli chłopiec wyróżnia się pod tym względem, co widzi właśnie osoba postronna, która ma wiele dzieci w tym samym wieku pod opieką, to znaczy że problem może być. Boli cię zapytać lekarza? Moja córa (22 miesiące) też ostatnio ogląda swoje miejsca intymne, dotyka i też się zastanawiam czy to normalne zainteresowanie, czy skutek jakiejś infekcji. Gdyby ktoś dałmi sygnał że to niepoojące, byłabym wdzięczna a nie strzelała focha. Przecież tu o dobro dziecka chodzi.

Ale co w tym dziwnego ma byc? Dzieci tak robia i tyle. Moj syn tez siedzial ostatnimi czasy z lapa w majtach. Non stop i calymi dniami. Upominanie nic nie dawalo wiec przestałam zwrac uwagę. Od jakiegoś czasu nie zauwazylam zeby sobie tam grzebał. Widocznie już wie co tam ma i tyle. Niemowlaki pakują nogi do buzi, 2 - latki lape w majtki- normalna kolej rzeczy i etap rozwoju i kto jak kto ale osoba z wyksztalceniem pedagogicznym powinna o tym wiedzieć i nie powinno jej to zaskakiwać.

To prawidłowe. Mój synek też kiedyś tak robił.

Myślę, że pani nie miała nic złego na myśli, może zaniepokojona jest stanem zdrowia chłopca. Skoro wkłada tam rączki, może go coś boli piecze, swędzi itp, dlatego wysyła go do lekarza.

moze miala na mysli seksuologa :D

Twoj Synus to normalne, dobrze rozwijajace sie dziecko.Dzieci potrafia sie nawet onanizowac(mowie o 2 letim dziecku np.)i miec orgazm.Same sie zaspokajaja!

?

Zabawy Twojego synka są w 200 % naturalne, a co ważne - przyczyniają się do naturalnego schodzenia napletka... pozwalaj się bawić, Pani w żłobku niech się odczepi.... no i w kąpieli, niech synek ma chwilkę na zabawę, bo to ważne i potrzebne, zwłaszcza w wieku do 6 roku życia. Jeśli inni są zniesmaczeni czy zakłopotani, to ich problem.

ja mam tylko nadzieje, ze pani ze zlobka nie karci dzieci za takie zachowanie, bo to pozniej moze miec negatywne skutki na zachowania seksualne. Zapytaj, jak do tego podchodzi.