Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

moonia

przedszkolak = ciągłe choroby

Polecane posty

Witam! Poradźcie mi proszę bo już sama nie wiem co mam podać swojej córeczce. Zaczęło się przedszkole i zaczęły się bóle gardła. Maja chodzi już trzeci rok do przedszkola więc miałam cichą nadzieję że najgorsze z chorobami już za nami. A jednak nie :-(. Wciągu tych dwóch lat podawałam jej szczepionki na podniesienie odporności ribomulyn a mimo wszystko zaczynają się znowu choroby. Dziś zaczęła narzekać na ból gardła zajrzał am i faktycznie czerwone i delikatne białe naloty boję się że to może być początek anginy. Pryskam jej do gardła Hasko Septem - poradźcie co mogę podać jej jeszcze żeby unikąć lekarza i co za tym idzie antybiotyków. Proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tantum verde do gardelka, syrop prawoślazowy jakby zaczela kaszleć. no i jakąs witamine c moze rutinacea junior? Pyrosal albo lipomal, herbata z malinami, mleko z miodem no i lekarz jak by trzeba bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcfrvgthyjui
Ile córcia ma lat ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprawdzałaś czy nie ma obniżonej odporności? lekarz powinien zlecić badania krwi, ale szczegółowe, nie po łebkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawkowa ona
no skoro chodzi trzeci rok do przedszkola,to chyba łatwo policzyc tłuku wyzej:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plumkam
no tak to jest, ze jak przedszkole to i ciagle choroby...a nei próbowalas jej hartowac bardziej niz zabezpieczac wszystkimi mozliwymi sposobami? ja moim dawkuje rozrywki na swiezym powietrzu, jedzonko nie tylko ekologioczne itd. ostatnio bylismy w tatralandii -(aquapark na slowacji)-dzieciaki troche zmarzly ale nic im ne bylo. mysle ze dlatego,ze przyzwyczjam je od poczatku do zycia -nie-pod-kloszem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My akurat nie wychowujemy dziecka pod kloszem - nie raz zmarznie - latem kompie się w niezbyt ciepłym jeziorze. Ona z reguły jest gorącą kobietką :-). Śpi rozkryta zawsze jej ciepło. Wydaje mi się że ona tak ma że choruje. Robiliśmy testy na alergie i jest wszystko w porządku. Zobaczymy co będzie dziś po przedszkolu. Mam nadzieję że nie wróci z gorączką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja dzis 4 dzień w przedszkolu. już ma katar... a nie jest chorowitkiem... tzn nie była. teraz sie pewnie zacznie :P do tej pory miewala tylko lekkie infekcje, zwykle pulneo wystarczał. raz w zyciu miała antybiotyk - w styczniu tego roku podaje jej tylko cebionmulti na codzien. zadnych innych witamin ani uodparniaczy mam nadzieje, ze rok nie bedzie taki złyyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój synek też dzisiaj 6 dzień w szkole narazie tylko katar ale to ode mnie złapał . zobaczymy jak będzie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama rownie chorowitego dzieck
sluchajcie. moja corka miala tak samo!!!! wiecie co nam pomoglo? IMMUNOGLUKAN w syropie !!!! rewelacja! jesli jest chora to trwa to 2-3dni, lekki kaszelek, lekki katarek... polecam, metoda prob i bledow doslzismy do tego leku i nie zamienie go na zaden inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w trakcie choroby to różne leki na rózne dzieci działają ale ja polecam jak już wyzdrowieje codziennie łyżka stołowa tranu i łyżeczka jakiegoś preparatu z witaminami na odporność i taka kuracja 2 tygodniowa ja córce zrobiłam w kwietniu i jak narazie cisza i spokój nic już z przedszkola nie przyniosła ale ponieważ zaczyna się jesień lada moment to powtórzę kurację i pewnie znowu się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 lata przedszkola córki upłynęły nam pod znakiem wiecznego kataru :) i choroby raz na rok, więc nieźle. 1 - hartowanie 2 - jakieś dwa tygodnie przed pójściem do masówek zacznij podawać raz dziennie jakiś rutinoscorbin itp. 3 - rano mleko z miodem lub herbata z sokiem malinowym (ból gardła złagodzi również sam sok z malin lub kompot) 4 - pod sam koniec gotowania/duszenia doprawiaj potrawy świeżym czosnkiem (polskiej hodowli) A może córka ma zaniżoną odporność? Niech lekarz zleci dokładne badanie krwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosteks
