Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hfiio

wyraźcie swa opinię...

Polecane posty

Gość hfiio

Chcę Wam przedstawic moja sytuację, może ktos wypowie się co na jej temam sadzi. Mamy z narzeczonym półroczna córeczke. To była wpadka i chociaż wczesniej mieliśmy juz zaklepany termin slubu, lokal itp. i ja chciałam to przyspieszyć ( skoro będzie dzidzia), a mój narzeczony nie. Duży udział w tym mieli jego rodzice, a szczególnie ojciec, który to w rodzinie mojego narzeczonego "rządzi". mama narzeczonego chodzi jak w zegarku a reszta dzieci poszła w świat, wracają do domu tylko na świeta 9sa w wieku 20'kilku lat). Moi rodzice byli za slubem, no ale nie udało się. Miezkamy z narzeczonym i córa. Moi rodzice baardzo nam pomagali, jeszcze jak byłam w ciąży. Żyjemy z pensji mojego faceta (ja studiuję, on pracuje) mamy dziecko i od moich rodziców zawsze wracamy z siatami jedzenia. Córkę tez nieraz zostawiałam pod opieka mojej mamy. tamta babcia nie bardzo interesuje sie wnuczką. Robi karierę (to nic złego oczywiście, niech robi) ale kompletnie nie mogę liczyć na pomoc "teściów". jakby tego było mało mam wrazenie, że mój facet boi sie swojego ojca. Za wszelka cenę stara sie unikac sytuacji, żeby jego rodzice dowiedzieli się, że Mała została np. z moja mamą czy tata gdy my musieliśmy coś załatwić. A takich sytaucji było mnóstwo (na 2-3 h gdy nie mogliśmy jej wziąć ze sobą). nie chce też, żeby jego rodzice się dowiedzieli jak bardzo moi nam pomagają (chociaż sa mniej zamożni). Nie rozumiem tego. Jest mu wstyd? nie darze moich teściów wielką sympatią, ale staram się byc miła, kontaktów z wnuczką im nie utrudniam, a jednak czas poświęcony jej jest praktycznie żaden. nawet jak nas zaprosza na obiad i jedziemy tam na cały dzień, to babcia zajmie sie małą przez pół h. Oczywiście wynagradza jej to mnóstwem ciuchów i zabawek. Nie rozumiem niektórych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfiio
nikt się nie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogumiła
Umiesz liczyć -licz na siebie nie przejmuj się teściami Oni mogą Wam pomóc ale wcale nie muszą. A męża wyślij na terapię do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×