Zwróć uwagę na liczebność grup. Córka znajomych ma 25 osób w publicznym, nasz syn ma 13 osób w prywatnym. Po raz ostatni chorował w lutym. Od tamtej pory wszystko jest w najlepszym porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda gowlik
Ale czy liczebność grup ma tutaj aż takie znaczenie? Bardziej wydaje mi się, że chodzi o regulaminy. W prywatnych przedszkolach faktycznie chore dzieci mogą nie być wpuszczane do przedszkola, a w publicznych chyba nie mogą odmówić - przynajmniej takie mam wnioski po przypadkach dzieci jakie widzieliśmy prowadzone do przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w publicznych też zakaz wprowadzania chorych, u nas pielęgniarka codziennie robi obchód i wyłapuje te chore i natychmiast dzwonią po rodzica do zabrania dziecka, ale wtedy to już taki gagatek zdąży zarazić pół grupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może tran dla dzieci? Znany od lat skuteczny sposób na podniesienie odporności. A tak z ciekawości, jak długo karmiłaś córkę piersią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tran też dawałam - tu nie autorka, w zasadzie chyba o tyłek to roztłuc, bo nic lepiej, ale z każdym rokiem w przedszkolu mogę stwierdzić, ze mniej tych chorób, teraz młody jest w 5 latkach, 2 lata poprzednie masakra, z różnicą rzadszych zachorowań w 4 latkach w porównaniu z 3 latkami także chyba trzeba czasu i święty boże nie pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja podaje jeden z lepszych tranow - eye q. Od pol roku. Od lipca córka chodzi do przedszkola, a właściwie w nim bywa bo ciągle chora. Karmilam 2 lata. Zaraza tez półrocznego brata który jest nadal na piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny,ja córce daje codzinie do wypicia herbate z czystka z miodem, probiotyki i kwasy DHA, corka dopiero zaczyna przygode z przedszkolemi juz na wstepie pani mowila ze pojawila sie jelitowka, corka miala w nocy goraczke, ktora szybko spadla po syropie i wiecej sie nie pojawila, pobolewal ja brzuszek i nie chciala nic jesc,nic ponad to, potem w nastepnym tygodniu katar i zatkany nos, potrzymalam jak w domu 4 dni i dzisiaj znowu poszla do przedszkola,ale boje sie strasznie tych chorob...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hosteks
Tran jak dla mnie niczego wielkiego nie daje, ale też dawałam dzieciom. A co do mniejszych grup - moim zdaniem jest taka zależność, ale właśnie wynika z tego, że w prywatnych przedszkolach bardziej się pilnuje zdrowia dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anan miskana
Muszą pilnować zdrowia dzieci... U mojej koleżanki w publicznym przedszkolu zdarzały się zimą sytuacje, gdzie w grupie liczącej 26 osób na zajęcia przychodziły jedynie 3. Wszystkie dzieci były chore - poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przedszkole, to mam wrażenie rozmnażania chorób, dlatego maluch powinien mieć dobrą odporność. Jak mój coś przyniesie, to podaje Pelavo multi. Syrop, który likwiduje przeziębienie w zarodku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasem mam wrazenie, ze przedszkole to wylegarnia chorob. U mojego syna np. byla niedawno wszawica. Myslalam, ze takie pasozyty to juz dawno za nami... Ale na szczescie udalo nam sie szybko pozbyc wszy - zastosowalismy preparaty sora http://wszawica-sora.pl/ i po kilku dniach powtorzylismy kuracje i nie ma sladu po wszach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drogie Panie :) Jestem studentką medycyny i wspólnie z kolegami z koła naukowego przy I Katedrze i Klinice Położnictwa i Ginekologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego przeprowadzamy badanie, które ma nam pomóc w zrozumieniu problemów z jakimi zmagają się matki w pierwszych miesiącach po porodzie. Bardzo proszę o wypełnienie anonimowej ankiety ;) Dzięki za poświęcenie nam chwili swojego czasu ! https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSfxkRt9A6PDuI2_Eq21IG105G35-dgCFdGNL6GRp5Vd1_Q5oQ/viewform

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serengetti28
Ryzyko choroby można ograniczyc . Najlepiej pić duzo soków owocowych albo wyciskanych albo z przetworów. No albo ze sklepu, ale muszą byc ekologiczne (Np Rabenhorst). System odpornościowy naprawde lepiej pracuje, kiedy nie jest obciążony konserwantami, ulepszaczami, chemią itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×